Instagram

11 października 2018

13. Marion - Esencja tonizująca do twarzy "Róża"


Hej :)

Na początku chciałam Wam podziękować za komentarze pod ostatnim postem, gdyż szczerze mówiąc bałam się Waszej reakcji dotyczącej makijażu. Wiadomo, że to nie profesjonalizm, ale jak ktoś spojrzy z boku to zobaczy więcej niedociągnięć niż ja. Dziękuję :)

Dzisiaj o esencji tonizującej z Marion. Jest to kosmetyk, który kupiłam jakiś miesiąc temu po raz pierwszy i zakochałam się w nim od samego początku :)



Opis producenta: 

Esencja tonizująca to połączenie odświeżającego działania toniku z odżywczą mocą serum. Zapewnia natychmiastowe uczucie komfortu. Subtelna różana nuta zapachowa działa relaksująco i poprawia samopoczucie. Skóra dzień po dniu staje się miękka i pełna blasku.
Składniki aktywne:
Drogocenna woda różana - tonizuje, niweluje podrażnienia.
Skoncentrowany kwas hialuronowy - głęboko nawilża i wygładza.
Ekstrakt z białych kwiatów - poprawia elastyczność.
Alantoina - działa łagodząco.

Moja opinia:

Opakowanie jest eleganckie, przeźroczyste, dzięki czemu widzimy ile kosmetyku nam zostało. Co prawda ciężko się nalewa esencję na płatek kosmetyczny, ale da się to jakoś przeżyć. Zdecydowanie byłoby lepiej, gdyby butelka była z dozownikiem. Mamy tu 150 ml produktu za około 10 zł.
Zapach jest przecudowny. Można się zakochać od pierwszego użycia. Pachnie różami przepięknie. Nie jest to zapach bardzo słodki tylko przyjemny. I rzeczywiście działa relaksująco.
Produkt dobrze odświeża i nawilża skórę. Co do elastyczności to również działa, ale cudów nie ma. Zdecydowanie wygładza i odkąd go używam nie miałam zbyt dużo problemów ze skórą. 
Jedyny minus poza górą opakowania jest to, że jest problem ze znalezieniem tej esencji w sklepach. Ja żeby ją znaleźć udałam się do trzech drogerii i tylko w jeden znalazłam ten produkt. Poza dostępnością jest to naprawdę rewelacyjny kosmetyk.

Używacie produktów o zapachu róży? Jak tak to jakie?

Pozdrawiam


6 komentarzy:

  1. Ja uwielbiam kosmetyki o zapachu róży! :) Posiadam wodę różaną z atomizerem z Ministerstwa Dobrego Mydła, mydełko Aleppo z różą, żel pod prysznic Yope róża i dezodorant Schmidtch's :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo nie słyszałam o tym produkcie jeszcze nic ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię różane zapachy w kosmetykach i perfumach, tej esencji nie znam, ale chętnie wypróbuję, jak wpadnie mi w ręce ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz się z nim spotykam. Miałam kosmetyki z wodą różaną i choć zapach nie mój, to większość miło wspominam.

    OdpowiedzUsuń
  5. przy okazji jak kiedyś go gdzieś znajdę to pewnie kupię chociaż przyznam ci szczerze że nigdzie jeszcze nie widziałam a markę Marion bardzo lubię chociaż ostatnio kilka produktów trochę mnie zawiodło

    OdpowiedzUsuń
  6. Za zapachem różanym co prawda nie przepadam, ale dla dobrego efektu mogłabym pocierpieć :D

    OdpowiedzUsuń