Instagram

23 maja 2021

198. Bielenda - Neuro Glicol + Vit.C - Krem na dzień i krem na noc


Hej :)

Dzisiaj recenzja dwóch produktów do twarzy z serii Neuro Glicol + Vit. C od Bielendy :)


Bielenda - Neuro Glicol + Vit. C - Nawilżający krem aktywator blasku i młodości skóry na dzień

Opis producenta:

Krem skutecznie podnosi jakość i kondycję skóry. Dzięki zawartości kwasu glikolowego w stężeniu 0,5% i w 100% stabilnej witaminy C gwarantuje podwójną, nowoczesną eksfoliację, w wyniku czego skóra zostaje dogłębnie zrewitalizowana i odnowiona, zmarszczki wygładzone, a przebarwienia zredukowane. Zawarty w kremie neuropeptyd ma na celu wywołanie podobnych procesów w skórze, jak zabiegi medycyny estetycznej z użyciem toksyny botulinowej, która blokuje skurcze mięśni twarzy odpowiedzialne za powstawanie zmarszczek. Preparat skutecznie opóźnia procesy starzenia, zwęża pory, redukuje błyszczenie cery mieszanej, ujędrnia i optymalnie nawilża. Wyrównuje koloryt i rozświetla cerę, a wysoki filtr SPF 20 chroni odnowiony naskórek przed promieniowaniem UV.

Moja opinia:

Jak na kremy do twarzy przystało opakowanie to szklany słoiczek z białą zakrętką. Szata graficzna w odcieniach pomarańczu, co wygląda bardzo ładnie. W środku 50 ml produktu za około 22zł. Przy codziennym stosowaniu rano starcza nam na około 4 miesiące.
Krem ma dosyć gęstą konsystencję i jest koloru białego. Posiada taki kosmetyczny zapach z nutką pomarańczy, który jest przyjemny, a nie duszący.
Produkt szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. Delikatnie rozświetla naszą cerę, nawilża i odżywia. Również wyrównuje koloryt. Plusem jest to, że posiada SPF 20 przez co nie potrzebujemy dodatkowej ochrony. Krem nie podrażnia i nie zapycha. Świetnie nadaje się pod makijaż.


Bielenda - Neuro Glicol + Vit. C - Eksfoliujący krem korektor zmarszczek i przebarwień na noc

Moja opinia:

Jeśli chodzi o opakowanie, konsystencję i zapach to produkt jest taki sam pod tym względem jak krem na dzień. 
Krem na noc różni się od tego na dzień ilością kwasu glikolowego, gdyż tu mamy go 2% no i jak wiadomo nie posiada SPF. Poza tym kremy na noc są mocniejsze i bardziej bogatsze jeśli chodzi o kremy na dzień. 
Po aplikacji wieczorem rano możemy zauważyć, że nasza skóra jest miękka, wygładzona, nawilżona i odżywiona. Szybko się wchłania i odżywia. 

Wydaje mi się, że działanie obu tych kremów jest praktycznie identyczne z tym, że każdy jest przeznaczony do innej pory dnia. Jak dla mnie różnią się jedynie ilością kwasu glikolowego i tym, że podczas aplikacji krem na noc jest bardziej bogatszy.
Moim zdaniem oba te kremy są warte uwagi i ja na pewno jeszcze je kiedyś zakupię, gdyż spełniły moje oczekiwania.

Pozdrawiam


5 komentarzy:

  1. Skoro są godne uwagi to może kiedyś pojawia sie na mojej półeczce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam okazji poznać. Ale Bielendę uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mnie zainteresował ten krem na noc, do tego stopnia, że się zastanawiam nad zakupem.

    OdpowiedzUsuń