Instagram

17 maja 2022

311. Bielenda - Masełko do rąk "Nawilżająca malina"


Hej :)

Prawdę mówiąc do rąk zazwyczaj używam kremów. Po raz pierwszy spotkałam się z formą masełka. Czy przypadło mi do gustu?


Opis producenta:

To zgrabne, słodkie opakowanie zawiera prawdziwą "bombę" pielęgnacyjną o konsystencji bogatego masła, którego zadaniem jest błyskawiczne i długotrwałe nawilżenie oraz przywrócenie gładkości, miękkości i komfortu skórze dłoni. Innowacyjna hydrofobowa formuła ogranicza migrację wody z naskórka, ponieważ tworzy na jego powierzchni uszczelniającą, mikroskopijną warstwę okluzyjną, dając mu dodatkową ochronę i wzmocnienie.

Moja opinia:

Masełko zamknięte w przeźroczystym słoiczku z białą zakrętką. Szata graficzna jest przesłodka i urocza zarazem. W środku 50 g produktu za około 11 zł. Przy codziennym stosowaniu rano i wieczorem starcza na ponad miesiąc.
Kosmetyk ma gęstą konsystencję i jest jasnoróżowy. Przepięknie pachnie malinową mambą. Zapach jest tak cudowny, że nie da się przejść obok niego obojętnie. Dodatkowo zostaje na naszych dłoniach na dłużej.


Po mimo tego, że mamy do czynienia z masłem to nie jest to produkt tak tłusty jak normalne masło co na pewno jest plusem. Szybko się rozprowadza. Dosyć dobrze się wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy chociaż delikatnie otula nasze dłonie i czuć, że coś na nie nałożyliśmy. Bardzo dobrze nawilża i sprawia, że skóra jest gładka i przyjemna w dotyku. Poza tym odżywia i regeneruje. Masełko jest dosyć treściwe więc wydaje mi się, że sprawdzi się u osób z nieco większymi problemami skóry dłoni. Po mimo tego, że starczyło mi tylko na miesiąc czasu to należy zaznaczyć, że produkt należy do tych wydajnych. Bardzo mała ilość produktu wystarczy, by pokryć całe dłonie. Należy też wspomnieć, że po posmarowaniu dłoni, a po jakimś czasie ich umyciu kosmetyk dalej zostaje na skórze, a jak wiadomo to nie lada wyczyn.
Ja prawdę mówiąc jestem pozytywnie zaskoczona tym produktem. Początkowo myślałam, że masełko będzie tłuste i nie będzie żadnych efektów. Całe szczęście, że się pomyliłam. Moim zdaniem jest to cudowny produkt dla dłoni, które potrzebują dużej dawki nawilżenia. Ja na pewno jeszcze je zakupię, bo nic tak nawilżającego do skóry dłoni nie znam. 


Pozdrawiam


8 komentarzy:

  1. Jeszcze nie spotkałam się z tym masełkiem. A szkoda, bo bardzo chętnie bym go kupiła, tym bardziej, że jest malinowe:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masełko wydaje się mega ciekawe, ale forma i opakowanie trochę mnie zniechęca :( strasznie nie lubię pakować paluchów do takich słoiczków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zdecydowanie minus, ale działanie poniekąd wynagradza 😀

      Usuń
  3. Brzmi bardzo zachęcająco, muszę je wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Planuję je wypróbować 😊

    OdpowiedzUsuń