29 czerwca 2021
209. Herbal Care - Krem odmładzający do rąk "Dzika róża"
Hej :)
Dziś zapraszam Was na recenzję kremu do rąk tym razem od Herbal Care. Ja kosmetyków do pielęgnacji dłoni używam bardzo namiętnie i nie wyobrażam sobie życia bez tych produktów. Jak sprawdziła się "Dzika róża"?
Opis producenta:
Nasz krem do rąk opracowaliśmy dla wszystkich, którzy chcą przywrócić dłoniom młody wygląd. Skomponowaliśmy go z cenionych od wieków naturalnych składników roślinnych, które poprawiają sprężystość, opóźniają procesy starzenia skóry oraz regenerują naskórek i wzmacniają paznokcie. Dłonie z dnia na dzień wyglądają młodziej, skóra odzyskuje elastyczność, a paznokcie są silniejsze. W opracowanie receptury, opartej na bogatej tradycji zielarskiej, włożyliśmy całe nasze doświadczenie, dlatego jesteśmy spokojni o efekty. Ekstrakt z dzikiej róży bogaty w witaminę C poprawia koloryt oraz dogłębnie odżywia i regeneruje skórę. Proteiny jedwabiu usuwają szorstkość naskórka i skutecznie chronią przed działaniem czynników zewnętrznych. Witamina E odmładza skórę i wzmacnia paznokcie. Inutec nawilża i chroni przed powstawaniem podrażnień.
Moja opinia:
Opakowanie to tubka w różanym kolorze z zieloną zakrętką na klik. Produkt prezentuje się elegancko. W środku 100ml kremu za około 7zł. Przy codziennym stosowaniu około dwa razy dziennie starcza na jakieś 4 miesiące.
Krem ma lekką konsystencję i jest białego koloru. Jak nazwa wskazuje posiada różany zapach, który jest cudowny :)
Kosmetyk łatwo się rozprowadza i nie pozostawia tłustej warstwy. Po aplikacji krem daje uczucie nawilżenia, odżywienia i ukojenia naszej skóry rąk. Dodatkowo zapach zostaje z nami na dłużej, a nasze dłonie są miękkie i delikatne i gładkie w dotyku. Co prawda nie jest to krem do bardzo problematycznych dłoni, gdyż do takich celów raczej się nie sprawdzi, bo jest zdecydowanie za lekki. Jednak jako kosmetyk do codziennego użytku bez mocnych problemów jak najbardziej.
Moim zdaniem jest to dobry dzienny krem do rąk, który jest tani, wydajny, a przede wszystkim przepięknie pachnie i spełnia swoje działanie.
Używałyście produktów z Herbal Care?
Jak Wam się sprawdziły?
Pozdrawiam
26 czerwca 2021
208. Nowości kosmetyczne
Hej :)
Czas na kosmetyczne nowości :) Tym razem nie poszalałam, bo zapasy mam dosyć spore, aczkolwiek kilka kosmetyków zaraz mi się skończy więc musiałam minimalnie uzupełnić zapasy :)
Tym razem zakupy zrobiłam w drogerii internetowej cocolita.pl:
- Golden Rose - Dream Lips Lipliner - Trwała kredka do ust; kolor: 503 (8,90 zł)
- Eveline - Mgiełka do twarzy Glow and Go!; kolor: nude - 100 ml (12,72 zł)
- Paese - Hydrobase Uunder Make-Up - Baza pod makijaż - 30 ml (36,90 zł)
- Vianek - Odżywczy krem pod oczy - 15 ml (26,90 zł) - zaczęłam używać i póki co jestem zadowolona, ale zobaczymy jak to będzie po dłuższym stosowaniu :)
- Sylveco - Łagodzący krem pod oczy - 30 ml (26,90 zł)
- Sylveco - Rokitnikowa pomadka ochronna o zapachu cynamonu (12,90 zł)
- Sylveco - Brzozowa pomadka ochronna z betuliną (12,90 zł)
- Eveline - Royal Snail - Krem-maska do rąk - 100 ml (7,43 zł)
- Vianek - Odżywczo-wygładzający peeling do ciała - 250 ml (21,90 zł)
W sumie kupiłam 9 kosmetyków w tym 3 do makijażu, 4 do pielęgnacji twarzy i 2 do ciała. Wydałam na to 167,45 zł.
Używaliście któregoś z kosmetyków?
Pozdrawiam :)
22 czerwca 2021
207. Ziaja - Liście Zielonej Oliwki - Oliwkowy płyn dwufazowy do demakijażu oczu i ust
Hej :)
Jak wiecie kosmetyki z Ziaji bardzo często mnie zaskakują i to zazwyczaj negatywnie niestety. Jak było w tym przypadku?
Opis producenta:
Polecamy oliwkowy płyn do demakijażu oczu i ust. Preparat pełni funkcję oczyszczającą, ale jednocześnie pielęgnuje skórę i wzmacnia rzęsy. Usuwa wodoodporny, intensywny, nawet teatralny makijaż. Nadaje się dla osób noszących szkła kontaktowe. Bezzapachowy, nie zawiera barwników.
Faza wodna skutecznie nawilża i odświeża delikatną skórę wokół oczu.
Faza olejowa zmiękcza naskórek i zapobiega napinaniu skóry w trakcie aplikacji. Zawiera odżywki wzmacniające rzęsy - witaminę E, olej oliwkowy i rycynowy.
Moja opinia:
Opakowanie to zielona, przeźroczysta buteleczka z zakrętką. Dzięki temu, że produkt widać przez opakowanie wiemy ile jeszcze płynu nam zostało. W środku 120 ml produktu za około 10zł. Przy codziennym stosowaniu starcza na jakieś 3 miesiące.
Płyn jest przeźroczysty i nie posiada zapachu. Obie fazy dobrze się ze sobą mieszają.
Produkt dobrze usuwa makijaż oczu bez względu na to czy jest on mocny czy też nie. Po aplikacji zostaje tłusta warstwa na skórze, która co prawda mi nie przeszkadza, ale dla niektórych osób może być to minus. Płyn nie podrażnia okolic oczu za co duży plus. Skóra po użyciu jest nawilżona i odświeżona. Jeśli chodzi o działanie produktu na rzęsy to nie zauważyłam absolutnie nic. Dodatkowo płyn należy do tych wydajnych kosmetyków.
Moim zdaniem jest to taki średni produkt, który działa, ale nic więcej do naszej pielęgnacji nie wzniesie. Co prawda płyn dwufazowy powinien zmywać makijaż oka i tu sprawdza się doskonale.
Pozdrawiam
19 czerwca 2021
206. Denko - maj 2021
Hej :)
Czas na denko maja :) Ty razem zużyłam 24 kosmetyki w tym 8 do pielęgnacji twarzy, 11 do makijażu, 4 do pielęgnacji ciała i 1 do włosów :) Jeśli jesteście ciekawi co udało mi się zużyć i jaka się moja opinia na temat tych kosmetyków to zapraszam :)
Tołpa - Green Oils - Oczyszczanie - Płyn micelarny do mycia twarzy, oczu i ust - Fajne, poręczne opakowanie, które jest szczelne więc sprawdzi się w podróży. Ma wodną konsystencję jak na płyn micelarny przystało. Ma bardzo ładny i delikatny zapach taki rumiankowy. Jeśli chodzi o działanie to dobrze radzi sobie z demakijażem twarzy i ust, aczkolwiek do demakijażu oczu u mnie się nie nadaje. Musiałam wspomagać się innym kosmetykiem. Płyn jest bardzo delikatny więc spokojnie sprawdzi się do cery wrażliwej. Dodatkowo koi i odświeża skórę. Nie ściąga cery i nie podrażnia. Dodatkowo jest wydajny i posiada naturalne składniki. Jeśli ktoś chce mieć jeden kosmetyk do demakijażu to się raczej nie sprawdzi, aczkolwiek jeśli do oczu używamy innego produktu to będzie świetny. Polecam.
Eveline - Face Therapy Professional - DermoRevital - S.O.S. Ekspresowe serum redukujące zmarszczki - Opakowanie to tubka wielkości kremów pod oczy więc trochę mało. Serum ma żelową, lekką konsystencję o białym, delikatnie przeźroczystym kolorze. Posiada zapach, który jest sztuczny i nie przyjemny. Na całe szczęście mało wyczuwalny. Kosmetyk szybko się wchłania. Skóra po użyciu jest miękka, delikatnie napięta i wygładzona. Nie zauważyłam natomiast jakiejkolwiek poprawy jeśli chodzi o wygładzenie czy zmniejszenie zmarszczek. Nakładałam tak jak każe producent czyli na czoło, pod oczy i okolice ust. Kosmetyk jest tak słaby, że używając go solo raczej nic lepszego z naszą cerą nie wskóra. Dlatego używałam najpierw tego, a później lądowało serum od Bielendy, krem pod oczy i na twarz. Co prawda sprawdza się pod makijaż, ale cudów raczej nie robi. Podsumowując bardzo słaby, ale na szczęście szybko się skończył. Nie polecam.
Polana - Serum olejowe "Nawilżanie" - Pierwszy raz miałam styczność z serum, które ma olejową konsystencję, ale muszę przyznać, że działa i to jak :) Bardzo ładnie nawilża cerę i sprawia, że jest ona miękka i promienna. Więcej o nim <tutaj>. Polecam.
Bandi - UV Expert - Pre-D3 - Zaawansowany krem nawilżający SPF50 - Opakowanie to tubka z zamknięciem na klik. Szata graficzna prosta, ale przyciągająca uwagę. Krem ma gęstą konsystencję o białym kolorze. Posiada delikatny zapach, który jest przyjemny - taki pielęgnacyjny. Jak na krem z filtrem to dosyć łatwo się rozsmarowuje na skórze nie powodując bielenia czy prześwitów. Po aplikacji skóra jest ładnie rozświetlona przez co nosząc go solo radziłabym go trochę przypudrować - chyba, że komuś to nie przeszkadza. Poza tym chroni przed promieniowaniem UV dodatkowo nawilżając i regenerując skórę. Poza tym cera jest ładnie wygładzona i wygląda promiennie. Spokojnie idzie go stosować solo bez żadnego innego kremu. Dodatkowo nadaje się pod makijaż. Cena jest co prawda spora, ale często idzie go znaleźć na promocji, a poza tym jest bardzo wydajny. Polecam.
Floslek - Lip Care - Cukrowy scrub do ust - Kosmetyk zamknięty w tubce, która przyciąga swoją kolorową szatą graficzną. Peeling ma gęstą konsystencję o różowym kolorze z zatopionymi, małymi drobinkami cukru. Cudnie pachnie maliną chociaż zapach jest bardziej sztuczny, a właściwie słodszy od prawdziwej malinki. Powiedziałabym, że należy do delikatnych peelingów. Ładnie wygładza i sprawia, że usta są miękkie, a naskórek złuszczony. Dodatkowo zostawia delikatną warstwę ochronną, która sama w sobie zbyt mocno nie nawilża i jednak preferowałabym nałożenie ochronnej pomadki. Poza tym dzięki temu, że scrub jest różowy to nasze usta mają różowy połysk. Efekt nie jest zbyt długotrwały, aczkolwiek świetnie się sprawdzi przed nałożeniem pomadki czy błyszczyka, gdy chcemy, by nasze usta wyglądały lepiej. Do tego jest tani i wydajny. Polecam.
Catrice - All Matt Plus - Shine Control Make-up - Długotrwały podkład matujący do twarzy - Mój odcień to 015 Vanilla Beige. Opakowanie jest szklane z pompką i przeźroczyste, dzięki czemu widzimy ile produktu nam zostało. Podkład ma gęstą konsystencję i delikatny, ale przyjemny zapach. Krycie jest średnie, ale da się budować. Łatwo się nakłada i jest wydajny. Niewielka ilość wystarczy, aby pokryć całą twarz. Jeśli chodzi o wykończenie to nie jest to typowy mat, raczej coś na pograniczu matu i satyny. Tak czy inaczej na skórze wygląda bardzo świeżo i promiennie. Ładnie wyrównuje koloryt, przykrywa większość niedoskonałości i dobrze stapia się z cerą. Nie jest to podkład typu druga skóra, ale na twarzy wygląda cudownie. Nie podkreśla skórek i nie zapycha. Poza tym należy do bardziej trwałych podkładów. Po 8 godzinach dalej jest na swoim miejscu. Minimalnie zaczyna wtedy wchodzić w niektóre załamania skóry, ale po takim czasie mi to nie przeszkadza. Jeden z lepszych podkładów jakie miałam. Polecam.
15 czerwca 2021
205. Long4Lashes - Intensywne serum wzmacniające do paznokci
Hej :)
Jak wiecie zazwyczaj na paznokciach noszę hybrydy, jednak po 3 tygodniach noszenia zazwyczaj daje im tydzień na regenerację i wtedy w ruch wkraczają odżywki do paznokci. Jak się sprawdziła ta od Long4Lashes? Zapraszam na dalszą część wpisu :)
Opis producenta:
Profesjonalny kremowo-żelowy preparat skutecznie zwalcza wszystkie symptomy słabych i zniszczonych paznokci: łamliwość, rozdwajanie się, cienkość i spowolnienie wzrostu. Dzięki zawartości biotyny, która wzmacnia struktury keratynowe, stają się one mocne, widocznie utwardzone i odporne na uszkodzenia. Formuła wzbogacona olejkiem ze słodkich migdałów oraz kompleksem NutriAct doskonale odżywia, regeneruje, jednocześnie nawilżając zarówno płytkę paznokcia - jak i skórki. Paznokcie zyskują większą elastyczność i zdrowy wygląd.
Moja opinia:
Jak na odżywkę do paznokci przystało to opakowanie jest standardowe tzn. słoiczek odkręcany, a na zakrętce pędzelek. Szata graficzna prosta i nie wyróżniająca się. W środku 10 ml produktu za około 46zł.
Konsystencja jest kremowo-żelowa o mlecznym kolorze. Ma bardzo ładny, przyjemny zapach, który nie jest zbyt mocno wyczuwalny.
Produkt szybko się nakłada bez jakichkolwiek problemów. Wystarczy nałożyć odżywkę pędzelkiem na paznokcie po czym wsmarować ją w płytkę. Serum szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Paznokcie po aplikacji produktu są nawilżone i wyglądają zdrowo. Po dłuższym stosowaniu zauważyłam również wzrost płytki paznokcia. Dodatkowo stają się mocniejsze. Tak jak pisałam na początku ja używałam odżywki między przerwą w hybrydach. Zazwyczaj nakładałam ją dwa razy w ciągu dnia przez tydzień. Następnie nosiłam hybrydy 3 tygodnie po czym wracałam do serum. Wydaje mi się, że przy codziennym stosowaniu efekty są zdecydowanie jeszcze lepsze. Faktem jest to, że mimo wszystko serum należy do tych wydajnych za co oczywiście ogromny plus.
Moim zdaniem jest to dobry produkt na polepszenie swoich paznokci. Wiadomo, że efektów nie ma od razu, ale jeśli chcecie wzmocnić swoje paznokcie lub poprawić ich wzrost i kondycję to jest to dobry produkt. Jedynym minusem może być tu cena, ale często jest tak, że serum idzie znaleźć na promocji w niższej cenie.
Znacie produkty Long4Lashes?
Jak Wam się sprawdzają?
Pozdrawiam
12 czerwca 2021
204. Makijaż oka paletą od Lovely i krem BB od Resibo
Hej :)
Dzisiaj bierzemy pod lupę paletę Pastel Tropics od Lovely, którą już kilka razy używałam. Dodatkowo zobaczymy jak się sprawdził krem BB od Resibo - czyli totalnie pierwsze wrażenie. Jeśli jesteście ciekawi w jakim stanie utrzymały się te kosmetyki i co o nich myślę to zapraszam dalej :)
Twarz z nałożoną pielęgnacją:
Gotowy makijaż:
- rozjaśniacz do podkładów: Hean - Foundation Brightener shade - Rozjaśniacz kolorów podkładów; kolor: biały
- podkład: Resibo - Self Love, BB Cream - Krem BB do twarzy; kolor: natural beige
- korektor: Eveline - Magical Perfection Concealer - Korektor pod oczy: kolor: 01 light
- puder pod oczy: Paese - Puff Cloud - Under Eye Powder - Puder pod oczy
- puder: Manhattan - Perfect Teint Powder & Make Up 2 in 1; kolor: 21 sunbeige
- bronzer: Bell - HypoAllergenic - Contour Stick - Hypoalergiczny sztyft modelujący
- róż: Bell - HypoAllergenic - Creamy Rouge Glow Stick - Hypoalergiczny róż w sztyfcie
- rozświetlacz: Bell - HypoAllergenic - Liquid Glow Highlighter - Rozświetlacz w płynie
- stylizacja brwi: Essence - Eyebrow Designer - Kredka do brwi; kolor: 02 brown ; Wibo - Eyebrow Fixer - Bezbarwny żel utrwalający kształt brwi
- baza pod cienie: Hean - Easy Blending - Professional Eyeshadow Primer - Baza do blendowania pod cienie neutralizująca i utrwalająca
- cienie do oczu: Lovely - Pastel Tropics
- kredka na linię wodną: Golden Rose - Miracle Pencil - Wielofunkcyjna kredka do oczu i ust
- tusz do rzęs: Gosh - Catchy Eyes 3 in 1 - Tusz do rzęs 3 w 1
- konturówka: Maybelline New York - Color Sensational Shaping Lip Liner - Konturówka do ust; kolor: 10 nude whisper
- pomadka: Bell - Mystical Forest - Sweet Spell Lipstick - Nawilżająca pomadka do ust; kolor: 01 breath of nature
Makijaż po 8 godzinach:
Jak Wam się podoba makijaż?
Macie już paletę cieni od Lovely? A może zastanawiacie się nad kremem BB od Resibo?
Koniecznie dajcie znać :)
Pozdrawiam :)