Instagram

30 listopada 2021

263. Eveline - Revitalum - Parafinowy ultra-odżywczy koncentrat przeciw szorstkości stóp 20% Urea


Hej :)

Jeśli chodzi o kremy do stóp to prawdę mówiąc nigdy w życiu nie pomyślałabym, że będę używać kosmetyków do stóp przeznaczonych :P Ale stało się więc jeśli jesteście ciekawi jak wypadł ten kosmetyk to zapraszam na recenzję :)


Opis produktu:

Aktywnie pielęgnująca formuła z 20% zawartością Urea i parafiną zapewnia suchej i szorstkiej skórze stóp intensywne wygładzenie, doskonałe nawilżenie i skuteczne zmiękczenie. Technologia Duo active moist, działając jak odżywczy zabieg parafinowy, skutecznie zapobiega rogowaceniu i pękaniu naskórka. Olejek z awokado, kokosowy i masło Shea tworzą na skórze lipidową warstwę ochronną, delikatnie natłuszczają, zapobiegając przesuszaniu oraz pozostawiają skórę elastyczną i miękką w dotyku. Alantoina i wyciąg z białej herbaty działają łagodząco i poprawiają poziom nawilżenia.

Moja opinia:

Opakowanie to tubka w żółto-niebieskim kolorze zamykana na klik. W środku 100 ml produktu za około 12zł. Przy stosowaniu trzy razy w ciągu tygodnia starcza na jakieś 7 miesięcy.
Kosmetyk ma kremową lekko maślaną konsystencję o białym kolorze. Pachnie tak kosmetycznie i kwiatowo zarazem. Zapach zdecydowanie należy do tych przyjemnych.
Po zastosowaniu skóra jest nawilżona, miękka i gładka. Daje ulgę zmęczonym stopom. Jeśli chodzi o szorstkość stóp to faktycznie krem działa w tym kierunku jednak nie ma się co oszukiwać, że przyniesie nie wiadomo jakie cuda i nagle zrogowaciała skóra z pięt sama zejdzie. Jeśli nie dbamy o stopy to krem zdecydowanie jest zbędny, gdyż nic nie zdziała. Krem nie pozostawia tłustego filmu i szybko się wchłania co działa na jego korzyść.
Moim zdaniem krem do stóp jest świetnym kosmetykiem jednak należy pamiętać, że o skórę stóp również trzeba dbać i sam krem nie wystarczy.

Pozdrawiam


27 listopada 2021

262. Nowości kosmetyczne

 

Hej :)


Czas na nowości w mojej kosmetyczce, które zakupiłam w tym miesiącu. Standardowo zrobiłam zakupy online na darmarsklep.pl, a jeden z kosmetyków kupiłam w Kauflandzie :)



Zamówienie z darmarsklep.pl:


- Catrice - HD Active Freezeng Fixer - Spray chłodzący utrwalający - 50 ml (20,59zł)

- Floslek - Balance T-Zone - Instant detox 2in1 - Glinka myjąca - 125 ml (33,59zł)

- Essence - Lip Care - Peeling do ust pielęgnacyjny awokado - 5g (7,45zł)

- Ziaja - Oliwkowy balsam do ust - 10 ml (5,99zł)

- Bioliq - Body - Regenerujący krem do rąk i paznokci - 50 ml (15,79zł)

- Ziaja - Krem do stóp zmiękczający z kompleksem AHA - (8,49zł)

- Affect - Pure Passion - Paleta 10 cieni do powiek - (67,99zł)

- Claresa - Lakier hybrydowy - Green 800 - 5g (9,99zł)

- Claresa - Lakier hybrydowy - Fallin' Love 9 - 5g (9,99zł)

- Indigo - Efekt Pixel - Efekt kopciuszka (9,89zł)

- Indigo - Efekt holo - Pyłek opalizujący Tiffany (7,89zł)

- Frez ceramiczny do hybryd, żeli, akryli - stożek średni - (16,99zł)


Do tego otrzymałam próbkę mus nawilżający do ciała antycellulit ujędrnianie z Ziaji :)


W Kauflandzie natomiast zakupiłam korektor z Catrice - True Skin (16,99zł).



W sumie kupiłam 13 produktów w tym 5 do paznokci, 2 do ciała, 3 do pielęgnacji twarzy i 3 do makijażu. Wydałam 231,63 zł.


Co kupiliście ciekawego ostatnio?


Pozdrawiam :)



23 listopada 2021

261. Ziaja - Oczyszczanie - Liście Manuka - Żel z peelingiem oczyszczający pory na dzień/na noc


Hej :)

Dopiero od jakiegoś czasu tak naprawdę zdałam sobie sprawę z tego, że skórę należy porządnie oczyścić nie tylko z makijażu, ale nawet z zanieczyszczeń, których tak naprawdę nie widzimy. Odkąd używam żeli zauważyłam zdecydowaną poprawę mojej cery. Jednak czy ten żel sprawdził się tak jak powinien?


Opis producenta:

Oczyszczający, spłukiwalny produkt typu 2w1. Łagodnie redukuje niedoskonałości skóry. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.
Substancje czynne głęboko oczyszczające:
- ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym
- ściągająco-normalizujący zinic coceth sulfate
Czysta i świeża skóra:
- oczyszcza pory skóry oraz skutecznie usuwa nadmiar sebum
- pobudza złuszczanie martwych komórek naskórka
- wspomaga redukcję zaskórników
- działa nawilżająco i łagodząco
- poprawia wygląd powierzchni skóry
- przygotowuje skórę do zabiegów pielęgnacyjnych

Moja opinia:

Opakowanie to plastikowa przeźroczysto-morska buteleczka z wygodnym otwarciem. W środku 200 ml produktu za około 10zł. Przy codziennym stosowaniu rano i wieczorem starcza na około 2 miesiące.
Żel ma dosyć gęstą konsystencję. Posiada delikatne, morskie drobinki peelingujące i jest biały. Zapach jest przyjemny, orzeźwiający, cytrusowy.
Kosmetyk łatwo się rozprowadza. Co prawda do peelingu mu daleko, gdyż drobinki są drobne więc przy cerze wrażliwej raczej bym uważała. Skóra po użyciu jest oczyszczona i świeża. Dodatkowo jest miękka i delikatna w dotyku. Co prawda żel trochę wysusza, ale ja i tak później nakładam tonik i kremy więc mi to akurat nie przeszkadza. Śmiało mogę też stwierdzić, że wygląd mojej skóry zdecydowanie się poprawił tzn. zaskórników jest mniej jak i innych niespodzianek na twarzy.
Moim zdaniem jest to jeden z lepszych żeli do twarzy jakie miałam okazję testować i na pewno jeszcze do niego wrócę.

Pozdrawiam


20 listopada 2021

260. Ziaja - Liście Zielonej Oliwki - Oliwkowy tonik z wit. C


Hej :)

Marka Ziaja ma to do siebie, że jedne kosmetyki się sprawdzają, a inne są kompletnie do niczego. Jak zatem wypadł oliwkowy tonik?


Opis producenta:

Polecamy oliwkowy tonik w postaci delikatnej mgiełki. Zawiera esencję z liści zielonej oliwki oraz witaminę C. Daje uczucie świeżości. Idealny dla każdego rodzaju skóry. Nadaje się pod makijaż.
Liście zielonej oliwki zawierają oleuropeinę - naturalny przeciwutleniacz i substancję łagodzącą. Odświeżają i wzmacniają skórę oraz redukują transpidermalną utratę wody.
D-panthenol i witamina C skutecznie i szybko nawilżają naskórek. Działają łagodząco oraz poprawiają kondycję skóry.

Moja opinia:

Opakowanie to zielona, przeźroczysta buteleczka z atomizerem. Jeśli o mnie chodzi o atomizer w tonikach jest dla mnie zbędny, bo zawsze tonik nakładam na płatek kosmetyczny. W środku 200 ml produktu za około 10zł. Przy codziennym stosowaniu rano i wieczorem starcza na ponad 2 miesiące.
Jak na tonik przystało ma płynną konsystencję. Ma piękny, orzeźwiający zapach.
Jeśli chodzi o działanie to na pewno odświeża naszą cerę oraz przywraca naturalne pH skórze. Delikatnie nawilża naszą cerę. Nie pozostawia tłustej warstwy i szybko się wchłania. Jeśli chodzi o poprawę kondycji skóry to nie zauważyłam nic takiego.
Moim zdaniem jest to poprawny produkt, który spełnia swoje zadanie bez żadnych dodatkowych działań. Jeśli używamy toniku po to tylko, by przywrócić skórze naturalne pH to ten jest idealny.

Pozdrawiam


16 listopada 2021

259. Bielenda - Camellia Oil - Luksusowy krem odmładzający pod oczy


Hej :)

Jak zapewne już wiecie mam duże sińce pod oczami i ciężko znaleźć mi dobry krem pod oczy, który chociaż w minimalnym stopniu zrobi coś z tym moim problemem. Czy tym razem trafiłam na dobry krem?


Opis producenta:


Luksusowy krem pod oczy zapewnia skórze wokół oczu pielęgnację wzorowaną na najlepszym koreańskim modelu pielęgnacyjnym. Krem skutecznie poprawia wygląd i kondycję cienkiej, delikatnej skóry wokół oczu. Intensywnie nawilża, ujędrnia, wygładza zmarszczki i ładnie napina skórę pod oczami.

Moja opinia:

Krem jest zamknięty w czarnej tubce z zakrętką i do luksusu niestety mu daleko. W środku 15 ml produktu za około 28zł. Przy codziennym stosowaniu rano i wieczorem starcza na ponad 2 miesiące.
Kosmetyk ma gęstą, kremową konsystencję o białym kolorze. Posiada zapach na szczęście mało wyczuwalny, gdyż pachnie jakimś zwykłym mydłem.
Przede wszystkim krem szybko się wchłania i jest lekki. Nadaje się pod makijaż. Nie lepi się i nie pozostawia tłustej warstwy. Ja kremy pod oczy trzymam w lodówce, gdyż wtedy jakoś lepiej działają (tak mi się wydaje). Jeśli chodzi o działanie to na pewno nasza skóra jest nawilżona i odżywiona. O wygładzeniu zmarszczek nie ma tutaj mowy chociaż producent twierdzi inaczej. 
Moim zdaniem produkt sprawdzi się dla osób, które nie mają zbyt dużych wymagań jeśli chodzi o skórę pod oczami. Ja jednak dalej będę poszukiwać czegoś lepiej działającego.

Pozdrawiam


13 listopada 2021

258. Jesienne liście

 

Hej :)


Czas na jesienną stylizację paznokci. Tym razem będzie prosto, ale bardzo jesiennie :)



Do stylizacji użyłam następujących produktów:

- pilnik do paznokci
- frezarka
- bloczek polerski
- cleaner

- primer
- Silcare - Base One - UV Gel Builder - Budujący żel UV - kolor: french pink
- Chiodo - White - 1
- Semilac - Stylish Brown - 075
- Semilac - Szeherezada - 123
- Semilac - Red Carpet - 134
- Semilac - Racing Car - 156
- NeoNail - Paradise Drink - 4824-1
- Semilac - SemiArt - Żel do zdobień - 005 brown
- holder
- pędzelek do zdobień
- Modena Nails - Top Quick Matte
- Semilac - Top no wipe
- oliwka do skórek


Przygotowałam płytkę i przedłużyłam żelem. Utwardziłam w lampie. Za pomocą pilnika nadałam pożądany kształt i przetarłam paznokcie cleaner'em. Nałożyłam dwie warstwy przepięknego malinowo-czerwonego koloru nr 123 - każdą warstwę utwardziłam w lampie. Na dwa paznokcie nałożyłam dwie warstwy białej hybrydy- każdą utwardzając. Białe pokryłam matowym topem, a resztę błyszczącym. Zamroziłam w lampie. Brązowym, czerwonym, pomarańczowym i żółtym namalowałam liście na białych paznokciach. Zamroziłam. Brązowym żelem zrobiłam kontury, a także maleńkie kropki jak i "nerwy" liści (nie wiem jak to się nazywa). Utwardziłam w lampie. Nałożyłam matowy top i przymroziłam. Zaaplikowałam oliwkę na skórki i gotowe :)



Lubicie jesień? Czy wolicie inną porę roku?


Pozdrawiam :)


09 listopada 2021

257. Denko - październik 2021


Hej :)


Czas na denko października. Tym razem zużyłam 16 kosmetyków w tym 7 do pielęgnacji twarzy (w tym jedna próbka), 7 do makijażu oraz 2 do ciała. Większość produktów jest ok, ale 6 z nich śmiało mogę polecić. Zapraszam na przegląd :)



Dermacol - Gommage Cleanser with Tea Tree Oil - Żel z mikrocząsteczkami do oczyszczania twarzy - Żel zamknięty w jasnoniebieskiej tubce z zamknięciem na klik. Ma średnio gęstą konsystencję z zatopionymi mikrocząsteczkami, jest bezbarwny. Posiada zapach coś w stylu zielonej herbaty. Po rozsmarowaniu na twarzy przypomina galaretkę. Po użyciu skóra jest dobrze oczyszczona, a suche skórki znikają. Dodatkowo nie podrażnia, nie ściąga skóry, a ją wygładza. Z wydajnością raczej średnio, bo wydaje mi się, że bardzo szybko mi się skończył. Minus to zmywanie żelu. O ile sam żel schodzi to mikrocząsteczek ciężko się pozbyć i po dokładnym umyciu i tak jakieś zostają na twarzy czy transportują się na włosy. Po mimo dobrego działania zmywanie żelu było katorgą dlatego więcej po niego nie sięgnę. Nie polecam.




All About Cactus - Przeciwzmarszczkowe serum do twarzy z opuncją figową - Świetne serum o szerokim spektrum działania. Cała recenzja dostępna <tu>. Polecam.




Iossi - Serum nawilżająco - wygładzające "Awokado, drzewo sandałowe i kwas hialuronowy" - Posiadam próbkę więc jest to pierwsze wrażenie. serum ma olejową konsystencję o żółtym kolorze i przyjemnym cytrynowym zapachu. Bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Po użyciu skóra jest nawilżona i gładka. Dodatkowo wygląda na zdrowszą i bardziej promienną. Myślę, że jak znajdę to wypróbuję większe opakowanie. Polecam.


Bielenda - Botanic Formula - Nawilżająca maseczka do twarzy "Olej z konopii + szafran" - Maseczka jest zamknięta w brązowym, szklanym słoiku z zakrętką. Ma żelową konsystencję o mlecznym kolorze. Posiada delikatny, ale przyjemny zapach. Mamy tu sporo składników pochodzenia naturalnego przede wszystkim olej z konopii siewnej, które ma szerokie działanie (wygładza, nawilża, regeneruje czy odżywia) oraz szafran, który rozjaśnia i nawilża. Maseczkę łatwo się nakłada i równie dobrze się ją zmywa. Po nałożeniu czuć delikatne chłodzenie. Co do działania to bardzo ładnie wygładza skórę przy okazji ją nawilżając chociaż to nawilżenie nie jest solidne. Skóra jest przyjemnie gładka, miękka i wygląda na bardziej promienną i zdrowszą. Co prawda efekt nie utrzymuje się nie wiadomo ile, ale przed wielkim wyjściem ten kosmetyk ma szansę bycia. Może być.



Chitone Care - Hydrating Sheet Mask - Maska nawilżająca - Najlepsza maska w płachcie jaką miałam okazję przetestować. Więcej na jej temat <tutaj>. Polecam.


Tołpa - Dermo Face - Futuris 30+ - Lekki krem przeciw pierwszym zmarszczkom na noc - Krem zamknięty w zielono-białej tubce z białą zakrętką. Ma gęstą konsystencję o białym kolorze i dziwny, ale nieprzytłaczający zapach. Krem dosyć długo się wchłania i trochę się lepi. Dobrze nawilża skórę  sprawiając, że jest gładka i promienna. Nie zauważyłam, aby spłycał lub robił cokolwiek ze zmarszczkami. Dosyć wydajny i nie zapycha aczkolwiek są lepsze kremy na rynku o bogatszym działaniu. Może być. 



Nivea - Sun Face Anti-Age & Anti pigment SPF 50 - Ochronny krem przeciwstarzeniowy i przeciw plamom z SPF50 - Krem zamknięty w tubce z przyjemną dla oka szatą graficzną z zakrętką na klik. Ma kremową konsystencję o białym kolorze i przyjemny zapach - taki z którego właśnie Nivea słynie - delikatny, ale przyjemny. Krem łatwo się rozprowadza i nadaje się również pod oczy - nie podrażnia ich. Zostawia delikatnie lepką warstwę i się świeci, ale latem mi to nie przeszkadza, a w inne pory roku zazwyczaj nakładam makijaż. Świetnie się sprawdza jako baza pod makijaż. Oczywiście chroni przed promieniowaniem i dobrze się wchłania. Makijaż na nim utrzymuje się bez żadnych problemów. Poza tym jest wydajny. Co prawda nie ma jakiś właściwości odżywczych czy nawilżających więc wypadało by pod spód nałożyć jakiś krem. Tak czy inaczej moim zdaniem jest warty uwagi. Polecam.



Hean - Brightener od Foundation Colour - Rozjaśniacz kolorów podkładów - To już moje kolejne opakowanie więc nie będę się rozpisywać. Fajna opcja, gdy nie trafimy z kolorem podkładu. Więcej o nim <tutaj>. Polecam.



Essence - Stay All Day Make-up - Długotrwały podkład w płynie - Mój kolor to 15 soft creme. Opakowanie to beżowa butelka z pompką i zakrętką. Niestety nie widać ile kosmetyku nam jeszcze zostało. Ma gęstą, kremową konsystencję i sztuczny zapach, który na szczęście nie jest zbyt wyczuwalny. Ma średnie krycie, które można budować, ale wszystkiego nam nie zakryje. Wykończenie jest lekko matowe, ale nie wygląda tempo. Podkład dobrze się rozprowadza zarówno przy użyciu gąbeczki jak i pędzla oraz dobrze współgra z pozostałymi kosmetykami. Trwałość jest w porządku, ale po około 8 godzinach wchodzi w zagłębienia skóry więc na wielkie wyjścia raczej się nie sprawdzi. Myślę, że to dobra opcja na co dzień. Tym bardziej, że nie zapycha jest wydajny i przystępny cenowo. Może być.



Eveline - Magical Perfection Concealer -  Korektor pod oczy - Mój odcień to 01 light. Opakowanie to tubka z zakrętką. Prawdę powiedziawszy wolę standardowe z aplikatorem no, ale co zrobić. Ma lekką, kremową konsystencję i nie posiada zapachu. Krycie jest średnie, a właściwie do średniego można je zbudować. Najlepiej nakłada się pędzelkiem, rozprowadzam go pod okiem, a następnie doklepuje gąbeczką. W innym wypadku rozkłada się równomiernie. Jest lekki, nie wysusza i ładnie wygląda pod okiem. Ma tendencję do wchodzenia w zmarszczki nawet przy użyciu minimalnej ilości. Delikatnie rozświetla, ale z mocnymi zasinieniami sobie nie poradzi. Może być. 



Wibo - Eyebrow Fixer - Bezbarwny żel utrwalający kształt brwi - Żel ma opakowanie takie jak tusz do rzęs z wyciąganą szczoteczką. Szczoteczka jest raczej standardowych rozmiarów, ale nie ma problemu z utrwaleniem brwi i nie brudzimy sobie przy okazji skóry za co plus. Żel nie posiada zapachu i dobrze się rozprowadza po włoskach. Jest bardzo wydajny i po mimo tego, że nie wysycha ani nie zastyga to utrzymuje włoski w ryzach przez cały dzień. Daje bardzo naturalny efekt. Co prawda jest to mój pierwszy kosmetyk tego typu więc nie mam porównania, ale moim zdaniem jest poprawny. Może być.


Hean - Stay On - Professional Eyeshadow Base - Profesjonalna baza pod cienie - Opakowanie to mały przeźroczysty słoik z czarną zakrętką. Trochę to niehigieniczne, ale radzę sobie nakładając bazę pędzelkiem. Ma gęstą, ale kremową konsystencję o jasnoróżowym kolorze. Posiada delikatny zapach, który jest przyjemny. Baza jest bardzo wydajna, bo niewielka ilość wystarcza na pokrycie powiek. Ładnie utrzymuje cienie przedłużając ich trwałość. Jest łatwa w aplikacji chociaż zdarza się, że czasem ma tendencję do rolowania, ale nie mam pojęcia od czego to zależy. Nie zauważyłam, aby wzmacniała intensywność cieni. Jest po prostu poprawna. Może być.




Gosh - Catchy Eyes 3 w 1 Mascara - Tusz do rzęs - Tusz ma silikonową szczoteczkę, która jest mała i dobrze wyprofilowana dzięki czemu jest mniejsze prawdopodobieństwo pobrudzenia skóry oraz bardzo precyzyjne malowanie rzęs. Kosmetyk ma za zadanie podkręcić, wydłużyć i nadać objętości naszym rzęsom. Moje rzęsy są dosyć krótkie i mało, który tusz daje mi zadowalający efekt. Tutaj po nałożeniu dwóch warstw efekt jest naprawdę zadowalający. Rzęsy są wydłużone oraz podkręcone i wyglądają świetnie. Dodatkowo nie skleja rzęs, nie uczula, ale czasem odbija się pod okiem. Nie zawsze, ale się zdarza. Myślę, że do użytku na co dzień jest w porządku natomiast na większe wyjścia średnio się sprawdza. Może być.




Bell - Mystical Forest - Sweet Spell Lipstick - Nawilżająca pomadka do ust - Mój kolor to 01 breath of nature. Pomadka jest zamknięta w kredce z której wysuwamy produkt. Posiada zakrętkę, która niestety sama z siebie odpada więc w podróży może się nie sprawdzić. Ma kremową konsystencję i przyjemny brzoskwiniowy zapach. Dobrze aplikuje się na ustach i co prawda po zjedzeniu znika, ale jeśli tylko pijemy to nic się z nią nie dzieje. Trwałość może średnia, ale bardzo komfortowo nosi się na ustach. Wykończenie ma świetliste bez żadnego brokatu czy drobinek co ładnie wygląda. Dodatkowo nawilża usta chociaż zbyt często noszona może czasem wysuszyć. Może być. 




Vianek - Seria Zielona - Energetyzująco-detoksykujący peeling do ciała - Już ostatni dostępny peeling do ciała tej marki, który testuję. Kosmetyk ma gęstą konsystencję z nasionami ostropestu i kryształkami soli o zielonym kolorze. Posiada zapach, który nie należy do przyjemnych. Należy do delikatnych peelingów więc krzywdy nie idzie sobie nim zrobić. Po aplikacji skóra jest natłuszczona i czuć konkretną tłustą warstwę. Dodatkowo ciężko się go zmywa co nie ułatwia używania kosmetyku oraz brudzi wannę. W ogóle tak jakoś ciężko go zmyć nie tylko z ciała, ale i z wanny. Poza tym nie jest zbyt wydajny. Zdecydowanie polecam wersję pomarańczową, a tej lepiej  nie używać. Nie polecam.




Tutti Frutti - Rewitalizujące masło do ciała "Brzoskwinia & mango" - Kolorowa szata graficzna przyciągająca uwagę. Opakowanie to spory słoik. Masło ma gęstą konsystencję o jasno brzoskwiniowym kolorze. Przepiękny słodki zapach, w którym główną rolę gra brzoskwinia. Kosmetyk łatwo rozprowadza się na skórze i nie zostawia tłustej warstwy oraz się nie klei. Masło fajnie odświeża skórę zostawiając ją gładką, miękką w dotyku oraz przepięknie otuloną cudownym słodkim zapachem. Dodatkowo szybko się wchłania, nawilża i delikatnie wygładza. Bardzo dobra wydajność w zdecydowanie niskiej cenie. Polecam. 





A Wam co ciekawego udało się zużyć w poprzednim miesiącu? Dajcie koniecznie znać czym warto się zainteresować :)


Pozdrawiam :)



06 listopada 2021

256. Paleta cieni od Eveline w akcji

 

Hej :)


Dziś do przetestowania paleta cieni, podkład, korektor, a także żel do brwi oraz tusz do rzęs :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:


  • baza: Paese - Hyddrobase - Under Make-up - Nawilżająco-pielęgnująca baza pod makijaż
  • podkład: Eveline - Satin Matt - Mattifying & Covering Foundation 4 in 1 - Podkład matująco-kryjący 4 w 1; kolor: 103 natual
  • korektor: Eveline - Art Scenic - Korektor w płynie 2 w 1 kryjąco-rozświetlający; kolor: 06 ivory
  • puder pod oczy: Pierre Rene - Professional - Under Eye Powder - Rozświetlająco-wygładzający puder pod oczy
  • puder: Wibo - Photo Ready - Loose Powder Prepare & Finish - Sypki puder do twarzy 2w1
  •  bronzer: Makeup Revolution - Pressed Contour
  • róż: Makeup Revolution - Pressed Blusher
  • rozświetlacz: Bell - Carnival - Vanilla Sugar Face & Body Shine Powder - Rozświetlający puder do twarzy i ciała
  • stylizacja brwi: Hean - Cień do stylizacji brwi i cień do powiek 2 w 1, kolor: 404 brunette ; Essence - Lash & Brow Gel Mascara - Żel do brwi i rzęs 
  • baza pod cienie: Hean - Easy Blending Professional Eyeshadow Primer - Baza do blendowania pod cienie neutralizująca i utrwalająca
  • cienie do powiek: Eveline - Angel Dream - Paleta cieni do powiek
  • kredka na linię wodną: Maybelline - Tatto Gel Liner - Żelowa kredka do oczu, kolor: 960 rose gold
  • tusz do rzęs: Maybelline - Snapscara Pitch Black - Tusz do rzęs
  • konturówka do ust: Golden Rose - Lipliner - Trwała kredka do ust; kolor: 224
  • pomadka: Bell - Mystical Forest - Sweet Spell Lipstick - Nawilżająca pomadka do ust; kolor: 03 into the woods
  • mgiełka: Eveline - Glow and Go! - Auqa Miracle - Mgiełka do twarzy 4 w 1, odcień; nude

Makijaż po 8 godzinach:





Podkład dosyć ładnie się utrzymał, co prawda powchodził w załamania na czole jak i naokoło ust, ale bardzo źle to nie wygląda. Co do korektora to póki co nie wiem co o nim sądzić. Niby krycie jest ok, ale ma tendencję do wchodzenia w zagłębienia pod okiem. Żel do brwi nie robi kompletnie nic. Niby rozczesuje, ale nie utrwala więc kiepsko. Tusz do rzęs ma ogromną i niewygodną szczoteczkę. Próbowałam używać innej z innego tuszu, ale efekt na rzęsach jaki daje jest po prostu marny. Co do palety cieni to cienie bardzo mocno się osypują co bywa trochę denerwujące chociaż zazwyczaj mi to nie przeszkadza, ale tu osyp jest naprawdę spory. Dodatkowo pigmentacja taka sobie, kilka razy trzeba nakładać cień, aby było coś widać. O ile na górnej powiece cienie się utrzymały, tak na dolnej porobiły się dziury co nie wygląd zbyt estetycznie. Tak czy inaczej makijaż po 8 godzinach nie wygląda najgorzej, ale poniektóre kosmetyki po prostu mi się nie sprawdziły pod względem pracy lub efektu.

Macie tą paletę od Eveline? Jak Wam się sprawdza?

Pozdrawiam :)


02 listopada 2021

255. Nowości kosmetyczne

 

Hej :)


Czas na moje nowości zakupione w tym miesiącu. Tym razem zakupy zrobiłam na cocolita.pl oraz superpharm.pl :)



Zamówienie z cocolita.pl:


- Vianek - Odżywczy krem do twarzy na noc - 50 ml (26,90 zł) - póki co jestem zadowolona z działania - oby tak dalej :)

- Biolaven - Żel myjący do twarzy - (15,68 zł)

- Bania Agafii - Amarantowe gęste masło do ciała - 300 ml (19,90 zł)

- Essence - Maskara do brwi i rzęs w żelu - (8,90 zł) - według mnie to raczej nie będzie to wielka miłość

- Equilibra - Aloe krem przeciwsłoneczny SPF30 - 75 ml (27,19 zł)

- Bielenda Professional - Peptydowe serum na okolice oczu - 30 ml - (25,83 zł) - zaczęłam używać, ale jeszcze nie wiem co o tym myśleć :P

- Apis - Lifting Peptide - Maska pod oczy - 50 ml (39 zł) - działanie póki co jest w porządku :)

- Elisium - Formy do przedłużania paznokci - 250 szt. (28,90 zł)

- Olivia Garden - Szczotka do włosów Finger Brush Combo Medium - (43,90 zł) - kupiłam większą wersję. Ta mniejsza służy mi obecnie do nakładania odżywek na włosy, a ta do czesania. Nie wiem ile minęło czasu, ale czuć różnicę w sensie ta mniejsza już tak dobrze nie rozczesuje włosów jak ta nowa, a szkoda :(



Zamówienie z superpharm.pl:


- Nivea - Płyn do demakijażu oczu - 125 ml (13,99 zł) - bardzo dobrze usuwa demakijaż oczu przy czym nie podrażnia :)

- Lirene - Hello! Mango - Peeling do ciała - 200g (18,99 zł)

- Derma - Eco Baby - Oliwka dla dzieci - 150 ml (29,39 zl)

- Tołpa - Holistic Pro Age Adaptogen SPF20 - Liftingujący krem przeciwzmarszczkowy - 10 ml (3,99 zł)

- Dermika - Star In Born - Rozświetlająca maseczka do twarzy - 50 ml (11,99 zł)

Dodatkowo otrzymałam próbkę Gehwol - Uniwersalny krem chroniący skórę stóp :)


W sumie kupiłam 14 produktów w tym 1 do makijażu, 9 do pielęgnacji twarzy, 2 do ciała i po jednym do paznokci i do włosów. Wydałam 314,55 zł 

Zainteresował Was któryś z kosmetyków?


Pozdrawiam :)