▼
07 czerwca 2022
317. Wibo - Smooth & Wear Blusher - Róż do policzków z kolagenem i witaminą E
Hej :)
Pewnie większość z Was zna markę Wibo. Dla mnie osobiście słyną z produktów do konturowania twarzy przede wszystkim. Jak wypadł róż?
Opis producenta:
Prasowany róż do policzków z jedwabiem, wit. E i kolagenem. Bogata formuła o matowym wykończeniu wpływa na wyraźne poprawienie wyglądu i kondycji skóry. Wyraźnie eliminuje oznaki zmęczenia. Rozświetlona cera pełna blasku, koloru i świeżości.
Moja opinia:
Produkt jest zamknięty w plastikowym opakowaniu. Zbyt mocne może nie jest, ale mi przez niecałe 2 lata nic się z nim nie działo poza tym, że napisy poznikały. Kosztuje około 10 zł więc na pewno jest tani, a przy okazji wydajny. Chociaż tą wydajność ma zdecydowana większość róży i to głównie przez to, że zbyt dużo go nie nakładamy.
Róż jest prasowany i taki "kredowy" pod palcami. Mój kolor to nr 2. Nie posiada zapachu. Ma matowe wykończenie.
Kosmetyk nie osypuje się, ma średnią pigmentację i ciężko zrobić sobie nim krzywdę. Nie ściera się i nie robi plam. Można go budować. Poza tym nie ma problemu z nabraniem go na pędzel. Ładnie i delikatnie podkreśla policzki. Daje promienny wygląd po mimo matowego wykończenia. Sprawdzi się u osób, które dopiero zaczynają przygodę z różami, bo naprawdę ciężko nim wyrządzić krzywdę. Jest trwały i wydajny. Dobrze wygląda na skórze chociaż z czasem blednie. Świetnie współgra z innymi nałożonymi kosmetykami.
Moim zdaniem jest to jeden z lepszych róży jakie miałam okazję używać. Niska cena, wydajność oraz trwałość produktu działa na jego korzyść. Ja na pewno jeszcze sięgnę po ten kosmetyk.
Pozdrawiam
Skoro uważasz, że nie da się zrobić nim krzywdy to byłby on dla mnie idealny, bo nigdy nie używałam różu, a chciałabym jakiś przetestować:)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś nie używałam, a teraz uwielbiam róże 😀
UsuńBardzo ładny odcień, mam rozświetlacz z Wibo też już od jakiś 2 lat i ciągle go używam;)
OdpowiedzUsuńMiałam paletę do konturowania od nich i był tam fajny rozświetlacz 😀
UsuńJa raczej różu nie używam, ale będę mieć na uwadze ten, skoro polecasz. Bo nigdy nie wiadomo :)
OdpowiedzUsuńDokładnie 😀
UsuńPo takim opisie na pewno wiele osób skusi się na ten produkt
OdpowiedzUsuńWibo ma bardzo fajne róże :)
OdpowiedzUsuń