21 listopada 2019

69. Bell - Multi Mineral Anti-Age Concealer - Korektor w płynie z minerałami


Hej :)

Ten korektor używałam już na samym początku odkąd tylko zaczęłam się malować. Co prawda teraz testuję inne korektory, ale niedawno wróciłam do tego, aby zobaczyć jak się sprawdza.



Opis producenta:

Likwiduje oznaki zmęczenia oraz cienie pod oczami. Połączenie aktywnych składników roślinnych takich jak: proteiny pszenicy i wyciąg z nasion chleba świętojańskiego tworzy Lift-Active Complex, który:
- lekko napina i rozświetla zmęczoną skórę pod oczami
-daje natychmiastowy efekt wygładzonych zmarszczek i wypoczętego oka
Delikatna i cienka skóra pod oczami od razu zyskuje gładkość i napięcie.

Moja opinia:

Opakowanie jest standardowe z aplikatorem jak na korektor przystało. Używałam różnych korektorów, ale te opakowania moim zdaniem są najlepsze. Bez problemu idzie nałożyć odpowiednią ilość produktu bez zbędnych pędzelków czy palców. W środku 7,5 g korektora, którego koszt wynosi około 9zł. Używałam go jakieś 2 miesiące, a produkt dalej jeszcze jest i posłuży na jeszcze trochę tak więc jest bardzo wydajny. Mój kolor to 01.



Korektor jak na produkt w płynie jest dosyć gęsty. Nie posiada żadnego zapachu. Aplikator pozwala na precyzyjne nałożenie korektora. 01 to najjaśniejszy odcień, a do wyboru z tego co wiem mamy 2 kolory. Osoby z bardzo jasną karnacją muszą uważać, gdyż korektor ciemnieje o jakieś 3 czy nawet 4 tony. Mi osobiście to nie przeszkadza, ale niektórym może przysporzyć problemów. 
Produkt ładnie wygląda na twarzy. Świetnie współpracuje z różnymi podkładami i pudrami. Jeśli chodzi o krycie to moim zdaniem jest delikatne idące w stronę średniego, ale tylko trochę.
Poniżej zdjęcie z lewej strony nałożony korektor, z prawej bez:



I już po aplikacji pudru tylko z lewej strony:



Jak widać ja posiadam duże sińce pod oczami, a po aplikacji tego korektora nie są zbyt widoczne. Tak więc efekt nie jest wcale taki zły. Jednak najlepiej sprawdzi się u osób, które nie mają zbyt mocnych sińców czy worków, bo nie potrzebujemy wtedy dużego krycia. Po dłuższym czasie korektor zbiera się w zmarszczkach. 
Odkąd zaczęłam używać innych korektorów to ten niestety nie jest dla mnie, gdyż za słabo kryje moje sińce pod oczami. Jednak śmiało mogę go polecić osobom, których skóra wokół oczu nie ma zbyt dużych problemów, bo korektor świetnie wygląda jeśli nie mamy sińców czy innych problemów w okolicy oczu.

Pozdrawiam


20 komentarzy:

  1. Ja niestety się z nim nie polubiłam, ale może kiedyś spróbuje jeszcze raz, kto wie. Natomiast czytając post natknęłam się na twój problem puchniętych oczu- z pewnością kiedys pojawi się post nt radzenia sobie z ta dolegliwościa więc zapraszam!
    https://klaudia-kowalczyk.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie uzywałam akurat tego,ale generalnie lubię korektory w płynie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używam korektorów, a ten mnie zbytnio nie zaciekawił :/
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać, że dobrze się sprawdza! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. co tam korektor, ale masz piękne oczyska:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Korektor i tak całkiem nieźle sobie poradził. Ja na pewno wypróbuję go u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli sprawdziłby się u mnie, bo nie mam problemów z dużymi sińcami :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzadko miewam coś z Bell, nie znam zbyt dobrze kosmetyków tej marki, jednak korektor nie dla mnie, bo mam podobne do Ciebie zaczerwienienia pod oczami i od korektora oczekuję jeszcze większego krycia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyznam, że to mój ulubieniec od lat, bo u mnie jako jeden z niewielu akurat nie wchodzi w zmarszczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja musiałam się bardzo przyglądać temu zdjęciu, żeby zobaczyć ze korektor zakrył te sińce, ale jednak są widoczne. Gdybyś o tym nie wspomniała to powiedziałabym, że krycie ma stu procentowe i też w taki sam sposób sobie poradził. Tak czy siak produkt jest wart zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nieźle sobie poradził, efekt dobry aczkolwiek można doszukać się kilku małych minusów. Duży plus za to, że jest dość gęsty - lubię gęste kosmetyki, mam wrażenie że lepiej radzą sobie z zakryciem niedoskonałości.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja niestety potzrebują czegoś mocniejszego aby ukryc sińce z którymi od dziecka mam problemy :-(

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja prawdę mówiąc nigdy nie używałam żadnego korektora i póki co nie muszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten korektor super kryje cienie, chyba się na niego skuszę, bo ogromny mam problem z sińcami.
    widać po Twoich zdjęciach, że to naprawdę dobry produkt !
    pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  15. Dla mnie chyba ma zbyt delikatne krycie. Ja korektor używam wlasnie po to zeby cos zakryć wiec dobre krycie jest dla mnie podstawa w doborze korektora

    OdpowiedzUsuń