Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Lash Brow. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Lash Brow. Pokaż wszystkie posty

04 kwietnia 2024

517. Delikatny kolor w makijażu

 

Hej :)


Dziś mam dla Was lekki, wiosenny look w postaci akcentu kolorystycznego. Dodatkowo przyjrzymy się bliżej kilku kosmetykom takimi jak baza pod makijaż, podkład, konturowanie czy pudry. Tak właściwie większość tych kosmetyków będzie dla Was nowa :P Zapraszam :)


Cera z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:



  • baza pod makijaż: Essence - Hydro Hero Primer - Nawilżająca baza pod makijaż
  • podkład: Lirene - Vitamin Glow - Podkład rozświetlający z witaminą C; kolor: 001 natural
  • korektor: Claresa -  Hi Cover Lover Liquid Camouflage - Mocno kryjący korektor; kolor: 25 sand
  • puder pod oczy: Kobo Professional - Veil Touch - Under eye powder - Puder sypki pod oczy
  • pudry: NYX Professional  Makeup - HD Studio Photogenic - Finish Powder - Mineralny puder wykańczający; Eveline Cosmetics - Wonder Match - Face Contouring Palette - Paleta do konturowania twarzy; odcień 02
  • bronzer, róż, rozświetlacz: Eveline Cosmetics - Wonder Match - Face Contouring Palette - Paleta do konturowania twarzy; odcień 02
  • stylizacja brwi:  NYX Professional Makeup - Micro Brow Pencil - Kredka do brwi ze szczoteczką; kolor: MBP06 Brunette; Essence - Fix It Like a Boss Transparent Brow Fixing Gel - Żel do stylizacji brwi
  • baza pod cienie: Claresa - Blend, My Friend! - Creamy Eyeshadow Base - Baza pod cienie
  • cienie do powiek: Lovely - Pastel Tropics - Paleta cieni do powiek, Essence - G'day Sydney - Paleta cieni do powiek 
  • kredka na linię wodną: Eveline Cosmetics - Variete - Gel Eyeliner Pencil - Żelowa kredka do oczu; kolor: 07
  • tusz do rzęs: Lash Brow - Mascara  HD Pro; Lovely - Bye Bue Short Lashes Volume & Lenght Mascara - Wydłużający tusz do rzęs
  • konturówka: Lamel Professional - Long Lasting Gel Lip Liner; kolor: 409
  • błyszczyk: Claresa - Gloss Is My Boss - Nawilżający błyszczyk do ust nr 05 big fish
  • utrwalacz: Claresa - All Night Fixer - Utrwalacz makijażu

Makijaż po 8 godzinach:





Baza nawilżająca delikatnie nawilża i się nie klei. Fajna opcja przed nałożeniem makijażu. 
Podkład ma lekkie krycie do średniego, ładnie wyrównuje koloryt i delikatnie wygładza. Daje rozświetlające wykończenie, które świetnie wygląda na twarzy. Trwałość również na plus - lekko wszedł w załamania na czole i w skrzydełkach nosa.
Puder pod oczy z Kobo delikatnie bieli, ale genialnie wygładza dając satynowe wykończenie. Świetnie utrwala korektor i nie wygląda sucho. Chyba znalazłam ulubieńca :)
Puder z NYX ma matowe wykończenie, jest lekki i w miarę trwały. Jednak w swojej konsystencji jest jak mąka co średnio mi pasuje. Tak czy inaczej dobrze utrwala podkład i długo się utrzymuje.
Paleta z Eveline do konturowania jest totalnym sztosem :) Puder daje satynowe, lekko rozświetlające wykończenie co na policzkach wygląda świetnie. Bronzer jest satynowy, a róż i rozświetlacz dają naturalnie wyglądające zdrowe i promienne policzki :)
Bazę pod cienie testuję już od jakiegoś czasu i prawdę mówiąc nic specjalnego. Fajna konsystencja i dobrze się rozprowadza, ale nie zauważyłam, aby przedłużała trwałość cieni co zresztą widać, że zblakły więc słabo.
Fioletowa kredka na linię wodną od Eveline jest najbardziej trwałą kredką do oczu jaką miałam okazję testować, a dodatkowo można dzięki niej przemycić kolor nawet do codziennego makijażu. Poza tym ma intensywny kolor, który podczas noszenia nie blednie.
O ile tusz z Lash Brow jest świetny tak ten z Lovely to tragedia. Dziwnie oblepia rzęsy, ma szczoteczkę, która mi nie pasuje i sam efekt jest marny, Stosowana z fajnym tuszem daje radę, ale samodzielnie absolutnie.
Konturówka do ust to najbardziej trwała, kremowa i przyjemna w noszeniu kredka jaką miałam okazję poznać kiedykolwiek. Ulubieniec, który trzeba mieć :)
Fixer natomiast świetnie scala, ściąga pudrowość i utrwala makijaż więc robi to co powinien.

Podsumowując sam makijaż po kilku godzinach dalej wygląda całkiem nieźle. Najgorzej wyglądają te cienie do powiek chociaż w dalszym ciągu są widoczne.

Nosiłabyś taki makijaż? Lubisz kolory w codziennym makijażu?


Pozdrawiam








22 lutego 2024

503. Lash Brow - Mascara HD PRO - makijaż i pielęgnacja w jednym

 

Hej :)


Kto już czeka na wiosnę? Bo ja już się cieszę z każdego promienia słońca, które mam okazję widzieć :) W boxie “With Love” Pure Beauty znalazłam mascarę marki Lash Brow, która bardzo mnie zaciekawiła i postanowiłam sprawdzić czy da radę zrobić na moich rzęsach efekt WOW.



Mascara jest zamknięta w czarnym opakowaniu z fioletowymi napisami co bardzo ładnie wygląda i świetnie prezentuje się na półce. W środku 10 ml produktu za około 39 zł. Sama szczoteczka natomiast jest bardzo poręczna i dociera do każdej rzęsy.


Tusz do rzęs posiada gęstą i matową konsystencję o intensywnym czarnym kolorze. Biorąc pod uwagę, że nie jest to zwykły kosmetyk kolorowy, ale również pielęgnacyjny w składzie znajdziemy bardzo ciekawe składniki takie jak olej rycynowy, keratynę, prowitaminę B5, hydrolizowane proteiny pszeniczne, a także wosk pszczeli i karnauba. Mają one za zadanie nawilżyć, zregenerować i odżywić rzęsy. Śmiało można rzec, że jest to multifunkcyjny tusz z odżywką stymulujący wzrost rzęs.



Kosmetyk łatwo się nakłada. Dzięki szczoteczce docieramy do każdej nawet najmniejszej rzęsy. Sam aplikator nie jest zbyt duży więc bez problemu da się pomalować dolne rzęsy. Świetnie pogrubia i wydłuża dając spektakularny efekt. Podczas noszenia mascara nie odbija się na powiece czy pod okiem. Nie kruszy się ani nie rozmazuje. Jest trwałym kosmetykiem, który sprawdzi się nie tylko na co dzień, ale i na ważne okazje. Dodatkowo nie podrażnia i nie uczula. Co ciekawe sama konsystencja jest bardzo przyjemna już od pierwszej aplikacji, dzięki czemu nie czekamy, aż tusz trochę wyschnie, aby nie sklejał rzęs. No i to działanie pielęgnacyjne zdecydowanie zasługuje na uwagę. Faktycznie pielęgnuje rzęsy, nawilżając je i odżywiając. Podczas dłuższego używania rzęsy są wzmocnione i wyglądają lepiej.


Tu macie kolejno efekt na rzęsach: (na lewym oku jedna warstwa, dwie i efekt końcowy):





Myślę, że Mascara HD PRO to idealna propozycja dla osób, których rzęsy są osłabione, nie wyglądają najlepiej i mało, który tusz wygląda na nich dobrze. Dzięki tej od Lash Brow możecie liczyć na ciekawy i godny uwagi efekt na rzęsach, który przyciągnie uwagę z dodatkiem pielęgnacyjnym, który sprawi, że Wasze rzęsy będą nawilżone, odżywione, a do tego pięknie wydłużone i pogrubione z gwarancją trwałości.


Co myślicie o działaniu pielęgnacyjnym w kosmetykach do makijażu? Jesteście na tak czy niekoniecznie?



Pozdrawiam



Współpraca reklamowa


02 września 2023

446. Latte make up

 

Hej :)


Ostatnio cały internet huczy na temat makijażu latte. Postanowiłam zrobić go na sobie i Wam go pokazać :) Latte makeup to przede wszystkim makijaż bazujący na brązach więc można stwierdzić, że jest to zwykły codzienny look. Głownie bez użycia różu, ale jak wiadomo dla każdego Latte make up będzie wyglądał inaczej :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:



  • baza pod podkład: Oriflame - Baza z serum Giordani Gold
  • podkład: Oriflame - Krem rozświetlający CC SPF25 Giordani Gold - kolor: medium; Hean - Foundation Darkening Shade - Przyciemniacz kolorów podkładów; kolor: olive
  • korektor: Rimmel - Multi-Tasker Concealer - Multizadaniowy korektor; kolor: 050 sand
  • puder pod oczy: Hean - Fresh Rosy Eye Powder - Odświeżający puder pod oczy
  • puder: Eveline - Wonder Match - Bamboo Loose Powder - Bambusowy puder sypki wygładzająco-matujący
  • bronzer: Max Factor - Miracle Sheer Gel Bronze - Bronzer w sztyfcie; kolor: 006 deep bronze; Ingrid - Ideal Face Contouring - Paleta do konturowania twarzy
  • rozświetlacz: Hean - Liquid Diamonds Glow Highlighter - Rozświetlacz w płynie; kolor: day glow
  • stylizacja brwi: Lovely - Waterproof Brow Pencil & Brush - Wodoodporna kredka do brwi ze szczoteczką; kolor: 01 Lash Brow - Wosk do brwi z keratyną i pantenolem
  • baza pod cienie: Golden Rose - Eyeshadow Primer - Baza pod cienie do powiek
  • cienie do powiek: Eveline  - Charming Mocha - Paleta 12 cieni do powiek
  • kredka na linię wodną: Annabelle Minerals - Kredka do oczu; kolor: brązowy
  • tusz do rzęs: OriflameTusz do rzęs The One Double Effect 
  • konturówka: OriflameKonturówka do ust The One Colour Stylist Ultimate - kolor: Coffe Caramel
  • pomadka: Pierre Rene - Matte Fluid Lipstick - Pomadka w płynie; kolor: no 9 - Best of Me
  • utrwalacz: Makeup Obsession - Pigment Boost Fix - Spray utrwalający makijaż

Makijaż po 8 godzinach:





Jak widać makijaż po kilku godzinach wygląda całkiem nieźle. Jedynie co to krem CC trochę poznikał w niektórych miejscach i powchodził w załamania skóry. Do tego trochę się wyświeciłam. Poza tym nie ma tragedii. Z kosmetyków, o których jeszcze nie miałam okazji wspominać to jedynie pomadka jest nowa. Ma ciekawy, nude kolor, który idealnie wpasowuje się w Latte makeup. Dodatkowo nawet po 8 godzinach jest dalej widoczna na ustach. To chyba jedna z niewielu pomadek, która nie wysusza ust i jest tak trwała jaką miałam okazję posiadać w moim asortymencie :)


Jak  Wam się podoba trend Latte makeup? Nosicie taki makijaż na co dzień czy niekoniecznie? :)


Pozdrawiam :)


P.S. Już chyba z przyzwyczajenia na zdjęciu znalazł się róż, którego akurat w tym makijażu nie używałam :P



01 sierpnia 2023

437. Lekki i szybki makijaż na lato

 

Hej :)


Mam nadzieję, że wróci jeszcze do nas ta słoneczna, letnia pogoda. Dziś mam dla Was szybki i lekki makijaż właśnie na upalne dni. Ja latem co prawda nie maluję się codziennie, ale czasami czy na imprezę już tak, a jak jest ciepło to chcemy by ten makijaż był jak najbardziej minimalny. 


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:





Lista użytych kosmetyków:



  • podkład: Bourjois - Healthy Mix - Krem BB; kolor: 02 medium; Hean - Foundation Darkening Shade - Przyciemniacz kolorów podkładów; kolor: olive
  • korektor: Rimmel - Multi-Tasker Concealer - Multizadaniowy korektor; kolor: 050 sand
  • puder pod oczy: Hean - Fresh Rosy Eye Powder - Odświeżający puder pod oczy
  • puder: Eveline - Wonder Match - Bamboo Loose Powder - Bambusowy puder sypki wygładzająco-matujący
  • bronzer: Max Factor - Miracle Sheer Gel Bronze - Bronzer w sztyfcie; kolor: 006 deep bronze
  • róż: Hean - Creamy cheeks Long Wear Blush - Róż do policzków w kremie; kolor: 22 cheecky
  • rozświetlacz: Hean - Liquid Diamonds Glow Highlighter - Rozświetlacz w płynie; kolor: day glow
  • stylizacja brwi: Lash Brow - Wosk do brwi z keratyną i pantenolem
  • błyszczyk: Stars from the stars - Galaxy Glow Lip Gloss - Błyszczyk do ust 
  • utrwalacz: Makeup Obsession - Pigment Boost Fix - Spray utrwalający makijaż

Makijaż po 9 godzinach:




Pragnę zaznaczyć, że ten makijaż można zastosować pod siebie. Ja zależnie od humoru czasem nie nakładam podkładu w ogóle, czasami tuszuje rzęsy lub też nie (tu akurat miałam zrobione więc tego nie robiłam). Wszystko możecie zrobić dowolnie, coś pominąć lub coś dodać jeśli macie ochotę. Jak sami widzicie ilość produktów jest minimalna i po 9 godzinach praktycznie nie widać, że coś znikło z twarzy.
Przechodząc do poszczególnych kosmetyków o których jeszcze nie było okazji Wam powiedzieć to zaczynamy od klasyka czyli kremu BB od Bourjois. Bardzo ładnie się utrzymuje na skórze. Szczerze mogę przyznać, że wygląda jak druga lepsza skóra i z pewnością można go stosować nawet przez cały rok jako zwykły podkład. Ma dobre średnie krycie i cudownie wygląda na twarzy. 
Korektor jest genialny - rozjaśnia, likwiduje cienie pod okiem i sprawia, że ta okolica wygląda świeżo i nienagannie już przy bardzo małej ilości. Dodatkowo nie wchodzi w zmarszczki.
Puder z Eveline świetnie wygładza i matuje skórę jednocześnie nie wygląda ona zbyt sucho za co bardzo duży plus. Minimalnie rozjaśnia i zbyt dużo się go nabiera, ale im częściej go stosujemy tym wprawa jest większa.
Róż i rozświetlacz to moje pierwsze wrażenie. Sam efekt na skórze i aplikacja bardzo mi się podoba. Poza tym nie znikają zbyt szybko nawet nieprzypudrowane.
Błyszczyk natomiast jest taki sobie. Jego wykończenie nie bardzo przypadło mi do gustu, a poza tym wydaje mi się, że trochę wysusza...
Spray utrwalający natomiast dobrze ściąga pudrowość z twarzy oraz odświeża skórę.
Podsumowując są to w większości idealne kosmetyki, które sprawdzą się w wakacyjnym makijażu i nawet bardzo dobrze się utrzymają.


Jak Wam się podoba ta delikatna wersja? :)


Pozdrawiam :)


03 czerwca 2023

420. Deborah Milano - Pierwsze spotkanie i makijaż

 

Hej :)


Wspominałam Wam, że miałam okazję uczestniczyć w szkoleniu marki Deborah Milano. Jest to włoska marka kosmetyków, która wywodzi się z Mediolanu. Istnieje od 1962 roku. Była kiedyś na polskim rynku, ale wycofała się i teraz ma wrócić właśnie do nas. Deborah Milano to luksusowe kosmetyki w przystępnych cenach dla każdej kobiety. 

Uprzedzam, że nie jest to żadna współpraca. Na szkoleniu dostałam mały upominek w postaci kosmetyków i postanowiłam pokazać Wam jak się sprawdziły. Jest to moje pierwsze wrażenie więc zapraszam dalej :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:



  • podkład: Deborah MilanoSkin Booster Serum Foundation - Podkład serum do twarzy; kolor: 02 light beige
  • korektor: Deborah Milano24Ore perfect - All-Over Concealer - Perfekcyjny korektor; kolor: 2.1 ligh
  • puder pod oczy: Hean - Fresh Rosy Eye Powder - Odświeżający puder pod oczy
  • puder: Bell - Oriental Talers - Cool Mint Powder with Argan Oil - Chłodzący puder do twarzy z miętą
  • bronzer: Deborah MilanoBronzelover - Bronzer; kolor: 02 sunkissed
  • róż: Catrice - Blush Box Water + Sweatproof - Róż do policzków; kolor: 040 berry
  • rozświetlacz: Bell - Mystical Forest - Mystic Glow Highlighter - Rozświetlacz do twarzy i ciała
  • stylizacja brwi: Lovely - Waterproof Brow Pencil & Brush - Wodoodporna kredka do brwi ze szczoteczką; kolor: 01; Lash Brow - Wosk do brwi z keratyną i pantenolem
  • baza pod cienie: Golden Rose - Eyeshadow Primer - Baza pod cienie do powiek
  • cienie do powiek: Deborah MilanoColorlovers - Cień do powiek; kolor: 03 super gold; Kobo Professional - Morning Star - Paleta 5 cieni do powiek
  • kredka na linię wodną: Wibo - Skinny Nude Eye Pencil - Kredka w kolorze nude
  • tusz do rzęs: Deborah MilanoMascara 24ore Instant Maxi Volume z ceramidami
  • konturówka: Essence - 8h matte comfort lipliner waterproof - Wodoodporna matowa konturówka do ust; kolor: 04 rosy nude
  • pomadka: Dr Irena Eris - Provoke - Bright Lipstick - Pomadka nabłyszczająca do ust; kolor: 502 electric pink

Makijaż po 8 godzinach:





Nie wiem jak Wam, ale mi ten makijaż bardzo się podoba i nawet trwałość jest całkiem niezła. Jedynie co to pomadka zeszła i podkład wszedł lekko w załamania na czole. Poza tym naprawdę jest rewelacja :)

Skupmy się jednak na kosmetykach Deborah Milano. Zaczynając od podkładu - serum. Posiada witaminę C co jest dosyć ciekawe oraz SPF 15 więc fajnie. Ma średnie krycie, które można delikatnie budować, nie wymaga pudru - ja na policzkach wcale go nie pudrowałam oraz ma przepiękne świetliste wykończenie. Po prostu cudownie wygląda na twarzy - jak druga lepsza skóra.
Korektor po mimo dosyć jasnego odcienia dla mnie fajnie dopasowuje się do skóry. Posiada średnie krycie i możliwość budowania do mocnego. Nie wysusza okolicy pod okiem i również wygląda genialnie. Jest to również kosmetyk pielęgnacyjny, gdyż w składzie znajdziemy kwas hialuronowy, probiotyki czy zieloną herbatę. Dodatkowo jest wodoodporny i lekko zastyga. 
Bronzer ma idealny mleczno-czekoladowy kolor i dobrą pigmentację. Sprawdzi się szczególnie dla osób początkujących, gdyż ciężko zrobić nim sobie krzywdę. Na szczęście można go budować. 
Złoty cień do powiek lekko się osypuje, ale daje przepiękny efekt na oku. Jest trwały i wodoodporny, a dodatkowo można go używać na sucho i na mokro. Po prostu wielofunkcyjny kosmetyk, gdyż jeśli ktoś ma ochotę to można go nawet zastosować jako rozświetlacz do twarzy.
Tusz do rzęs z ceramidami ma dosyć sporą szczoteczkę przez co dosyć ciężko się nim maluje. Daje lekkie wydłużenie i dobrą objętość. Nie jest źle, bo z moimi marnymi rzęsami nawet sobie poradził. 

Co do reszty kosmetyków o których nie miałam okazji jeszcze napisać to wygląda to następująco: puder pod oczy dobrze utwala korektor, ale trzeba uważać na jego ilość - zbyt dużo sprawia, że różowy odcień jest bardzo widoczny. Kredka do brwi nie namaluje nam precyzyjnie włosków, ale sprawdza się do wypełnienia luk zamiast cienia czy pomady. Wosk do brwi świetnie układa włoski i sprawia, że cały dzień są na swoim miejscu.

Podsumowując ja jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego jak i z trwałości tego makijażu. 

Znacie markę Deborah Milano? A może macie od nich jakiś kosmetyk? Jak Wam się sprawdza? :)


Pozdrawiam :)