Hej :)
W najnowszym boxie Pure Beauty znalazł się kolejny kosmetyk marki Amaderm - tym razem jest to syndet do mycia twarzy i ciała. Jak się sprawdził i co o nim myślę? Zapraszam na recenzję.
Prosta szata graficzna z turkusowym kolorem - z tego słynie właśnie Amaderm. Biała, ogromna butelka zakończona pompką, a w środku 400 ml produktu za około 49 zł.
Syndet ma lekką, półpłynną formułę, która nie posiada zapachu. Jest hipoalergiczny, a w składzie znajdziemy mocznik (zapewnia długotrwałe nawilżenie), niacynamid (łagodzi podrażnienia i wzmacnia barierę hydrolipidową skóry), biolin p (prebiotyk - wspiera odnowę mikroflory skóry i przywraca jej funkcje ochronne), hydrolizat skrobi kukurydzianej (przeciwdziała przesuszeniu skóry, chroni przed podrażnieniem), glicerynę i betainę.
Jest to kosmetyk wielofunkcyjny, który sprawdzi się do mycia twarzy, ciała i skóry głowy. Ze względu na swoją delikatność świetnie się sprawdzi jako preparat oczyszczający dla niemowląt, dzieci i dorosłych. Syndet delikatnie się pieni, a dzięki pompce aplikacja jak i wydobycie produktu jest szybkie i bezproblemowe. Równie łatwo się go pozbyć ze skóry więc używanie go to czysta przyjemność. Po użyciu skóra jest skutecznie oczyszczona. Genialnie zmiękcza i wygładza skórę dając dogłębne nawilżenie. Świetnie koi podrażnioną i suchą skórę. Bardzo dobrze odświeża skórę przy czym nie narusza jej bariery hydrolipidowej. Nie wysusza i nie podrażnia. Skóra jest zregenerowana, odżywiona i otulona. Wydajność również zasługuje na uwagę. Niewielka ilość wystarcza na pokrycie całego ciała więc jak najbardziej jest to produkt bardzo wydajny.
Syndet do mycia twarzy i ciała to delikatna, ale skuteczna opcja oczyszczania skóry. Cery suche, wrażliwe i delikatne ze skłonnością do atopii i alergii powinne być z niego zadowolone. To co mnie urzekło w tym produkcie to skuteczne działanie bez podrażnień, wielofunkcyjność, szybkość aplikacji i równie szybkie efekty.
Lubisz kosmetyki wielofunkcyjne?
Pozdrawiam :)
Współpraca reklamowa