Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Miya. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Miya. Pokaż wszystkie posty

27 czerwca 2023

427. Miya Cosmetics - myWATERmask - Maska intensywnie nawilżająca do twarzy i okolic oczu

 

Hej :)


W ostatnim boxie Pure Beauty po raz kolejny znalazły się kosmetyki Miya Cosmetics. Miałam już okazję poznać ich produkty i prawdę mówiąc jestem z nich bardzo zadowolona. Czy maska nawilżająca również jest warta uwagi? :)



Opis producenta:


Maska intensywnie nawilżająca skórę twarzy i okolice oczu. Do każdego typu cery, w tym wrażliwej, szczególnie polecana do skóry suchej i bardzo suchej, szorstkiej, matowej, z drobnymi zmarszczkami. Intensywnie i długotrwale nawilża, wyraźnie poprawia komfort skóry, zmniejsza uczucie napięcia skóry, łagodzi, dodaje skórze miękkości, wygładza, odżywia, zmniejsza oznaki zmęczenia i upiększa. 


Moja opinia:


Kosmetyk zamknięty w błękitnym słoiku z zakrętką. Prosta szata graficzna bardzo ładnie wygląda. W środku 50 ml produktu za około 40 zł. 

Maska ma kremową, aksamitną konsystencję o białym kolorze. Posiada przyjemny, delikatny zapach. 97% składników jest pochodzenia naturalnego w tym ekstrakty z różeńca górskiego i lnu, olejek z pestek winogron, betaina, wosk z borówki, masło mango i shea oraz witamina E. 



Kosmetyk można stosować na kilka sposobów: jako maskę pod oczy, jako baza pod makijaż, standardową maskę ze spłukiwaniem oraz jako maskę całonocną. Osobiście używałam tej ostatniej opcji, bo moim zdaniem jest najszybsza, a efekt również jest najlepszy. 

Produkt łatwo się nakłada, nie ma problemu z jego zmyciem i szybko się wchłania. Maska bardzo dogłębnie nawilża i wygładza skórę. Sprawia, że jest bardzo aksamitna i miękka w dotyku. Myślę, że może się sprawdzić przy odbudowie bariery hydrolipidowej. Poza tym dobrze odżywia, łagodzi i daje uczucie ukojenia. Dodatkowo jest bardzo wydajna.

Muszę przyznać, że maska intensywnie nawilżająca zdecydowanie jest warta uwagi. Jeśli potrzebujecie nawilżenia i macie skórę matową czy bardzo suchą to jest to idealny produkt do tego, aby sprawić, by skóra wyglądała na wypoczętą i zdrową.


Znacie tą maskę? Jak Wam się sprawdza? :)


Pozdrawiam :)



Współpraca reklamowa



27 maja 2023

418. Miya Cosmetics - HAND.lab - Peeling wygładzający do rąk z olejkami

 

Hej :)


Jak to u Was bywa z pielęgnacją dłoni? Pamiętacie, zapominacie? Stosujecie krem do rąk czy coś jeszcze? W boxie Pure Beauty znalazłam idealny kosmetyk do domowego spa dłoni - peeling od Miya Cosmetics. Ciekawi jak wypadł? :)



Opis producenta:


HAND.lab Peeling wygładzający do rąk z olejkami, witaminami i delikatnymi drobinkami peelingującymi

Pielęgnacja wszystkich rodzajów skóry dłoni. Polecane jako kuracja do skóry szorstkiej, przesuszonej, pozbawionej elastyczności oraz dla skóry dojrzałej, z plamami i przebarwieniami. 

Natychmiastowe wygładzenie i pielęgnacja na trzech poziomach:

1. Drobinki peelingujące delikatnie peelingują, oczyszczają i wygładzają skórę. Skutecznie złuszczają martwy naskórek. Redukują szorstkość i zmniejszają widoczność przebarwień. Skóra wygląda młodziej.

2. Olejki ze słodkich migdałów i z nasion słonecznika: odżywiają i wygładzają skórę, odbudowując jej warstwę ochronną. Zwiększają elastyczność i nawilżenie skóry.

3. Kompleks witamin koi, wygładza, wpływa na zwiększenie nawilżenia i odżywienia skóry.


Moja opinia:


Peeling otrzymujemy w jasnoróżowej tubce z zamknięciem na klik, które zostało wykonane w 96% z biotworzywa trzciny cukrowej. Szata graficzna jak na Miya przystało prosta aczkolwiek dobrze się prezentuje. Mamy tu 60 ml produktu za około 25 zł.

Konsystencja kosmetyku jest średnio gęsta z mnóstwem maleńkich drobinek peelingujących (krzemionka, kukurydza, orzech włoski). Posiada zapach, który jest mydlany i nie należy do zbyt przyjemnych. Mamy tu 98,2% składników pochodzenia naturalnego w tym olejek ze słodkich migdałów i nasion słonecznika (odżywiają i wygładzają), prowitaminę B5 i witaminę E (nawilżają i koją) oraz wspomniane wcześniej drobinki. Dodatkowo produkt jest wegański.



Kosmetyk ze względu na przyjemną formułę łatwo się rozprowadza. Zdecydowanie należy do delikatnych peelingów, ale z konkretnym działaniem. Dzięki temu sprawdzi się nawet do wrażliwej skóry. Po użyciu dłonie są świetnie wygładzone i aksamitne w dotyku. Dodatkowo skóra jest oczyszczona, a jednocześnie nawilżona, odżywiona i miękka. Po dłuższym stosowaniu uczucie szorstkich i suchych dłoni znika. Peeling jest samowystarczalny. Po jego użyciu nie trzeba nakładać kremu do rąk chociaż można, dzięki czemu działanie kremu będzie jeszcze głębsze. Dodatkowo nie podrażnia skóry, a do tego jest bardzo wydajny. Minimalna ilość produktu wystarcza na wykonanie peelingu dłoni. 

Myślę, że ten peeling do rąk jest świetnym kosmetykiem szczególnie dla osób z suchą i szorstką skórą. Sprawia, że dłonie są wypielęgnowane w każdym calu, a działanie nie jest jednorazowe tylko długotrwałe. Dodatkowo jest to świetny pomysł na domowe Spa. Jeśli chcecie mieć bardzo zadbane dłonie to koniecznie musicie go mieć :)


Używacie peelingów do rąk czy pomijacie ten krok w pielęgnacji?



Pozdrawiam :)



Współpraca reklamowa




04 marca 2023

394. Pierwsze wrażenie - paleta cieni Moira Cosmetics

 

Hej :)


Dziś mam dla Was makijaż wykonany paletą cieni Moira. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą marką, ale czy ostatnie? Dodatkowo powiem Wam co nie co o innych kosmetykach, których już trochę używam. Ciekawi? :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:


  • baza pod makijaż: Miya Cosmetics - myBEAUTYbase - Naturalna baza pod makijaż 
  • podkład: Lirene - My Master - Wysokokryjący podkład odmładzający; kolor: beige
  • korektor: Kobo Professional - Modeling Illuminator - Modelujący korektor rozświetlający; kolor: 602 natural
  • puder pod oczy: Claresa - Fell The Pow (d) er! Light Reflecting Under Eye Powder - Puder pod oczy z rozświetlającymi drobinkami
  • puder: Catrice - All Matt Plus Shine Control Powder - Puder matujący; kolor: 001 univeral
  • bronzer: L'oreal Paris - Infaillible 24H Fresh Wear Soft Matte Bronzer - Puder brązujący; kolor: 300 light medium 
  • róż: Catrice - Blush Box Water + Sweatproof - Róż do policzków; kolor: 040 berry
  • rozświetlacz: Bell - Sun Sea & Ice Cream, Face & Body Highlighter - Sypki rozświetlacz; kolor: 001 crushed ice
  • stylizacja brwi: Neo Make Up - Kredka do brwi; kolor: dark brown 02
  • baza pod cienie: Ingrid - Eye shadow base - Baza pod cienie
  • cienie do powiek: Moira Cosmetics - Go, Fly, Travel - Paleta 12 cieni do powiek
  • kredka na linię wodną: Douglas - Intense Kohl Pencil; kolor: 7 cashew
  • tusz do rzęs: L'oreal Paris - Pro XXL Lift - Tusz do rzęs
  • konturówka: Essence - 8h matte comfort lipliner waterproof - Wodoodporna matowa konturówka do ust; kolor: 04 rosy nude
  • pomadka: Makeup Revolution - Amazing Lipstick - Kremowa szminka do ust; kolor: różowy
  • mgiełka: Piere Rene - Make up fixer - Utrwalacz do makijażu

Makijaż po 8 godzinach:





Zaczynając od palety cieni to jestem pod wrażeniem :) Sama paleta przyciąga uwagę, w środku mamy 12 cieni w tym 7 matowych i 5 błyszczących. Są mięciutkie w dotyku i dobrze napigmentowane. Świetnie się blendują i łączą ze sobą. Podczas noszenia nie tracą na intensywności ani nie zlewają się w jedną całość. Zdecydowanie polecam przyjrzeć się bliżej. Sama kolorystyka jest neutralna, głównie brązy i złoto, ale dla przełamania jest również prześliczna zieleń. Jedyne czego mi tu brakuje to cielistego, matowego cienia, aby paleta była całkowicie samowystarczalna :)

Jeśli chodzi o inne produkty, o których jeszcze nie miałam okazji Wam powiedzieć to jest różnie. Podkład jest kryjący, ale wszystkiego nie zakrywa. Poza tym zależnie od dnia - raz wygląda super, a za innym razem strasznie sucho niemalże zaraz po nałożeniu. Tutaj wyglądał w porządku, ale po kilku godzinach wszedł w zmarszczki dosyć mocno i wyglądał sucho. Co do pudru pod oczy to miałam wcześniej wersję matującą i była ok. Ta rozświetlająca posiada minimalnie widoczne drobinki, ale są one do przeżycia. Co do samego efektu pod okiem na pewno wygładza, ale pod koniec dnia nie wygląda zbyt dobrze. To w sumie również pierwsze wrażenie więc jeszcze go sprawdzam, ale póki co bez szału. Kredka do brwi jest w porządku, ale do pełnej precyzji jej daleko. Fakt, da się nią fajnie wypełnić braki w brwiach i zostaje na swoim miejscu przez cały dzień. Tusz do rzęs zdecydowanie zostanie moim ulubieńcem roku - chyba, że znajdę coś jeszcze lepszego :P Sprawdza się na co dzień jak i na większe wyjścia - nic się z nim nie dzieje, a daje efekt spektakularnych rzęs :) Pomadka do ust zaś nie należy do trwałych i szybko schodzi z ust. O ile wersja nudziakowa mi się podoba tak ten róż słabo.
Sam makijaż tragicznie nie wygląda poza tym, że twarz wygląda na niezbyt świeżą. 

Jak Wam się podoba makijaż? Znacie markę Moira Cosmetics? Jak Wam się sprawdzają ich kosmetyki? :)


Pozdrawiam :)



03 lutego 2023

386. Pierwsze wrażenie: Kolekcja Star Secrets - AA Wings of Color x Magda Pieczonka

 

Hej :)


Niedawno pojawiła się kolekcja AA Wings od Color z Magdą Pieczonką - chyba jedną z najbardziej znanych makijażystek w Polsce. Ja wygrałam te produkty w konkursie i postanowiłam sprawdzić jak się sprawują. Oczywiście będzie to moje pierwsze wrażenie, ale recenzja tych kosmetyków na pewno pojawi się na blogu. Dodatkowo opowiem Wam co nieco o kosmetykach, które testuję trochę dłużej jak np. baza pod cienie, podkład, korektor, puder, konturówka do ust czy mgiełka oraz zobaczymy jak utrzymały się te kosmetyki na mojej twarzy :) Zapraszam :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:


  • baza pod makijaż: Miya Cosmetics - myBEAUTYbase - Naturalna baza pod makijaż 
  • podkład: Soraya - Plante - Naturalny podkład dopasowujący się; kolor: 02 nude
  • korektor: Kobo Professional - Modeling Illuminator - Modelujący korektor rozświetlający; kolor: 602 natural
  • puder pod oczy: Hean - Satin Secret Eye Powder - Satynowy puder pod oczy
  • puder: Catrice - All Matt Plus Shine Control Powder - Puder matujący; kolor: 001 univeral
  • bronzer: L'oreal Paris - Infaillible 24H Fresh Wear Soft Matte Bronzer - Puder brązujący; kolor: 300 light medium 
  • róż: Catrice - Blush Box Water + Sweatproof - Róż do policzków; kolor: 040 berry
  • rozświetlacz: Bell - Sun Sea & Ice Cream, Face & Body Highlighter - Sypki rozświetlacz; kolor: 001 crushed ice
  • stylizacja brwi: Catrice - Volume & Lift Brow Mascara - Tusz do brwi; kolor: 030 medium brown
  • baza pod cienie: Ingrid - Eye shadow base - Baza pod cienie
  • cienie do powiek: AA Wings of Color - Star Secrets - Foxy Eyes - Paleta cieni
  • kredka na linię wodną: Douglas - Intense Kohl Pencil; kolor: 7 cashew
  • tusz do rzęs: AA Wings of Color - Star Secrets - The Precision Mascara - Precyzyjna maskara pogrubiająco-wydłużająca 
  • konturówka: Essence - 8h matte comfort lipliner waterproof - Wodoodporna matowa konturówka do ust; kolor: 04 rosy nude
  • pomadka: AA Wings of Color - Star Secrets - Semi-Matte Lipstick - Pomadka do ust; kolor: 201
  • mgiełka: Piere Rene - Make up fixer - Utrwalacz do makijażu

Makijaż po 8 godzinach:





Zacznijmy od kolekcji Star Secrets, z której posiadam paletę cieni, tusz do rzęs i pomadkę. Cienie mają aksamitną konsystencję i są średnio napigmentowane. Nie zrobimy sobie nimi krzywdy więc dla osób początkujących sprawdzą się świetnie, a dla tych bardziej zaawansowanych trochę trzeba ich dołożyć, aby efekt był fajny. Całościowo na powiece fajnie wyglądają, ale im dużej tam są tym mam wrażenie, że zmywają się w jeden kolor. Tak czy inaczej się utrzymują. Tusz do rzęs po mimo trochę giętkiej szczoteczki na rzęsach robi bardzo spektakularne wrażenie. Genialnie wydłuża i pogrubia dając efekt, który rzuca się w oczy i wygląda przepięknie nawet przy krótkich rzęsach. Nie osypał się, ani nie pokruszył co jak najbardziej na plus. Jeśli chodzi o pomadkę to samo opakowanie jak i kosmetyk wyglądają luksusowo. Ślicznie pachnie, tak słodko jak gumy mamby i łatwo się nakłada. Jest komfortowa w noszeniu chociaż po czasie czuć trochę suchość na ustach. Zbyt długo się nie utrzymuje, ale wygląda super. 
Co do reszty produktów to baza fajnie nawilża i wygładza skórę chociaż nie zauważyłam przedłużania trwałości. Podkład wygląda przepięknie - ma średnie krycie, które można budować, a makijaż wygląda świeżo i naturalnie. Po jakimś czasie wchodzi w niektóre załamania skóry, ale w dalszym ciągu nie wygląda źle. Korektor po mimo lekkiego krycia ma w sobie złote drobinki co wygląda okropnie pod okiem. Gdy jest jeszcze nieprzypudrowany to nie widać tego efektu, ale po użyciu pudru wygląda sucho i bardzo źle w tej okolicy. Puder jest poprawny, ale takich akurat na rynku jest mnóstwo. Co do konturówki to fajny kolor i przyjemnie się ją aplikuje, ale póki co nie zrobiła większego wrażenia. Utrwalacz do makijażu sprawdza się jako utrwalenie, ale sam produkt śmierdzi jak kiedyś lakiery do włosów tyle, że trochę delikatniej. Na pewno nie ściąga pudrowości. 

Całościowo makijaż nawet po ponad 8 godzinach wygląda bardzo ładnie więc kosmetyki te na pewno są trwałe, ale nie wszystkie są godne polecenia.
Jeśli chodzi o kolekcję Star Secrets to na największą uwagę zasługuje tusz do rzęs. Paleta cieni jest w porządku, a pomadki mają cudowne opakowania i jeśli komuś nie przeszkadza aplikacja w ciągu dnia to również powinien być zadowolony :)

Znacie kolekcję Star Secrets? Jak Wam się sprawdziła? 

P.S. Dajcie znać czy do tego typu postów wrzucać Wam zdjęcia kosmetyków, którymi robiłam makijaż czy sama lista Wam wystarczy?


Pozdrawiam :)


08 października 2022

352. Ulubieńcy kwartału: lipiec, sierpień, wrzesień 2022

 

Hej :)


Czas na ulubieńców kwartału :) Po raz kolejny 10 kosmetyków w tym 1 do makijażu, 1 do ciała i 8 do pielęgnacji twarzy :)



Vianek - Seria różowa - Łagodzący olejek do demakijażu - Świetny kosmetyk do demakijażu. Genialnie oczyszcza skórę z makijażu przy czym jest delikatny dla cery. Nie podrażnia i nie wysusza. Ładnie koi skórę.


Tołpa - Pure Trends - Healthy Look - Pianka do mycia twarzy z kwasem fitowym - Piękny malinowy zapach, naturalne składniki, dobrze nawilża i wygładza, a przy okazji złuszcza. Dobrze oczyszcza skórę przy czym jest delikatna.



Miya Cosmetics - Beauty.lab - Tonik rozświetlający z kwasem glikolowym 5% - Bardzo dobrze się sprawdza do walki z niedoskonałościami. Rozświetla i wygładza skórę.


Resibo - Naturalny tonik samoopalający "Have some tan!" - Opala skórę dając zdrową, naturalną opaleniznę. Poza tym sprawdza się w roli toniku, a dodatkowo jest wegański i posiada sporo składników naturalnych.


Sattva Ayurveda - Lotus Flower Face & Body Oil - Olejek do twarzy i ciała "Kwiat lotosu" - Świetnie nawilża i odżywia skórę podczas masażu. Dodatkowo piękny kwiatowy zapach umila aplikację.


Bielenda - Eco Nature - Nawilżająco-kojące serum do twarzy "Śliwka kakadu, jaśmin i mango" - Piękny zapach mango umila aplikację. Serum fajnie nawilża i koi skórę. Cera jest gładka i miękka w dotyku. 


Eveline - Ekspert Pielęgnacji - Śluz ślimaka - Silnie skoncentrowany krem regenerujący - Genialny krem na noc. Świetnie regeneruje, nawilża oraz działa łagodząco.


Essence - Lip Care Booster 10& Peach Oil Lip Serum - Serum do ust z olejem brzoskwiniowym - Ładnie nawilża usta, a nałożone wieczorem zostaje z nami do rana. Przyjemnie pachnie brzoskwinią. Odżywia i zmiękcza usta. 


Cashmere - Anti-pollution Protect - Baza wygładzająco-odżywcza SPF 10 - Sprawdza się nie tylko pod makijaż, ale również samodzielnie. Wyrównuje koloryt cery, przy okazji nawilża i odżywia przedłużając trwałość makijażu.


Fluff - Superfood - Antibacterial Moisturizing Hand Cream Peach - Krem do rąk "Brzoskwinia" - Cudowny brzoskwiniowy zapach. Krem świetnie nawilża dłonie i sprawdza się nawet w przypadku bardzo przesuszonych dłoni. Nawet po umyciu nadal zostaje na skórze.



Macie swoich ulubieńców? :) Czekam na Wasze typy :)


Pozdrawiam :)


02 lipca 2022

324. Nude makijaż

 

Hej :)

Dziś nudziakowe oko - sprawdzimy nude paletę od Wibo :) Reszta kosmetyków jest mi znana więc skupimy się tylko na pierwszym wrażeniu na temat ciekawej palety do oczu :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:


  • baza pod makijaż: Cashmere - Anti-pollution Procect - Baza wygładzająco-odżywcza SPF 10
  • podkład: Cashmere - Illuminated Make-up - Fluid rozświetlający; kolor: natural; Hean - Foundation Darkening Shade - Przyciemniacz kolorów podkładów; kolor: olive
  • korektor: Catrice - True Skin - High Cover Concealer - Korektor do twarzy; kolor: 020 warm beige
  • puder pod oczy: Ecocera - Ryżowy puder pod oczy
  • puder: Bell Professional - No Cake Bake Loose Powder Banana Fragrance Mineral Pigments - Bananowy puder
  • bronzer: Catrice - Sun Glow, Matt Bronzing Powder - Matujący puder brązujący; kolor: 35 universal bronze
  • róż: Lovely - Natural Beauty Blusher - Mineralny róż do policzków; kolor: 05
  • rozświetlacz: Bell - Sun Sea & Ice Cream, Face & Body Highlighter - Sypki rozświetlacz; kolor: 001 crushed ice
  • stylizacja brwi: Eveline - Micro Precision Brow Pencil - Uultraprecyzyjna kredka do brwi; kolor: dark brown; Eveline - Brow & Go! - Mocny żel utrwalający i pielęgnujący brwi transparentny
  • baza pod cienie: Hean - Easy Blending Professional Eyeshadow Primer - Baza do blendowania pod cienie neutralizująca i utrwalająca
  • cienie do powiek: Wibo - Nude Ttitude - Paleta cieni do powiek
  • kredka na linię wodną: Douglas - Intense Kohl Pencil; kolor: 7 cashew
  • tusz do rzęs: Eveline - Extension Volume 4D False Definition Long & Curl Mascara - Wydłużajaco-podkręcający tusz do rzęs
  • błyszczyk: Miya - myLIPgloss - Naturalny nawilżający błyszczyk do ust z olejkami, woskami i witaminami; kolor: Pure Rose

Makijaż po 8 godzinach:





Gdyby ktoś mi dał tą paletę i miałabym zgadnąć do jakiej marki należy to raczej bym nie odgadła. Ta paleta to świetna opcja dla osób lubiących neutralne makijaże, w odcieniach brązów. Cienie są dobrze napigmentowane, a praca z nimi to czysta przyjemność. Ładnie wyglądają na oczach i jak widać dosyć dobrze się utrzymują. Jest to zdecydowanie użytkowa paleta, która sprawdzi się wielu osobom ze względu na swoją kolorystykę. Ja jestem pełna podziwu i póki co pierwsze wrażenie jest jak najbardziej na plus :)

Kto z Was uwielbia brązy na powiekach? :)


Pozdrawiam :)


04 czerwca 2022

316. Delikatny makijaż

 

Hej :)


Za niedługo lato więc to odpowiedni moment na delikatny makijaż z mniejszą ilością kosmetyków, który może nie należy do najtrwalszych, ale tak schodzi z twarzy, że zbytnio tego nie widać :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:


  • baza pod makijaż: Cashmere - Anti-pollution Procect - Baza wygładzająco-odżywcza SPF 10
  • podkład: Cashmere - Illuminated Make-up - Fluid rozświetlający; kolor: natural 
  • puder: Bell Professional - No Cake Bake Loose Powder Banana Fragrance Mineral Pigments - Bananowy puder
  • bronzer i rozświetlacz: Eveline - Contour Sensation - Paleta modelująca kontur twarzy; kolor: 02 peach beige
  • róż: Freedom Makeup London - Pro Blush - Paleta róży
  • stylizacja brwi: Eveline - Micro Precision Brow Pencil - Ultraprecyzyjna kredka do brwi; kolor: dark brown; Eveline - Brow & Go! - Mocny żel utrwalający i pielęgnujący brwi transparentny
  • cienie do powiek: Makeup Obssesion - Crystal Waves - Paleta cieni
  • kredka na linię wodną: Douglas - Intense Kohl Pencil; kolor: 7 cashew
  • tusz do rzęs: Eveline - Extension Volume 4D False Definition Long & Curl Mascara - Wydłużajaco-podkręcający tusz do rzęs
  • błyszczyk: Miya - myLIPgloss - Naturalny nawilżający błyszczyk do ust z olejkami, woskami i witaminami; kolor: Pure Rose

Makijaż po 9 godzinach:





Makijaż po tylu godzinach wygląda naprawdę dobrze :) Co prawda świecę się na nosie i to dosyć konkretnie i podkład delikatnie powchodził w załamania twarzy, ale jest to makijaż na co dzień na ciepłe dni więc nie ma co oczekiwać, że będzie wyglądał idealnie przez cały dzień. Modelowanie twarzy i brwi pozostały w stanie nienaruszonym. Tym bardziej jestem pełna podziwu, bo podkład na policzkach dalej jest, a tam nie utrwalałam go pudrem. Co do oczu to cienie trochę straciły na intensywności, ale tu nie używałam żadnej bazy ani korektora więc i tak efekt jest w porządku. Kredka z linii wodnej znikła więc do zbyt trwałych nie należy, a błyszczyk wiadomo nie należy do długotrwałych kosmetyków. Tak czy inaczej makijaż jest lekki i szybki w wykonaniu i jak na pominięcie niektórych kosmetyków to śmiem twierdzić, że długo się utrzymuje. Nawet jeśli coś wygląda inaczej po kilku godzinach to cały czas wygląda to naturalnie czyli jakby tak miało być. Po prostu.

Jak Wam się podoba taki delikatny już powoli letni makijaż? :)


Pozdrawiam :)