19 grudnia 2020

154. Myszka Miki i inne inspiracje na świąteczne paznokcie

 

Hej :)


Jak wiadomo święta już za chwilę więc przychodzę do Was z jedną pełną stylizacją jak i wzorkami, które śmiało wykorzystamy właśnie na świąteczną stylizację paznokci. 



Do stylizacji użyłam następujących produktów:

- pilnik do paznokci
- frezarka
- bloczek polerski
- cleaner

- primer
- Chiodo pro - Soft - żel - Cover Light
- Chiodo - White - 1
- Chiodo - Black - 217
- Niuqi - Czerwień - 5
- Semilac - Tango Amore - 172
- Semilac - Nuts & Caramel - 139
- SemiArt - Black - 001
- Eveline - Light Nude - 315
- sonda
- pędzelek do zdobień - 02

- top błyszczący
- top matowy
- oliwka do skórek

Wszystkie paznokcie wypiłowałam i zmatowiłam za pomocą frezarki, bloczka i pilnika. Odtłuściłam cleaner'em i nałożyłam primer. Następnie nadbudowałam lekko płytkę żelem, który utwardziłam w lampie. Odtłuściłam i nadałam im pożądany kształt i znowu odtłuściłam. Następnie większość paznokci pokryłam przepiękną czerwienią od Niuqi, którą możecie dostać w Biedronce. Swoją drogą bardzo dobrze się nią pracuje. Nałożyłam dwie warstwy każdą utwardzając w lampie. Na ostatni paznokieć nałożyłam Tango Amore - czerwony z drobinkami, aby nie było zbyt nudno. Tak samo jak wcześniej - dwie warstwy i każdą utwardziłam. Następnie na wskazujący nałożyłam dwie warstwy białego koloru, a na to matowy top - wszystko po kolei zamrażałam w lampie. Kremowym kolorem od Eveline wymieszanym z odrobiną białego namalowałam buzię myszki. Utwardziłam. Następnie czarnym namalowałam uszy i resztę twarzy - zamroziłam. Później przy pomocy białego i czerwonego malowałam czapkę. Przy takich zdobieniach warto co jakiś czas utwardzać w lampie, aby jeśli coś nie wyjdzie nie musieć malować wszystkiego od nowa. Czarnym namalowałam usta nos i zmarszczkę. Zamroziłam. Białym zrobiłam oczy i utwardziłam. Usta pomalowałam na czerwono i zrobiłam czarne oczy. Zamroziłam. Następnie brązowy wymieszałam z białym i topem i wycieniowałam buzię. Utwardziłam. Do tej mieszanki dodałam więcej brązu i powtórzyłam czynność. Następnie czarnym wymieszanym z topem zrobiłam cienie - utwardziłam i czarnym semiartem zrobiłam kontur. Zamroziłam. Białym namalowałam oczka. Również utwardziłam. Następnie biały wymieszałam z topem i zrobiłam światło gdzieniegdzie. Całość utwardziłam. Wszystkie paznokcie pokryłam błyszczącym topem i zamroziłam w lampie. Oliwka na skórki i tak oto wyszła czerwona stylizacja z myszką Miki :)


Muszę się przyznać, że jest to pierwsze moje bajkowe zdobienie jakie kiedykolwiek robiłam i chyba się do tego akurat nie nadam :P

Przy okazji podrzucam inne inspiracje świąteczne, które na pewno są dużo łatwiejsze w wykonaniu :)


Koniecznie dajcie znać, które zdobienie podoba Wam się najbardziej :)


Pozdrawiam