Hej :)
Kolejny kosmetyk z boxa Pure Beauty, który już testuję jakiś czas to pianka do mycia twarzy marki Tołpa. Zwykle sięgam po żele, ale pianki również darzę sympatią :) Zapraszam na recenzję :)
Opis producenta:
Nasza pianka wykorzystuje potencjał naturalnych składników aktywnych, by dbać o skórę. Działa 2w1: jako pianka do codziennego oczyszczania oraz delikatny peeling do odnowy dzień po dniu. Łagodnie oczyszcza i odświeża oraz usuwa makijaż, nawet wodoodporny. Dzięki zawartości kwasu fitowego delikatnie złuszcza i stymuluje odnowę skóry, aby wydobyć jej naturalny blask. Wyrównuje koloryt, nawilża i wygładza.
Moja opinia:
Kosmetyk zamknięty w przeźroczystej butelce z pompką. Szata graficzna prosta, przykuwająca uwagę. Dodatkowo opakowanie nadaje się do recyklingu.
Pianka ma delikatną, puszystą konsystencję i delikatnie pachnie malinami. Zapach jest naprawdę genialny. Mamy tu 97% składników pochodzenia naturalnego m. in. antyoksydant torf tołpa, ekstrakt z maliny Prowansji, ekstrakt z kwiatów dzikiej róży oraz kwas fitowy.
Produkt łatwo rozprowadza się na skórze i nie ma problemu z jego zmyciem z twarzy. Skóra po użyciu jest dobrze oczyszczona, nawilżona i wygładzona. Cera w dotyku jest przyjemnie miękka i gładka. Dodatkowo pianka nie wysusza i nie ściąga skóry. Dzięki zawartości kwasu fitowego delikatnie złuszcza naskórek. Tym sposobem mamy kosmetyk wielofunkcyjny - z jednej strony sprawdza się do codziennego oczyszczania oraz jako delikatny peeling. Niewielka ilość wystarczy na umycie twarzy więc kosmetyk należy do tych wydajnych, a cenowo również jest przystępny. Należy podkreślić również, że należy do wegańskich produktów.
Moim zdaniem jest to świetny wielofunkcyjny produkt, który sprawdzi się do oczyszczania cery nawet przy skórach wrażliwych ze względu na swoją delikatność. Ja po raz kolejny jestem zadowolona z działania kosmetyku marki Tołpa i jestem zdania, że warto przyjrzeć się bliżej ich kosmetykom.
Używacie pianek do mycia twarzy? Macie swoją ulubioną? :)
Pozdrawiam :)