Hej :)
Koniec miesiąca nadchodzi więc to najwyższa pora, aby pokazać Wam co nowego się pojawiło w moich kosmetycznych zbiorach :) Tym razem jest tego zdecydowanie więcej :)
- The Balm - Travel Size zestaw kosmetyków: bronzer, róż, rozświetlacz, baza pod makijaż i tusz do rzęs (90,70zł) - pierwsze wrażenie już za mną i to konturowanie wygląda obłędnie zresztą za niedługo sami zobaczycie :)
- Max Factor - Miracle Contour Bronzer - Kremowy bronzer; kolor: light medium - 10 ml (32,10zł) - jest bardziej intensywny od tego z Bell, ale bardzo ładnie wygląda na twarzy :)
- Korres - Cucumber maska na oczy przeciw obrzękom i cieniom - 8 ml (37,86 zł) - zaczęłam używać, ale póki co efekty marne :(
- Kallos - Spa - Żel pod prysznic o działaniu nawilżającym 1000 ml (12,40 zł)
- Tołpa - Sebio - Nocna maska bloker sebum - 40 ml (27,99 zł) - póki co jestem średnio zadowolona z działania :(
- BasicLab - Esteticus - Kuracja przeciwzmarszczkowa pod oczy - 15 ml (79,90 zł) - oczywiście tego serum nie mogło zabraknąć :)
- Nacomi - Serum do włosów z olejem ze słodkich migdałów - 40 ml (16,79 zł)
W gratisie dostałam Antybakteryjny płyn do dezynfekcji rąk od Stylistic :)
Podusmowując kupiłam 15 kosmetyków w tym 6 do makijażu, 6 do pielęgnacji twarzy, 2 do ciała i 1 do włosów. Wydałam 378,21 zł.
Znacie któryś z kosmetyków? Dajcie znać koniecznie :)
Pozdrawiam :)