17 kwietnia 2021

188. Ulubieńcy kwartału: styczeń, luty, marzec 2020

 

Hej :)


Czas na pierwszych ulubieńców w tym roku :) Co skradło moje serce w ostatnich 3 miesiącach? Co prawda nie ma tego dużo, aczkolwiek są to świetne hity :) W sumie 7 kosmetyków, w tym 4 do makijażu, 1 do pielęgnacji twarzy, 1 do ciała i 1 do włosów :)



Polana - Kremowy olejek do mycia twarzy "Nawilżanie i łagodzenie" - jest to przede wszystkim kosmetyk wielofunkcyjny. Śmiało idzie go wykorzystać do demakijażu oczu, twarzy jak również w funkcji żelu do mycia twarzy. Uwielbiam i muszę kupić kolejne opakowanie :) Więcej o nim <tutaj>.




Essence - Prime+ Studio - Mattifying + pore minimizing primer - Matująca baza pod makijaż z czarną glinką minimalizująca pory - Jeśli szukacie czegoś co faktycznie minimalizuje pory to jest to właśnie ta baza. Z tym problemem radzi sobie genialnie :) Więcej o niej <tutaj>.




Bell - Ultra Satin Foundation Mattifying Effect - Matujący podkład o aksamitnym wykończeniu - jeśli szukacie idealnego podkładu na wesele, chrzciny czy komunię to jest to właśnie ten podkład. Nie wygląda ciężko na twarzy, utrzymuje się długie godziny i zakrywa to co powinien. Więcej o nim <tutaj>


Max Factor - Miracle Veil - Radiant Loose Powder - Sypki puder rozświetlający - świetny wygładzający puder, który nie tylko sprawdzi się do przypudrowania twarzy, ale również do okolicy pod oczami. Jak wiadomo czasami lepiej stosować jeden kosmetyk do kilku funkcji niż kupować kolejny kosmetyk. Więcej o nim <tutaj>.




Catrice - Prime and Fine - Multitalent Fixing Spray - Spray utrwalający makijaż - znaleźć dobry utrwalacz do makijażu, który nie tylko utrwali, ale również będzie dozował odpowiednią ilość produktu i nie psuł makijażu to nie lada wyzwanie. Dzięki Multitalent Fixing Spray jest to możliwe. Oczywiście przedłuża trwałość i ściąga pudrowość, a przy tym jest niewyczuwalny na skórze. Więcej o nim <tutaj>.



Floslek - Masełko do rąk odżywcze "Figa" - najlepszy krem jaki miałam do tej pory do dłoni. Jeśli szukacie dobrego nawilżacza, który również regeneruje i odżywia, a przy okazji jest mega wydajny - to jest właśnie to. Więcej o nim <tutaj>




Garnier - Fructis - Banana Hair Food - Odżywcza maska do włosów bardzo suchych - to jest po prostu cudowny kosmetyk, który świetnie działa na moje włosy. Po użyciu włosy są tak miękkie i gładkie, że nie mogłam przestać ich dotykać. Poważnie :) Dodatkowo maska tak świetnie pachnie, że nie da się przejść obok niej obojętnie :) Więcej na jej temat <tutaj>.




Tak właśnie prezentują się moi ulubieńcy. Jeśli znacie i używaliście któryś z kosmetyków koniecznie dajcie znać jakie są Wasze wrażenia :)


Pozdrawiam :)