01 maja 2021

192. Kolorowy makijaż

 

Hej :)


Tym razem kolejny wiosenny makijaż w którym pierwsze wrażenia dotyczące kosmetyków do konturowania na mokro, paletka cieni z Biedronki użyta po raz pierwszy oraz BB krem :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:





 Lista użytych kosmetyków:



  • baza pod makijaż: Hean - Stay On - Utrwalająca baza pod makijaż
  • podkład: Bell - Peach Skin BB Cream - Krem BB; kolor: natural beige
  • korektor: Eveline - Magical Perfection Concealer - Korektor pod oczy: kolor: 01 light
  • puder pod oczy: Paese - Puff Cloud - Under Eye Powder - Puder pod oczy
  • puder: Bell - Professional - Matte Face Contour Palette - Mineral Pigments - Paleta do konturówania; kolor: 01 natural light
  • bronzer: Bell - HypoAllergenic - Contour Stick - Hypoalergiczny sztyft modelujący
  • róż: Bell - HypoAllergenic - Creamy Rouge Glow Stick - Hypoalergiczny róż w sztyfcie
  • rozświetlacz: Bell - HypoAllergenic - Liquid Glow Highlighter - Rozświetlacz w płynie
  • stylizacja brwi: Catrice - Eye Brow Stylist: kolor: 020 date with ash-ton ; Wibo - Eyebrow Fixer - Bezbarwny żel utrwalający kształt brwi
  • baza pod cienie: Hean - Easy Blending - Professional Eyeshadow Primer - Baza do blendowania pod cienie neutralizująca i utrwalająca
  • cienie do oczu: Bell - Spring Sounds - Electric Vibes - Kolorowe cienie do powiek;  01 desert sunset
  • kredka na linię wodną: Lovely - Nude Eye Pencil - Cielista kredka do oczu
  • tusz do rzęs: Eveline - Volumix Fiberlast Mascara Ultra Length & Curl up - Tusz do rzęs wydłużająco-podkręcający
  • konturówka: Lovely - Perfect Line - Lip Liner - Konturówka do ust; kolor: 3
  • pomadka: Bell - Mystical Forest - Sweet Spell Lipstick - Nawilżająca pomadka do ust; kolor: 01 breath of nature


Makijaż po 8 godzinach:






Zaczniemy od pierwszych wrażeń na temat kremu BB. Bardzo ładnie wygląda na twarzy - jest dosłownie niewidoczny. Ładnie wyrównał koloryt cery, aczkolwiek nie zakryje prawie nic chociaż nie jest to minus, bo kremy BB powinny delikatnie korygować, a nie zakrywać niemal wszystko jak podkład. Jeśli chodzi o konturowanie to jest jakaś masakra. Bronzer i róż nakładałam chyba z cztery razy, aby było chociaż cokolwiek widać, że coś tam na tych policzkach jest. Krzywdy sobie nimi nie zrobimy, aczkolwiek trzeba się nieźle namachać, bo przy rozcieraniu dosłownie znikają. Chyba najgorsze kosmetyki w tym makijażu. Rozświetlacz utrzymał się bardzo dobrze i nie było problemów z nakładaniem - od razu było go widać :) Przechodząc do cieni do powiek to muszę się przyznać, że pierwszy raz mam tak kolorowy makijaż, ale bardzo dobrze się w nim czułam :) Cienie są suche i się pylą. Nie nakładałam żadnej dodatkowej bazy, aby wydobyć kolor więc trzeba się było trochę namachać. Najpierw musiałam je wklepywać kilka razy, aby zdobyć podobny kolor jaki jest w palecie. Dopiero później wszystko blendowałam. Myślę, że sprawdzi się dla osób już wprawionych, a dla początkujących jedynie jako delikatny akcent, bo trochę roboty przy nakładniu jest. Tak czy inaczej utrzymują się świetnie :) Poza tym makijaż utrzymał się pomijając konturowanie, które znikło i usta, na których też nic nie zostało.


Jak Wam się podoba makijaż?

Znacie któryś z kosmetyków?


P.S. Przy okazji chciałam Was zaprosić na mojego instagrama, na którym dzieje się trochę więcej niż tutaj :)


Pozdrawiam :)