29 stycznia 2022

280. Nowości kosmetyczne

 

Hej :)


Tym razem zbytnio nie poszalałam, gdyż stwierdziłam, że kupuję tylko takie kosmetyki, które naprawdę są u mnie na wykończeniu i nie mam już zapasu. Zakupy zrobiłam na cosibella.pl. Zapraszam na przegląd :)



Zamówienie z cosibella.pl:


- Kryolan - Fixing Spray - Spray przedłużający trwałość makijażu - 50 ml (57 zł) - będzie pierwsze podejście do tej marki :)

- BasicLab - Micellis - Żel oczyszczający do skóry suchej i wrażliwej - 100 ml (14,90 zł)

- BasicLab - Capillus - Szampon przeciw wypadaniu włosów - 100 ml (14,90 zł)

- Laneige - Cica Sleeping Mask - Maseczka na noc - 10ml (25 zł) - również pierwszy raz będę testować produkt tej marki :)

- Fluff - Makeup Removing Melting Balm - Balsam do demakijażu - Maliny i migdały - 50 ml (22 zł) - w końcu coś kupiłam tej marki i nie mogę się doczekać jakie będzie moje wrażenie :)

- Babuszka Agafia - Naturalny certyfikowany odżywczy krem do rąk - 75 ml (5,90 zł)

- La - Le - Masło pod oczy "Zielona herbata" - 30 ml (25 zł)

- Miya - My Lip Gloss - Naturalny, nawilżający błyszczyk do ust z olejkami, woskami i witaminami; odcień: pure rose - 9 ml (34,90 zł) - również pierwszy kosmetyk tej marki u mnie :)


W sumie kupiłam 8 kosmetyków w tym 2 do makijażu, 4 do pielęgnacji twarzy, 1 do ciała oraz 1 do włosów. Wydałam 199,60 zł.


Znacie któryś z kosmetyków? Dajcie znać jak Wam się sprawdził :)


Pozdrawiam :)



25 stycznia 2022

279. Floslek - Żel do powiek i pod oczy ze świetlikiem i aloesem


Hej :)

Jeśli chodzi o markę Floslek to jest to moje pierwsze spotkanie z tą marką. Jeśli jesteście ciekawi jak sprawdził się żel pod oczy to zapraszam na dalszą część wpisu.


Opis producenta:

Nawilża, niweluje łuszczenie się naskórka wokół rzęs. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia okolic oczu po demakijażu, makijażu permanentnym. hennie. Przynosi ulgę i minimalizuje uczucie tzw. "ciężkich powiek".

Moja opinia:

Jak na krem pod oczy przystało opakowanie to biała tubka z zieloną zakrętką. Szata graficzna jest prosta, ale ładna bez żadnych zbędnych pierdół. W środku 15 ml produktu za około 7zł. Przy codziennym stosowaniu rano i wieczorem starcza na ponad miesiąc.
Ma żelową konsystencję i jest przeźroczysty. Nie posiada zapachu. 
Żel jest lekki i szybko się wchłania. Nie podrażnia i nie uczula. Po aplikacji skóra jest gładka, nawilżona i wypoczęta.. Ja dla wzmocnienia efektu trzymałam żel w lodówce. Nadaje się jako baza pod makijaż. Jest to lekki produkt więc nie sprawdzi się, gdy ktoś ma dosyć spore problemy ze skórą pod oczami. Co prawda ja również należę do grona osób z ogromnymi cieniami, ale w tym celu ten żel się absolutnie nie sprawdza.
Moim zdaniem jest to świetny produkt dla osób, które nie mają zbyt problematycznej skóry pod oczami. W innym wypadku też się sprawdzi, ale bez efektu wow.

Pozdrawiam


22 stycznia 2022

278. Catrice - Velvet Matt Lip Cream - Matowy mus


Hej :)

Pomadkę z Catrice zakupiłam w niemieckim Kauflandzie. Jeśli jesteście ciekawi jak się sprawdziła to zapraszam na recenzję :)


Opis producenta:

Matowy mus to absolutny must-have dla wszystkich, którzy szukają jedwabistego matowego wykończenia, o wysokim stopniu krycia, bez efektu wysuszonych ust. Pomadka zawiera wyjątkowo miękki zintegrowany aplikator, dzięki czemu formuła o wysokiej pigmentacji może być nakładana precyzyjnie. Mus jest tak lekki, jak piórko i wzbogacony jest witaminą E.

Moja opinia:

Opakowanie jest w formie błyszczyku. Przeźroczysta tubka z czarną zakrętką zakończona precyzyjnym aplikatorem. W środku 3,4 ml produktu za około 20 zł. Przy prawie codziennym stosowaniu starcza na jakieś 3 miesiące.
Pomadka ma konsystencję musu. Mój kolor to 010 MidNude Season. Jest to przepiękny nudziakowy odcień. Taki brudny róż wpadający troszkę w brąz. Posiada zapach, który jest nie do wytrzymania dlatego plus za to, że jest bardzo mało wyczuwalny.


Produkt ze względu na precyzyjny aplikator nakłada się bezproblemowo na usta. Powinna to być matowa pomadka (ze względu na samą nazwę) jednak jej wykończenie opisałabym jako satynowe. Jeśli chodzi o trwałość to możemy zapomnieć o tym słowie w tym przypadku, gdyż błyskawicznie się zjada. Co prawda schodzi równomiernie, ale w bardzo szybkim tempie. Nie zasycha na ustach i nie powoduje uczucia ściągnięcia. Ja zanim nakładam tą pomadkę to najpierw używam pomadki ochronnej albo wazeliny kosmetycznej, gdyż bez tego od razu podkreśla suchość ust. 
Moim zdaniem produkt jest średni. Co prawda kolor ma przepiękny, ale ogólnie rzecz biorąc to są lepsze produkty na rynku tak więc szukam czegoś podobnego.

Pozdrawiam


18 stycznia 2022

276. Marion - Miód i cytryna - Miodowy żel do mycia twarzy


Hej :)

Ci co są już ze mną dłużej doskonale wiedzą, że bardzo lubię kosmetyki Marion. Tym razem postanowiłam przetestować żel do mycia twarzy. Jeśli jesteście ciekawi jak się u mnie sprawdził to zapraszam na recenzję.


Opis producenta:

Delikatny żel o doskonałych właściwościach myjących i pielęgnacyjnych. Nie wysusza i nie ściąga skóry. Miodowy żel w połączeniu z wodą tworzy aktywną pianę, która usuwa zanieczyszczenia, nawilżając skórę.

Moja opinia:


Opakowanie to przeźroczysta, żółta butelka z pompką. Dzięki temu widzimy ile produktu nam jeszcze zostało. Szata graficzna jest prosta, a zarazem przyjemna dla oka. W środku 180 ml żelu za około 10 zł. Przy codziennym stosowaniu rano i wieczorem starcza na ponad 2 miesiące.
Kosmetyk ma lejącą konsystencję i jest bezbarwny. Przepięknie pachnie miodem.


Żel nakłada się bezproblemowo na skórę. Jest wydajny, gdyż niewielka ilość wystarczy, by pokryć całą twarz. Plusem jest też to, że mamy pompkę i naprawdę jedna, niecała pompka w zupełności wystarczy, aby umyć twarz. Bardzo dobrze oczyszcza twarz z zanieczyszczeń jak i z resztek makijażu. Nie zauważyłam wysuszenia ani uczucia ściągnięcia. Po aplikacji skóra jest wygładzona, odświeżona i delikatnie nawilżona.
Moim zdaniem jest to świetny żel do mycia twarzy w niskiej cenie więc na pewno zakupię go ponownie.


Pozdrawiam

15 stycznia 2022

275. Zimowe sweterki

 

Hej :)


Nowy Rok się zaczął więc już najwyższa pora na zimową stylizację paznokci - czyli popularne sweterki :)




Do stylizacji użyłam następujących produktów:

- pilnik do paznokci
- frezarka
- bloczek polerski
- cleaner

- primer
- Niuqi - Baza kauczukowa
- Eveline - Light Nude - 315
- Modena Nails - 154
- proszek akrylowy
- holder
- pędzelek do zdobień
- pędzelek do ombre
- Semilac - Top no wipe
- oliwka do skórek

Przygotowałam paznokcie za pomocą frezarki, wycięłam skórki i wypiłowałam paznokcie pilnikiem oraz blokiem polerskim. Przetarłam cleaner'em i nałożyłam primer. Nałożyłam bazę kauczukową na wszystkie paznokcie i utwardziłam. Paznokcie pokryłam dwoma warstwami pięknego jasnobeżowego koloru od Eveline, każdą utwardziłam w lampie. Ostatni paznokieć pokryłam dwoma warstwami jasnoróżowego od Modena Nails, również każdą utwardzając w lampie. Na środkowym zrobiłam ombre beżowo-różowe, a na serdecznym odwrotne przy pomocy pędzelka do ombre. Nałożyłam dwie warstwy, każdą utwardzając w lampie. Wszystkie paznokcie pokryłam błyszczącym topem i zamroziłam. Na holder wyłożyłam róż i beż i za pomocą pędzelka malowałam sweterek, który jest dwukolorowy, tzn. na beżowym tle sweterek jest różowy, a na różowym tle - beżowy. Gdy efekt mi się podobał to przed włożeniem do lampy posypałam zdobienie proszkiem akrylowym. Utwardziłam. Nałożyłam oliwkę na skórki i tak powstały zimowe sweterki :)



Lubicie takie delikatne zimowe stylizacje?


Pozdrawiam :)



11 stycznia 2022

274. Maybelline - SuperStay 24h Concealer - Korektor w płynie


Hej :)

Prawdę mówiąc jest to pierwszy mój kosmetyk tej marki. Co prawda nie wiem czy można gdzieś jeszcze dostać ten korektor, ale dopiero teraz miałam czas, aby go testować. Jak się sprawdził?


Opis producenta:

Pierwszy odporny korektor długotrwały, który zapewnia coś więcej niż nienaruszalny makijaż. Jest odporny na działanie potu i sebum, co sprawia, że pozostaje on nienaruszony, zakrywa niedoskonałości, a jego kolor nie blaknie w ciągu dnia, co ma miejsce w przypadku innych korektorów. Korektor SuperStay 24h utrzymuje się przez 24 godziny, zapewniając świeży i naturalny wygląd oraz uczucie komfortu przez cały dzień. Jego rewolucyjna formuła zapewnia więcej niż pokrycie niedoskonałości i cieni pod oczami - gwarantuje odporność na pękanie, blaknięcie, podkreślanie załamań, wysuszenie, ściągnięcie, ruchy skóry,  nawet dotyk.

Moja opinia:

Jak na korektor przystało opakowanie przeźroczyste z aplikatorem. W środku 7,5 ml produktu za około 26 zł. Czas przydatności to 6 miesięcy i na tyle mi starczył. Co prawda sporo mi go jeszcze zostało, ale skoro przydatność minęła to nie ma sensu go używać.
Ma dosyć gęstą konsystencję. Posiada zapach, który jest delikatny i niemalże niewyczuwalny.  Mój kolor to nr 2 light/ beige clair. Należy raczej do tych średnio kryjących idących w mocniejsze krycie.


Korektor łatwo się rozprowadza i ładnie wygląda na skórze. Dobrze zakrywa sińce pod oczami. Ciemnieje o jakiś ton lub dwa, ale jeśli o mnie chodzi to nie bardzo mi to przeszkadza. Pod oczami utrzymuje się 8 godzin na pewno. Jednak po 8 godzinach wchodzi w zmarszczki. Dobrze współgra z różnymi pudrami. Dodatkowo jest wydajny.

Poniżej zdjęcia z prawej strony nałożony korektor z lewej nie:


A tutaj już po użyciu pudru:


Moim zdaniem jest to jeden z lepszych korektorów. Na pewno nie sprawdzi się u osób z jasną cerą. Co prawda jest to produkt wydajny, ale jednocześnie trochę drogi biorąc pod uwagę, że mój ulubieniec z Catrice kosztuje grosze, a wygląda jednak o niebo lepiej niż ten.

Pozdrawiam


08 stycznia 2022

273. Pierwsze wrażenie - paleta do makijażu

 

Hej :)


Ostatnio wspominałam, że pod choinką znalazłam paletę "Holiday Vibes" z Sephora. Dzisiaj zobaczymy co o niej myślę po pierwszym użyciu. Oczywiście recenzja całej palety na pewno się pojawi, ale na to potrzebuję trochę więcej czasu :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:


  • baza: The Balm - Face Primer - Witaminowa baza pod makijaż
  • podkład: Paese - Nanorevit - Natural Finish Longwear Foundation - Podkład do twarzy; kolor: 04 warm beige
  • korektor: Eveline - Art Scenic - Korektor w płynie 2 w 1 kryjąco-rozświetlający; kolor: 06 ivory
  • puder pod oczy: My Secret - Under Eye Powder - Puder pod oczy
  • puder: Bell - Mystical Forest - Moon Rice Loose Powder - Sypki puder ryżowy utrwalający makijaż; kolor: 01 banana;
       Bell - Sun Sea & Ice Cream, Mix & Fix Perfecting Powder -               Rozświetlający puder wykończeniowy
  • bronzer, róż, rozświetlacz, stylizacja brwi, cienie do powiek, eyeliner, błyszczyk: Paleta do makijażu "Holiday Vibes" Sephora Collection
  • baza pod cienie: Hean - Easy Blending Professional Eyeshadow Primer - Baza do blendowania pod cienie neutralizująca i utrwalająca
  • kredka na linię wodną: Miyo - Kredka do oczu nr 06 nude
  • tusz do rzęs: Maybelline New York - Lash Sensational Very Black, Full Fan Effect - Maskara zwiększająca objętość i rozdzielająca rzęsy "Efekt wachlarza rzęs"
  • mgiełka: Catrice - HD Active Performance Freezing Spray - Spray utrwalający makijaż z efektem chłodzącym

Makijaż po 8 godzinach:





Skupiając się na samej palecie oraz pracy z nią to pracowało się dosyć fajnie. Cienie się sporo osypują, ale ja zazwyczaj najpierw robię makijaż oka więc to nie problem. Jedynie co mi przeszkadzało to eyeliner, który nałożony jeszcze podczas dalszej części makijażu tracił pigment przez co na żywo wyglądał jak cień do powiek nałożony jako kreska, a nie jak eyeliner. Jeśli chodzi o utrzymanie się kosmetyków na skórze to wyglądają bardzo fajnie. Cienie w dalszym ciągu widać i nie zmieniły się w jedną wielką plamę. Brwi dalej wyglądają tak jak po skończeniu makijażu. Konturowanie minimalnie zbladło, ale dalej wygląda świetnie. Błyszczyk wiadomo - nie wytrzymał pierwszego jedzenia, ale takie uroki błyszczyków właśnie. Jak na pierwszy raz jestem pozytywnie zaskoczona i na pewno sprawdzę tą paletę od początku do końca i dam Wam znać czy warto kupić czy jednak niekoniecznie :P Najbardziej zauroczyło mnie konturowanie, które wygląda bardzo naturalnie i świeżo jednocześnie dodaje blasku skórze :)

Co myślicie o paletach do makijażu? Warto w nie inwestować czy lepiej kupić kilka pojedyńczych kosmetyków?


Pozdrawiam :)


04 stycznia 2022

272. Najlepsze kosmetyki 2021 :)

 

Hej :)


Poprzedni rok już minął więc to najwyższa pora na podsumowanie :) Tym razem trochę tego mam, a wybór nie zawsze był łatwy. Zapraszam na ulubieńców 2021 roku oraz małe podsumowanie pod względem kosmetycznym :)



W sumie to trochę tego jest :P Tym razem mam 29 kosmetyków, w tym 12 do makijażu, 10 do pielęgnacji twarzy, 4 do ciała i 3 do włosów :) Jeśli jesteście ciekawi pełnych recenzji to wystarczy kliknąć na nazwę danego kosmetyku :)


Kosmetyki do makijażu:



1. Bielenda - Glow Essence Moisturizing Make-up Primer - Baza pod makijaż nawilżająca - Świetnie nawilża, szybko się wchłania i nadaje się nawet do noszenia bez jakiegokolwiek makijażu, a cera wygląda promiennie :)



2. Bell - Ultra Satin Foundation Mattifying Effect - Matujący podkład o aksamitnym wykończeniu - Ma średnie krycie i bardzo dobrze wygląda na twarzy. Utrzymuje się cały dzień lub noc - jest to jeden z lepszych podkładów na ważne wyjścia i właśnie w takiej roli go głównie używam :)


3. Lovely - Magic Pen Banana - Bananowy korektor do twarzy - Jeśli szukacie korektora, który będzie rozświetlał, delikatnie zakryje cienie i nie będzie wchodził w zmarszczki, a przy okazji będzie się utrzymywał długi czas to koniecznie musicie go wypróbować. Na co dzień jest idealny.


4. Bell - Eye Bright Powder - Rozświetlający puder pod oczy - Moja miłość do pudru z Hean nie zmalała, ale ten jest również genialny. Ten ma satynowe wykończenie i długo utrzymuje się na skórze przy czym pięknie wygląda i nie bieli.


5. Wibo - Photo Ready - Loose Powder Prepare & Finish - Sypki puder do twarzy 2 w 1 - Daje matowe wykończenie, które długo utrzymuje się na skórze. Sprawia, że cera jest wygładzona i sprawdza się na wielkie wyjścia. Póki co mój ulubiony puder do utrwalania makijażu.


6. Max Factor - Miracle Sculpting Wand Contour - Bronzer w płynie - W tym roku przekonałam się do konturowania na mokro. Jeśli tak jak ja chcielibyście zacząć przygodę z bronzerem na mokro to ten będzie idealny. Szybko się blenduje, nie robi plam i nawet długo utrzymuje się na skórze. Na lato jest idealny.


7. Bell - Sun Sea & Ice Cream - Face & Eye Illuminating Blush - Różo-rozświetlacz do twarzy i powiek - Zdrowa, promienna i rozświetlona cera? Z tym różo-rozświetlaczem to możliwe. Używałam głównie jako różu i wspaniale dopełniał letnie, delikatne makijaże jak również sprawdzał się samodzielnie.


8. Wibo - Feather Brow Creator - Kredka do brwi - Bardzo precyzyjnie wymalowane brwi, a przy tym wyglądające naturalnie to właśnie idzie stworzyć za sprawą kredki z Wibo. Dodatkowo bardzo wydajna i trwała również.


9. My Secret - Eye Celebrate - Paleta cieni do powiek - Uniwersalna i w pełni kompletna paleta cieni, który umili Wam każdy dzień, gdy tylko po nią sięgniecie. Przepiękne błyski i uniwersalne maty nie tylko na co dzień, ale i do makijażu wieczorowego sprawdzi się idealnie. Zdecydowanie najlepsza jakiej używałam w tym roku :)


10. Wibo - Flock Liner - Eyeliner z aplikatorem - Matowy, mocno czarny pigment na powiece robi wrażenie. Dodatkowo precyzyjny aplikator i trwałość to jest to czego oczekuję od tego typu produktów.


11. Catrice - Volumizing Lip Booster - Błyszczyk powiększający usta - Błyszcząca tafla, która przepięknie prezentuje się na ustach. Dodatkowo chłodzi, przyjemnie się nosi i jest wydajny. Póki co mój jedyny błyszczyk, który zrobił na mnie takie dobre wrażenie.


12. Catrice - Prime and Fine - Multitalent Fixing Spray - Spray utrwalający makijaż - Świetne opakowanie, które dozuje odpowiednią ilość produktu, a to najważniejsze :) Ściąga pudrowość, scala makijaż, ładnie pachnie, a do tego przedłuża trwałość makijażu.


Kosmetyki pielęgnacyjne do twarzy:


1. Bielenda - Blueberry C-Tox - Mus do mycia twarzy nawilżająco-rozświetlający - Przepiękny zapach borówek, dlatego używanie tego musu to zdecydowanie czysta przyjemność. Świetnie myje twarz sprawiając, że jest gładka i miękka. Dodatkowo nie podrażnia, jest bardzo wydajny i zmywa się bez jakichkolwiek problemów. Uwielbiam :)


2. OnlyBio - Kombucha - Płyn micelarny matujący "Brzoskwinia i zielona herbata" - Najbardziej delikatny płyn micelarny jaki miałam okazję używać. Bardzo wydajny, a do tego nadaje się również do demakijażu oczu.


3. Oleiq - Hydrolat z róży damasceńskiej - Świetnie odświeża skórę jak i nawilża. Ma szerokie działanie, bo sprawdzi się nie tylko jako tonik, ale również do ściągnięcia pudrowości po skończonym makijażu czy do odświeżania cery w ciągu dnia. Kolejny świetny, wielofunkcyjny kosmetyk :)


4. BasicLab Dermocosmetics - Esteticus - Serum peptydowe pod oczy z argireliną 10% i kofeiną "Nawilżenie i ujędrnienie" - Nie wiem ile opakowań go zużyłam, ale jeśli chcecie się pozbyć cieni pod oczami i sprawić, by skóra była bardziej napięta i jędrna to kupujcie w ciemno, a na pewno nie pożałujecie :)


5. La-Le - Masło kawowe pod oczy - Ciekawa konsystencja, która świetnie nawilża okolice pod oczami sprawiając, że skóra jest miękka i gładka.


6. Mohani - Natural Spa - Serum do twarzy kwas migdałowy 10% - Jeśli borykacie się z niedoskonałościami, szarą cerą z przebarwieniami i zbyt małą ilością nawilżenia skóry to koniecznie musicie to serum wypróbować. Podczas regularnego stosowania niedoskonałości znikają, a skóra jest nawilżona oraz rozjaśniona. Genialny kosmetyk, który pomaga w problemach skórnych.


7. AA - My Beauty Power - Rewitalizujący krem-koncentrat na noc - Lekki krem o bogatym działaniu. Świetnie nawilża i odżywia skórę.


8. Orientana - Lip Srub Sugarcane Energy - Naturalny peeling do ust - Odżywia i złuszcza nasze usta sprawiając, że są wygładzone i miękkie. Bezproblemowa aplikacja, naturalny skład i wegańskie opakowanie. Uwielbiam.


9. Nacomi - Aqua Hydra Skin - Nawilżający koktajl do twarzy 3 w 1 "Błyskawiczne nawilżenie" - Wielofunkcyjny kosmetyk, który daje konkretną dawkę nawilżenia naszej skórze. Do tego jest tak wydajny, że starczy Wam na rok na pewno jak nie dłużej. Najbardziej nawilżająca maseczka do twarzy jaką miałam okazję używać.


10. Bandi - UV Expert - Pre-D3 - Zaawansowany krem nawilżający SPF50 - Nie bieli, rozświetla i nawilża oraz chroni przed promieniowaniem. Dodatkowo można go używać solo ze względu nie tylko na ochronne działanie, ale również pielęgnacyjne. Krótko mówiąc zastępuje dwa kosmetyki: krem do twarzy oraz krem z SPF. Najlepszy krem z SPF jaki miałam okazję posiadać :)


Kosmetyki do ciała:


1. Floslek - Masełko do rąk odżywcze "Figa" - Szybko się wchłania i konkretnie nawilża dłonie. Dodatkowo odżywia skórę i jest bardzo wydajny oraz ładnie pachnie :)


2. Soraya - #Foodie - Regenerujący krem do stóp "Miód Manuka" - Świetny krem do stóp, który ładnie pachnie, a do tego wygładza i zmiękcza naskórek. 


3. Vianek - Seria pomarańczowa - Odżywczo-wygładzający peeling do ciała - Ciasteczkowy zapach umila aplikację. Delikatny peeling, który ma świetne działanie: dobrze złuszcza naskórek, nawilża oraz odżywia skórę.  


4. Tutti Frutti - Rewitalizujące masło do ciała "Brzoskwinia & mango" - Kolorowe opakowanie i obłędny zapach brzoskwini zachęca do użytku. Skóra po użyciu jest miękka, gładka i pachnąca. Do tego masło jest bardzo wydajne i tanie. Ja uwielbiam.


Kosmetyki do włosów:


1. Bania Agafia - Szampon dermatologiczny przeciw wypadaniu włosów - Dobrze oczyszcza skórę głowy i zapobiega wypadaniu włosów na czym ostatnio najbardziej mi zależy. 


2. Garnier - Fructis - Banana Hair Food - Odżywcza maska do włosów bardzo suchych - Przepiękny bananowo-cytrusowy zapach. Bardzo przyjemna maska, która działa cuda. Włosy po użyciu wyglądają zdrowo i są lśniące. Ja po każdym jej użyciu nie mogłam przestać dotykać włosów, bo były takie przyjemnie mięciutkie :)


3. Kallos - KJMN - Elixir Hair Beautifying Oil - Olejek upiększający - Ładnie wygładza i odżywia końcówki włosów, a dodatkowo nadaje się również do stylizacji. Kolejny wielofunkcyjny kosmetyk, którego działanie jest naprawdę godne uwagi :)


Najlepsza stylizacja paznokci:

Kolejny raz najlepsza stylizacja paznokci to ta wakacyjna. Tym razem w neonowych, mocnych kolorach z delikatnymi liśćmi.


Najlepszy makijaż:

Tu wygrał makijaż z mocnym okiem w odcieniach fioletu :)


Pozwolę sobie jeszcze na małe podsumowanie kosmetyczne pod względem zakupów jak i zużytych kosmetyków. W 2021 roku zakupiłam w sumie 230 kosmetyków (najwięcej - styczeń 50szt., najmniej - czerwiec 9szt.). Najwięcej zakupiłam lakierów hybrydowych -29szt., a najmniej palet do konturowania, pomadek i błyszczyków -1szt. Jeśli chodzi o zużyte kosmetyki to w sumie zużyłam 228 kosmetyków czyli prawie tyle samo co kupiłam :P (najwięcej-luty-25szt., najmniej listopad-12szt.). Najwięcej zużyłam kremów i serum do twarzy (po 14szt.), a najmniej kosmetyków do stylizacji włosów - 1szt. Należy również zaznaczyć, że nowy rok rozpoczynam z mniejszą ilością kosmetyków. W 2021r. w styczniu miałam 198 wszystkich kosmetyków, a w tym roku jest ich 148 więc całkiem nieźle :)

A jacy są Wasi ulubieńcy 2021 roku? Koniecznie podzielcie się swoimi perełkami w komentarzach 
:)


Pozdrawiam :)