Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bell. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bell. Pokaż wszystkie posty

03 października 2023

455. Pierwsze wrażenie - Krem BB od Veoli Botanica i jesienny makeup

 

Hej :)


Co prawda jeszcze jest słonecznie, ale mam świadomość, że będzie tylko chłodniej więc to idealny moment na jesienny makijaż. Przy okazji sprawdzimy jak się utrzymuje krem BB od Veoli Botanica i powiem Wam coś więcej o moich ostatnich zakupach :) Gotowi na makeup? :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:



  • podkład: Veoli Botanica - Drop of perfection - Wygładzająco-kryjący krem BB; kolor: 4.0 N Amber
  • korektor: Rimmel - Multi-Tasker Concealer - Multizadaniowy korektor; kolor: 050 sand
  • puder pod oczy: Hean - Fresh Rosy Eye Powder - Odświeżający puder pod oczy
  • puder: Oriflame - Puder sypki The One Make-up Pro
  • bronzer, róż, rozświetlacz: Ingrid - Ideal Face Contouring - Paleta do konturowania twarzy
  • stylizacja brwi: Lovely - Waterproof Brow Pencil & Brush - Wodoodporna kredka do brwi ze szczoteczką; kolor: 01; Lovely - Transparent Brow Gel - Utrwalający żel do brwi
  • baza pod cienie: Golden Rose - Eyeshadow Primer - Baza pod cienie do powiek
  • cienie do powiek: Bell Professional - Pressed pigment palette - Paleta cieni do powiek
  • eyeliner: Mystik Warsaw - Eyemarker - Eyeliner w pisaku
  • kredka na linię wodną: Annabelle Minerals - Kredka do oczu; kolor: brązowy
  • tusz do rzęs: Stars from the stars - Stars Extreme Lashes - Tusz do rzęs ekstra pogrubiający
  • konturówka: Oriflame - Konturówka do ust The One Colour Stylist Ultimate - kolor: Coffe Caramel
  • błyszczyk: Bell Professional - Glass lip gloss moisturizing effect - Wegański błyszczyk do ust; kolor: 06
  • utrwalacz: Makeup Obsession - Pigment Boost Fix - Spray utrwalający makijaż

Makijaż po 8 godzinach:





Oczywiście zacznę od głównego bohatera czyli kremu BB Veoli Botanica. Jest to zdecydowanie pierwsze wrażenie. Łatwo się rozprowadza i daje rozświetlające, zdrowe wykończenie. Świetnie wygładza i można go budować do średniego krycia. Fajnie wyrównuje koloryt cery. Jest również trwały. Biorąc pod uwagę, że akurat tego dnia było 27 stopni, a ja biegałam z łopatą po działce to stwierdzam, że podkład jest długotrwały. Na czole powchodził lekko w załamania i wytarł się na nosie, ale uwierzcie, że pot mi tak spływał po twarzy, że naprawdę jestem w szoku. Oczywiście będę go jeszcze sprawdzać w normalnych warunkach :P Z tym podkładem nawet puder z Oriflame nie wygląda źle :) Żel do brwi od Lovely jest słaby - nie utrzymuje włosków. Eyeliner jest genialny. Precyzyjna końcówka i matowa czerń - to uwielbiam :) Tusz do rzęs jest świetny, a recenzję już widzieliście na blogu. Błyszczyk natomiast ma piękny kolor i nawet długo się utrzymuje. 
Całość natomiast po kilku godzinach wygląda super. Jedno oko niestety mi łzawiło więc tam powstały lekkie plamy no i krem BB wszedł w załamania na czole i starł się z nosa, ale przy przekopywaniu ogródka to i tak bardzo dobry wynik :)

Jak Wam się podoba taka wersja jesiennego makijażu?


Pozdrawiam :)



 

03 czerwca 2023

420. Deborah Milano - Pierwsze spotkanie i makijaż

 

Hej :)


Wspominałam Wam, że miałam okazję uczestniczyć w szkoleniu marki Deborah Milano. Jest to włoska marka kosmetyków, która wywodzi się z Mediolanu. Istnieje od 1962 roku. Była kiedyś na polskim rynku, ale wycofała się i teraz ma wrócić właśnie do nas. Deborah Milano to luksusowe kosmetyki w przystępnych cenach dla każdej kobiety. 

Uprzedzam, że nie jest to żadna współpraca. Na szkoleniu dostałam mały upominek w postaci kosmetyków i postanowiłam pokazać Wam jak się sprawdziły. Jest to moje pierwsze wrażenie więc zapraszam dalej :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:



  • podkład: Deborah MilanoSkin Booster Serum Foundation - Podkład serum do twarzy; kolor: 02 light beige
  • korektor: Deborah Milano24Ore perfect - All-Over Concealer - Perfekcyjny korektor; kolor: 2.1 ligh
  • puder pod oczy: Hean - Fresh Rosy Eye Powder - Odświeżający puder pod oczy
  • puder: Bell - Oriental Talers - Cool Mint Powder with Argan Oil - Chłodzący puder do twarzy z miętą
  • bronzer: Deborah MilanoBronzelover - Bronzer; kolor: 02 sunkissed
  • róż: Catrice - Blush Box Water + Sweatproof - Róż do policzków; kolor: 040 berry
  • rozświetlacz: Bell - Mystical Forest - Mystic Glow Highlighter - Rozświetlacz do twarzy i ciała
  • stylizacja brwi: Lovely - Waterproof Brow Pencil & Brush - Wodoodporna kredka do brwi ze szczoteczką; kolor: 01; Lash Brow - Wosk do brwi z keratyną i pantenolem
  • baza pod cienie: Golden Rose - Eyeshadow Primer - Baza pod cienie do powiek
  • cienie do powiek: Deborah MilanoColorlovers - Cień do powiek; kolor: 03 super gold; Kobo Professional - Morning Star - Paleta 5 cieni do powiek
  • kredka na linię wodną: Wibo - Skinny Nude Eye Pencil - Kredka w kolorze nude
  • tusz do rzęs: Deborah MilanoMascara 24ore Instant Maxi Volume z ceramidami
  • konturówka: Essence - 8h matte comfort lipliner waterproof - Wodoodporna matowa konturówka do ust; kolor: 04 rosy nude
  • pomadka: Dr Irena Eris - Provoke - Bright Lipstick - Pomadka nabłyszczająca do ust; kolor: 502 electric pink

Makijaż po 8 godzinach:





Nie wiem jak Wam, ale mi ten makijaż bardzo się podoba i nawet trwałość jest całkiem niezła. Jedynie co to pomadka zeszła i podkład wszedł lekko w załamania na czole. Poza tym naprawdę jest rewelacja :)

Skupmy się jednak na kosmetykach Deborah Milano. Zaczynając od podkładu - serum. Posiada witaminę C co jest dosyć ciekawe oraz SPF 15 więc fajnie. Ma średnie krycie, które można delikatnie budować, nie wymaga pudru - ja na policzkach wcale go nie pudrowałam oraz ma przepiękne świetliste wykończenie. Po prostu cudownie wygląda na twarzy - jak druga lepsza skóra.
Korektor po mimo dosyć jasnego odcienia dla mnie fajnie dopasowuje się do skóry. Posiada średnie krycie i możliwość budowania do mocnego. Nie wysusza okolicy pod okiem i również wygląda genialnie. Jest to również kosmetyk pielęgnacyjny, gdyż w składzie znajdziemy kwas hialuronowy, probiotyki czy zieloną herbatę. Dodatkowo jest wodoodporny i lekko zastyga. 
Bronzer ma idealny mleczno-czekoladowy kolor i dobrą pigmentację. Sprawdzi się szczególnie dla osób początkujących, gdyż ciężko zrobić nim sobie krzywdę. Na szczęście można go budować. 
Złoty cień do powiek lekko się osypuje, ale daje przepiękny efekt na oku. Jest trwały i wodoodporny, a dodatkowo można go używać na sucho i na mokro. Po prostu wielofunkcyjny kosmetyk, gdyż jeśli ktoś ma ochotę to można go nawet zastosować jako rozświetlacz do twarzy.
Tusz do rzęs z ceramidami ma dosyć sporą szczoteczkę przez co dosyć ciężko się nim maluje. Daje lekkie wydłużenie i dobrą objętość. Nie jest źle, bo z moimi marnymi rzęsami nawet sobie poradził. 

Co do reszty kosmetyków o których nie miałam okazji jeszcze napisać to wygląda to następująco: puder pod oczy dobrze utwala korektor, ale trzeba uważać na jego ilość - zbyt dużo sprawia, że różowy odcień jest bardzo widoczny. Kredka do brwi nie namaluje nam precyzyjnie włosków, ale sprawdza się do wypełnienia luk zamiast cienia czy pomady. Wosk do brwi świetnie układa włoski i sprawia, że cały dzień są na swoim miejscu.

Podsumowując ja jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego jak i z trwałości tego makijażu. 

Znacie markę Deborah Milano? A może macie od nich jakiś kosmetyk? Jak Wam się sprawdza? :)


Pozdrawiam :)



02 maja 2023

411. Wiosenny makijaż + pierwsze wrażenie - Purito - Krem BB

 

Hej :)


W końcu pogoda nieco się unormowała więc to idealny moment na sięgnięcie po lżejsze produkty do makijażu twarzy. Dziś pierwsze wrażenie na temat kremu BB z Purito oraz iście wiosenny wręcz brzoskwiniowy look :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:


  • podkład: Purito - Cica Clearing BB Cream - Krem BB; kolor: 15 rose ivory
  • korektor: Korektor The One Everlasting Sync - kolor: Light Beige Neutral
  • puder pod oczy: Claresa - Fell The Pow (d) er! Light Reflecting Under Eye Powder - Puder pod oczy z rozświetlającymi drobinkami
  • puder: Bell - Oriental Talers - Cool Mint Powder with Argan Oil - Chłodzący puder do twarzy z miętą
  • bronzer: L'oreal Paris - Infaillible 24H Fresh Wear Soft Matte Bronzer - Puder brązujący; kolor: 300 light medium 
  • róż: Catrice - Blush Box Water + Sweatproof - Róż do policzków; kolor: 040 berry
  • rozświetlacz: Bell - Mystical Forest - Mystic Glow Highlighter - Rozświetlacz do twarzy i ciała
  • stylizacja brwi: Catrice - On Point Brow Liner - Pisak do brwi; kolor: 040 dark brown; Lovely - Transparent Brow Gel -Utrwalający żel do brwi
  • baza pod cienie: Golden Rose - Eyeshadow Primer - Baza pod cienie do powiek
  • cienie do powiek: Hean & Natalie Beautyyy - Paleta 12 cieni do oczu; Kobo Professional - My Favourite Colors by Daniel Sobieśniewski - Paleta 9 cieni do powiek
  • kredka na linię wodną: Wibo - Skinny Nude Eye Pencil - Kredka w kolorze nude
  • tusz do rzęs: AA Wings of Color - Star Secrets - The Precision Mascara - Precyzyjna maskara pogrubiająco-wydłużająca 
  • konturówka: Essence - 8h matte comfort lipliner waterproof - Wodoodporna matowa konturówka do ust; kolor: 04 rosy nude
  • pomadka: Dr Irena Eris - Provoke - Bright Lipstick - Pomadka nabłyszczająca do ust; kolor: 502 electric pink

Makijaż po 8 godzinach:





Krem BB od Purito przepięknie wygląda na twarzy. Daje świetliste, promienne wykończenie, dzięki czemu skóra wygląda zdrowo i świeżo. Do tego posiada dosyć fajne krycie i długo się utrzymuje. Tutaj nakładałam go tylko na pielęgnację bez żadnej bazy ani nie utrwaliłam go fikserem i po 8 godzinach wygląda bardzo dobrze. Jedyne co to powchodził w skrzydełkach nosa i na czole, ale poza tym jest super. Puder z Bell nie wygląda sucho i świetnie wygładza. Rozświetlacz daje ładny efekt tafli, ale moim zdaniem jest zbyt złoty. Pisak do brwi ma dosyć słabą pigmentację i bardzo miękką końcówkę przez co ciężko dorysować pojedyncze włoski. Żel do brwi dobrze wyczesuje włoski, ale nie zastyga więc do zbyt trwałych nie należy. Baza pod cienie ma świetną, kremową konsystencję i lekko wyrównuje koloryt. Póki co mi się podoba. Kredka na linię wodną należy do trwałych kosmetyków, gdyż po 8 godzinach dalej ją widać. Pomadka natomiast ma kremową konsystencję, świetnie wygląda na ustach i ma przepiękny kolor. Z trwałością trochę kiepsko, ale ze względu na odcień wcale mi to nie przeszkadza tym bardziej, że nie wysusza ust :)

Podsumowując po mimo kilku mankamentów sam makijaż całościowo wygląda całkiem dobrze nawet po 8 godzinach. Biorąc pod uwagę brak bazy i fiksera to jestem pod ogromnym wrażeniem :)

Jak Wam się podoba wiosenny look? Nosilibyście taki makeup czy na co dzień jest dla Was zbyt mocny? :)


Pozdrawiam :)


11 kwietnia 2023

405. Bell - HYPOAllergenic - Nude Liquid Powder - Puder matujący w płynie


Hej :)

Uwielbiam testować podkłady tym bardziej, że jest ich dużo na rynku z różnymi formułami i wykończeniami. Jak wypadł ten z Bell?


Opis producenta:

Bell HYPOAllergenic Nude Liquid Powder to nowatorski puder matujący w płynie. Jest ultra lekki i zapewnia naturalny efekt idealnie gładkiej "nagiej" skóry. Płynna formuła Nude Liquid Powder po nałożeniu na skórę twarzy zamienia się w niemal niewidoczny puder maskujący wszelkie niedoskonałości. Niezwykle łatwo się rozprowadza, perfekcyjnie stapia się ze skórą, nadając jej zdrowy wygląd i kryjąc drobne niedoskonałości. Daje długotrwałe, aksamitne matowe wykończenie. Nie sprawia wrażenia maski i pozwala skórze oddychać.

Moja opinia:

OPAKOWANIE: Szklana, przeźroczysta buteleczka z pipetką. Opakowanie dosyć solidne. W środku 25g produktu za około 30 zł. Przy codziennym stosowaniu starcza na niecałe 2 miesiące.
KONSYSTENCJA I ZAPACH: Podkład ma rzadką, lejącą się konsystencję. Posiada zapach, którego na szczęście nie czuć, bo krótko mówiąc śmierdzi. Nakładając na twarz nie czujemy tego zapachu. Mój odcień to 03 natural.


DZIAŁANIE: Bezproblemowo nakłada się na skórę. Świetnie współpracuje z pielęgnacją, różnymi bazami jak i innymi kosmetykami kolorowymi. Krycie ma średnie. Na twarzy wygląda bardzo naturalnie i długo utrzymuje się na skórze w dosyć dobrym stanie. Nie roluje się, nie ściera i nie wchodzi w zmarszczki. Posiada matowe wykończenie, które nie wygląda jak maska. Ja uwielbiam go używać szczególnie na większe wyjścia jak wesele itp. tak więc jest to produkt zdecydowanie długotrwały. Nigdy nie miałam problemów z jego aplikacją jak i wyglądem na cerze.

Twarz z nałożoną pielęgnacją:


Nałożony podkład:


Tutaj już z korektorem:


A tu po przypudrowaniu:


PODSUMOWUJĄC: Moim zdaniem jest to świetny podkład, który wygląda lekko na skórze, a przy okazji zakrywa to co powinien. W sam raz na większe wyjścia, gdy chcemy coś sprawdzonego co utrzyma się długie godziny. Zdecydowanie mój ulubieniec.


Pozdrawiam


04 marca 2023

394. Pierwsze wrażenie - paleta cieni Moira Cosmetics

 

Hej :)


Dziś mam dla Was makijaż wykonany paletą cieni Moira. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą marką, ale czy ostatnie? Dodatkowo powiem Wam co nie co o innych kosmetykach, których już trochę używam. Ciekawi? :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:


  • baza pod makijaż: Miya Cosmetics - myBEAUTYbase - Naturalna baza pod makijaż 
  • podkład: Lirene - My Master - Wysokokryjący podkład odmładzający; kolor: beige
  • korektor: Kobo Professional - Modeling Illuminator - Modelujący korektor rozświetlający; kolor: 602 natural
  • puder pod oczy: Claresa - Fell The Pow (d) er! Light Reflecting Under Eye Powder - Puder pod oczy z rozświetlającymi drobinkami
  • puder: Catrice - All Matt Plus Shine Control Powder - Puder matujący; kolor: 001 univeral
  • bronzer: L'oreal Paris - Infaillible 24H Fresh Wear Soft Matte Bronzer - Puder brązujący; kolor: 300 light medium 
  • róż: Catrice - Blush Box Water + Sweatproof - Róż do policzków; kolor: 040 berry
  • rozświetlacz: Bell - Sun Sea & Ice Cream, Face & Body Highlighter - Sypki rozświetlacz; kolor: 001 crushed ice
  • stylizacja brwi: Neo Make Up - Kredka do brwi; kolor: dark brown 02
  • baza pod cienie: Ingrid - Eye shadow base - Baza pod cienie
  • cienie do powiek: Moira Cosmetics - Go, Fly, Travel - Paleta 12 cieni do powiek
  • kredka na linię wodną: Douglas - Intense Kohl Pencil; kolor: 7 cashew
  • tusz do rzęs: L'oreal Paris - Pro XXL Lift - Tusz do rzęs
  • konturówka: Essence - 8h matte comfort lipliner waterproof - Wodoodporna matowa konturówka do ust; kolor: 04 rosy nude
  • pomadka: Makeup Revolution - Amazing Lipstick - Kremowa szminka do ust; kolor: różowy
  • mgiełka: Piere Rene - Make up fixer - Utrwalacz do makijażu

Makijaż po 8 godzinach:





Zaczynając od palety cieni to jestem pod wrażeniem :) Sama paleta przyciąga uwagę, w środku mamy 12 cieni w tym 7 matowych i 5 błyszczących. Są mięciutkie w dotyku i dobrze napigmentowane. Świetnie się blendują i łączą ze sobą. Podczas noszenia nie tracą na intensywności ani nie zlewają się w jedną całość. Zdecydowanie polecam przyjrzeć się bliżej. Sama kolorystyka jest neutralna, głównie brązy i złoto, ale dla przełamania jest również prześliczna zieleń. Jedyne czego mi tu brakuje to cielistego, matowego cienia, aby paleta była całkowicie samowystarczalna :)

Jeśli chodzi o inne produkty, o których jeszcze nie miałam okazji Wam powiedzieć to jest różnie. Podkład jest kryjący, ale wszystkiego nie zakrywa. Poza tym zależnie od dnia - raz wygląda super, a za innym razem strasznie sucho niemalże zaraz po nałożeniu. Tutaj wyglądał w porządku, ale po kilku godzinach wszedł w zmarszczki dosyć mocno i wyglądał sucho. Co do pudru pod oczy to miałam wcześniej wersję matującą i była ok. Ta rozświetlająca posiada minimalnie widoczne drobinki, ale są one do przeżycia. Co do samego efektu pod okiem na pewno wygładza, ale pod koniec dnia nie wygląda zbyt dobrze. To w sumie również pierwsze wrażenie więc jeszcze go sprawdzam, ale póki co bez szału. Kredka do brwi jest w porządku, ale do pełnej precyzji jej daleko. Fakt, da się nią fajnie wypełnić braki w brwiach i zostaje na swoim miejscu przez cały dzień. Tusz do rzęs zdecydowanie zostanie moim ulubieńcem roku - chyba, że znajdę coś jeszcze lepszego :P Sprawdza się na co dzień jak i na większe wyjścia - nic się z nim nie dzieje, a daje efekt spektakularnych rzęs :) Pomadka do ust zaś nie należy do trwałych i szybko schodzi z ust. O ile wersja nudziakowa mi się podoba tak ten róż słabo.
Sam makijaż tragicznie nie wygląda poza tym, że twarz wygląda na niezbyt świeżą. 

Jak Wam się podoba makijaż? Znacie markę Moira Cosmetics? Jak Wam się sprawdzają ich kosmetyki? :)


Pozdrawiam :)



03 lutego 2023

386. Pierwsze wrażenie: Kolekcja Star Secrets - AA Wings of Color x Magda Pieczonka

 

Hej :)


Niedawno pojawiła się kolekcja AA Wings od Color z Magdą Pieczonką - chyba jedną z najbardziej znanych makijażystek w Polsce. Ja wygrałam te produkty w konkursie i postanowiłam sprawdzić jak się sprawują. Oczywiście będzie to moje pierwsze wrażenie, ale recenzja tych kosmetyków na pewno pojawi się na blogu. Dodatkowo opowiem Wam co nieco o kosmetykach, które testuję trochę dłużej jak np. baza pod cienie, podkład, korektor, puder, konturówka do ust czy mgiełka oraz zobaczymy jak utrzymały się te kosmetyki na mojej twarzy :) Zapraszam :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:


  • baza pod makijaż: Miya Cosmetics - myBEAUTYbase - Naturalna baza pod makijaż 
  • podkład: Soraya - Plante - Naturalny podkład dopasowujący się; kolor: 02 nude
  • korektor: Kobo Professional - Modeling Illuminator - Modelujący korektor rozświetlający; kolor: 602 natural
  • puder pod oczy: Hean - Satin Secret Eye Powder - Satynowy puder pod oczy
  • puder: Catrice - All Matt Plus Shine Control Powder - Puder matujący; kolor: 001 univeral
  • bronzer: L'oreal Paris - Infaillible 24H Fresh Wear Soft Matte Bronzer - Puder brązujący; kolor: 300 light medium 
  • róż: Catrice - Blush Box Water + Sweatproof - Róż do policzków; kolor: 040 berry
  • rozświetlacz: Bell - Sun Sea & Ice Cream, Face & Body Highlighter - Sypki rozświetlacz; kolor: 001 crushed ice
  • stylizacja brwi: Catrice - Volume & Lift Brow Mascara - Tusz do brwi; kolor: 030 medium brown
  • baza pod cienie: Ingrid - Eye shadow base - Baza pod cienie
  • cienie do powiek: AA Wings of Color - Star Secrets - Foxy Eyes - Paleta cieni
  • kredka na linię wodną: Douglas - Intense Kohl Pencil; kolor: 7 cashew
  • tusz do rzęs: AA Wings of Color - Star Secrets - The Precision Mascara - Precyzyjna maskara pogrubiająco-wydłużająca 
  • konturówka: Essence - 8h matte comfort lipliner waterproof - Wodoodporna matowa konturówka do ust; kolor: 04 rosy nude
  • pomadka: AA Wings of Color - Star Secrets - Semi-Matte Lipstick - Pomadka do ust; kolor: 201
  • mgiełka: Piere Rene - Make up fixer - Utrwalacz do makijażu

Makijaż po 8 godzinach:





Zacznijmy od kolekcji Star Secrets, z której posiadam paletę cieni, tusz do rzęs i pomadkę. Cienie mają aksamitną konsystencję i są średnio napigmentowane. Nie zrobimy sobie nimi krzywdy więc dla osób początkujących sprawdzą się świetnie, a dla tych bardziej zaawansowanych trochę trzeba ich dołożyć, aby efekt był fajny. Całościowo na powiece fajnie wyglądają, ale im dużej tam są tym mam wrażenie, że zmywają się w jeden kolor. Tak czy inaczej się utrzymują. Tusz do rzęs po mimo trochę giętkiej szczoteczki na rzęsach robi bardzo spektakularne wrażenie. Genialnie wydłuża i pogrubia dając efekt, który rzuca się w oczy i wygląda przepięknie nawet przy krótkich rzęsach. Nie osypał się, ani nie pokruszył co jak najbardziej na plus. Jeśli chodzi o pomadkę to samo opakowanie jak i kosmetyk wyglądają luksusowo. Ślicznie pachnie, tak słodko jak gumy mamby i łatwo się nakłada. Jest komfortowa w noszeniu chociaż po czasie czuć trochę suchość na ustach. Zbyt długo się nie utrzymuje, ale wygląda super. 
Co do reszty produktów to baza fajnie nawilża i wygładza skórę chociaż nie zauważyłam przedłużania trwałości. Podkład wygląda przepięknie - ma średnie krycie, które można budować, a makijaż wygląda świeżo i naturalnie. Po jakimś czasie wchodzi w niektóre załamania skóry, ale w dalszym ciągu nie wygląda źle. Korektor po mimo lekkiego krycia ma w sobie złote drobinki co wygląda okropnie pod okiem. Gdy jest jeszcze nieprzypudrowany to nie widać tego efektu, ale po użyciu pudru wygląda sucho i bardzo źle w tej okolicy. Puder jest poprawny, ale takich akurat na rynku jest mnóstwo. Co do konturówki to fajny kolor i przyjemnie się ją aplikuje, ale póki co nie zrobiła większego wrażenia. Utrwalacz do makijażu sprawdza się jako utrwalenie, ale sam produkt śmierdzi jak kiedyś lakiery do włosów tyle, że trochę delikatniej. Na pewno nie ściąga pudrowości. 

Całościowo makijaż nawet po ponad 8 godzinach wygląda bardzo ładnie więc kosmetyki te na pewno są trwałe, ale nie wszystkie są godne polecenia.
Jeśli chodzi o kolekcję Star Secrets to na największą uwagę zasługuje tusz do rzęs. Paleta cieni jest w porządku, a pomadki mają cudowne opakowania i jeśli komuś nie przeszkadza aplikacja w ciągu dnia to również powinien być zadowolony :)

Znacie kolekcję Star Secrets? Jak Wam się sprawdziła? 

P.S. Dajcie znać czy do tego typu postów wrzucać Wam zdjęcia kosmetyków, którymi robiłam makijaż czy sama lista Wam wystarczy?


Pozdrawiam :)