28 listopada 2023

476. Moje nowości kosmetyczne - Ezebra

 

Hej :)


Czas na moje kosmetyczne nowości. Tym razem trochę tego jest - głównie produkty do makijażu i pielęgnacji twarzy. Zapraszam :)



Zamówienie z ezebra.pl:


- Long4Lashes - Serum przyśpieszające wzrost rzęs - 3 ml (44,99 zł) - miałam już kilka opakowań i po raz kolejny postanowiłam wrócić do tego ulubieńca. Więcej o nim przeczytacie <tu>.

- Orientana - Olejek do twarzy "Róża japońska i szafran" - 50 ml (24,49 zł) - pięknie pachnie i super wygładza :)

- Lovely - Bye bye short Lashes - Wydłużający tusz do rzęs - 8 g (6,92 zł) - faktycznie wydłuża chociaż ma dziwną szczoteczkę.

- Claresa - Diamond - Top No Wipe - 5 ml (12,09 zł)

- Claresa - Top No Wipe - 5 ml (12,09 zł) - to już moje drugie opakowanie :)

- Inglot - Smoothing Under Eye Powder - Wygładzający puder pod oczy nr 72 - 2,2 g (50,07 zł) - będzie to moje pierwsze spotkanie z tą marką. Uwielbiam testować pudry pod oczy chociaż nie zawsze każdy się sprawdza :)

- Farmona - Tutti Frutti - Mleczko do kąpieli i pod prysznic "Tango Mango" - 400 ml (13,99 zł)

- Claresa - Gloss Is My Boss - Nawilżający błyszczyk do ust nr 05 big fish - 5 g (11,69 zł)

- Uzdrovisco - Krem na piękne oczy wypełniający zmarszczki "Kurkuma" - 25 ml (34,30 zł) - to również będzie pierwsze moje spotkanie z tą marką :)

- Eveline - Choco Glamour - Balsam - serum do ust - 12 ml (12,99 zł) - cudownie pachnie czekoladą :)


W sumie 10 kosmetyków w tym 4 do pielęgnacji twarzy, 3 do makijażu, 2 do paznokci i 1 do ciała. Wydałam 228,62 zł.


Dajcie znać czy znacie, któryś z produktów i jak Wam się sprawdza? A może coś Was zainteresowało?


Pozdrawiam :)



25 listopada 2023

475. SheCosmetics - SheHand - Złota zmiękczająca maska do rąk w formie rękawiczek

 

Hej :)


W ostatnim boxie Pure Beauty po raz kolejny znalazły się ciekawe kosmetyki, a także marki, które dopiero poznaję. Jedną z nich jest SheHand, która działa pod skrzydłami firmy Bielenda i specjalizuje się w produkcji kosmetyków do pielęgnacji dłoni. Czy złota maska jest warta uwagi? Zapraszam na recenzje :)



Opis producenta:


Luxury Golden Gloves to luksusowa maska do dłoni w formie efektownych złotych rękawiczek. To zabieg premium, który przywraca skórze niezwykłą miękkość, aksamitną gładkość oraz blask i promienność zadbanej skóry. Maska niweluje szorstkość, zmniejsza suchość oraz dyskomfort naskórka, sprawiając, że skóra odzyskuje komfort i właściwą kondycję, a dłonie wyglądają na młodsze. 


Moja opinia:


Prosta saszetka w niebieskim odcieniu i ze złotymi napisami wygląda bardzo efektownie. Koszt to niecałe 27 zł za jedno opakowanie, które powinno starczyć na jedną aplikację aczkolwiek myślę, że na dwie starczy spokojnie. 

W środku znajdują się dwie złote rękawice złożone z 3 warstw: zewnętrzna złota - działa na zasadzie okluzji, wewnętrzną miękką włókninę, która jest komfortowa oraz bogatą maskę premium.



Sama maska ma lekką, ale bogatą konsystencję białego koloru i ekskluzywny zapach jakby kokosowo- perfumowy. Coś w tym stylu, ale zapach jest po prostu genialny. 86% składników jest pochodzenia naturalnego w tym bakuchiol (wspiera młodość), koloidalne złoto (rozświetla), kolagen (regeneruje), peptydy (odżywiają), mocznik (zmiękcza), alantoina (wygładza) i d-panthenol (nawilża i koi). 

Rękawiczki są wygodne i wydaje mi się, że dość uniwersalne. W opakowaniu mamy jeszcze dwa tak jakby plastry, aby dobrze zakleić rękawiczki po założeniu wokół nadgarstka. Po użyciu dłonie niebiańsko pachną, są odżywione i zregenerowane. Maska cudownie wygładza i zmiękcza. Dodatkowo skóra wygląda młodziej i jest bardziej promienna. Dodatkowo na skórze po użyciu widać subtelne złote drobinki co bardzo ładnie wygląda. Jeśli chodzi o nawilżenie to prawdę mówiąc spodziewałam się lepszego efektu, ale ta aksamitna gładkość w pełni mi to rekompensuje. 

Podsumowując maska do rąk w formie rękawiczek to zdecydowanie zabieg premium, który warto wykonać, aby dogłębnie zadbać o swoje dłonie. Dodatkowo jest to świetna forma relaksu, która kończy się przepięknym zapachem i cudownie miękką i wygładzoną skórą. 


Używacie masek do rąk w takiej formie?



Pozdrawiam :)



Współpraca reklamowa



21 listopada 2023

474. Sylveco - WOW - Emulsja myjąca do twarzy

 

Hej :)


Markę Sylveco znam i bardzo lubię ich kosmetyki. O linii WOW słyszałam, ale nie miałam wcześniej okazji jej poznać. W ostatnim boxie Pure Beauty o dziwo znalazłam emulsję myjącą do twarzy właśnie z tej serii. Zapraszam na recenzję :)



Opis producenta:


Delikatna emulsja do oczyszczania każdego typu skóry, zwłaszcza suchej, wrażliwej i podrażnionej. Łagodnie, ale skutecznie usuwa zanieczyszczenia, pozostawiając skórę nawilżoną, gładką i miękką w dotyku.


Moja opinia:


Szklane opakowanie z pompką z prostą szatą graficzną bardzo ładnie wygląda. W środku 190 ml za około 29 zł. Można ją znaleźć na stronie producenta, ale także w hebe, drogerii pigment na ezebra czy ekobieca.

Emulsja ma lekko rzadką konsystencję, białego koloru i delikatny zapach, który jest przyjemny. W składzie znajdziemy sok z brzozy, sorbitol i olej z czarnuszki, które łagodzą podrażnienia i nawilżają skórę. Sam kosmetyk jest naturalny, wegański i delikatny, dzięki czemu sprawdzi się do każdego typu cery, nawet wrażliwej.



Aplikacja produktu jest łatwa, szybka i przyjemna. Dobrze rozprowadza się po skórze skutecznie, ale łagodnie oczyszcza skórę z zanieczyszczeń i resztek makijażu. Cera po użyciu jest cudownie miękka i gładka. Nawilżenie również jest wyczuwalne, a do tego koi skórę. Myślę, że sprawdzi się podczas kuracji kwasami czy retinolem. Dodatkowo jedna pompka wystarcza na umycie twarzy, szyi i dekoltu przez co jest to kosmetyk wydajny. Emulsja ta nadaje się nie tylko do porannego mycia, ale także do dwuetapowego oczyszczania.

Podsumowując emulsja jest delikatna dla skóry, ale działa tak jak powinna. Myślę, że większości powinna się sprawdzić bez najmniejszych problemów. Ja jestem zachwycona :)


Znacie serię WOW? Jak Wam się sprawdza? :)



Pozdrawiam :)



Współpraca reklamowa



18 listopada 2023

473. Zrelaksuj się - Box kosmetyczny Pure Beauty

 

Hej :)


Dziś mam dla Was openbox pudełka Pure Beauty o idealnej nazwie na jesienne dni "Zrelaksuj się". Chociaż relaks zawsze się należy oczywiście :P Ciekawi co znalazło się w środku? :) 



Opis pudełka:


To jest Twój czas na błogi odpoczynek! Jesienny wieczór, ciepła herbata... i najnowsza edycja Pure Beauty Box Zrelaksuj się! Wycisz zmysły, zadbaj o swoje ciało i rozkoszuj się błogimi chwilami tylko dla siebie. Starannie przygotowany zestaw kosmetyków pozwoli Ci zapomnieć o pędzie codzienności, odkryć kosmetyczne nowości i oderwać Cię od pilnych spraw - złap chwilę oddechu, a my zajmiemy się resztą.



Po raz kolejny cudowna grafika. Mamy tu monsterę i odcienie zielonego, które działają uspokajająco. Ja uwielbiam różnego rodzaju kwiaty, lubię podziwiać jak kwitną i rosną. Już sama grafika daje namiastkę relaksu.


Faceboom - Nawilżająco-oczyszczające chusteczki do demakijażu "Delikatne asystentki" - (17,99 zł - 20 szt. - w boxie produkt pełnowymiarowy) - 99% jest składników pochodzenia naturalnego. Dodatkowo stworzone na bazie wegańskiej receptury. Skutecznie i szybko usuwają nawet wodoodporny makijaż twarzy, oczu i ust. Są super nasączone i delikatne, dzięki czemu nie trzeba mocno pocierać skóry.

Moim zdaniem do codziennego makijażu raczej niekoniecznie, ale uważam, że to świetna opcja szybkiego demakijażu po powrocie z imprezy. Wtedy mogą się przydać, gdy zależy nam na czasie :)



Sylveco WOW - Emulsja myjąca do twarzy - (29 zł - 190 ml - w boxie produkt pełnowymiarowy) - Delikatna emulsja do oczyszczania każdego typu skóry, zwłaszcza suchej, wrażliwej i podrażnionej. Łagodnie, ale skutecznie usuwa zanieczyszczenia, pozostawiając skórę nawilżoną, gładką i miękką w dotyku. 

Lubię kosmetyki tej marki, ale z serią WOW jeszcze nie miałam okazji się zapoznać. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi. W składzie znajdziemy sok z brzozy i olej z czarnuszki.



Bielenda Professional - Żelowy peeling z kwasami AHA i PHA 9% - (44,99 zł - w boxie produkt pełnowymiarowy) - zawiera kompleks specjalnie dobranych kwasów AHA (glikolowy, migdałowy, mlekowy) oraz kwas laktobionowy PHA. Złuszcza martwe komórki naskórka, wyrównuje strukturę skóry, rozjaśnia, przygotowuje do przyjęcia składników aktywnych. Ma przyjemną konsystencję gęstego żelu.

Sięgając po kwasy zawsze używam toników. Peelingu kwasowego nie miałam okazji używać więc to świetna opcja, żeby zobaczyć jak się sprawdzi na mojej skórze.



Feedskin - Skin Dry Over - Serum nawilżające - (59 zł - 30 ml - w boxie produkt pełnowymiarowy) - Zapobiega odwodnieniu, poprawia wygląd i strukturę skóry. Intensywnie nawilżające serum do każdego typu cery, szczególnie suchej, odwodnionej i mało elastycznej.

Serum nawilżające to must have w mojej codziennej pielęgnacji. Mamy tu bardzo ciekawe składniki aktywne takie jak ceramidy, betulina, aminokwasy, kwas PGA i kwas hialuronowy.



Muju - Korean Beauty - Wegańskie płatki pod oczy z kolagenem i aloesem - (9,99 zł - 30 szt. - w boxie produkt pełnowymiarowy) - Płatki wykonane z biodegradowalnej tkaniny, zapakowane w ekologiczne opakowanie. Przywracają nawilżenie i elastyczność skóry wokół oczu oraz redukują oznaki starzenia. Kolagen zmniejsza obrzęki i cienie, wygładza, a także uelastycznia skórę. Aloes działa łagodząco i przeciwzapalnie, a witaminy odżywiają wiotką skórę.

Uwielbiam płatki po oczy. Tu nie dość, że mamy 30 sztuk to jeszcze 92% naturalnych składników.



Miya Cosmetics - Maska ujędrniająco-odżywiająca z kompleksem wygładzającym 8% - (44,99 zł - 50 ml - w boxie produkt pełnowymiarowy) - Specjalistyczna pielęgnacja ujędrniająco-odżywiająca do każdego typu cery, nawet wrażliwej. Może być stosowana do twarzy, szyi, dekoltu i okolicy oczu. Nawilża i napina skórę, wygładza, odżywia, a także dodaje sprężystości i jędrności. Zmniejsza oznaki starzenia, po jej zastosowaniu skóra staje się miękka i gładka w dotyku.

Właśnie używam wersji nawilżającej i jest świetna więc myślę, że ta również przypadnie mi do gustu. Fajnie, że można ją nakładać nawet pod oczy.



Shehand Laboratories - Złota zmiękczająca maska do rąk w formie rękawiczek - (24,99 zł - 1 para - w boxie produkt pełnowymiarowy) - Maska do rąk w formie złotych rękawiczek to zabieg premium, który zapewni skórze Twoich dłoni niezwykłą miękkość, aksamitną gładkość oraz zdrowy blask. Maska niweluje suchość, szorstkość i dyskomfort skóry. 

Była już złota maska do stóp więc teraz czas na dłonie. Już nie mogę się doczekać na tą dogłębną pielęgnację tym bardziej, że nasze dłonie są najmocniej narażone na czynniki zewnętrzne.



Stars from the Stars - Regenerująca nocna maska do ciała "Moonbeam" - (16,99 zł - 200 ml - w boxie produkt pełnowymiarowy) - Suchość skóry znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Dba o regenerację i odżywienie ciała. Dzięki niej zrelaksujesz się po długim dniu, pobudzisz zmysły, a rano obudzisz się wypoczęta, z promienną i witalną skórę.

Nocna maska do ciała brzmi wyjątkowo. Ciekawe czy trzeba ją zmywać czy nie. 99 % składników jest pochodzenia naturalnego w tym olej z awokado czy lawenda.



Skyn - Naturally Endless - Żel nawilżający - (34,99 zł - 80 ml - w boxie produkt pełnowymiarowy) - Stworzony w 99% ze składników pochodzenia naturalnego. Żel nawilżający na bazie wody, długotrwały jak silikonowe żele. Stworzony po to, aby odkrywać przyjemność bez końca.

Nie powiem, że zdarza mi się używać tego typu produktów więc zobaczymy jak się sprawdzi.



Apivita - Sensitive Scalp - Szampon do włosów - (80,99 zł - 250 ml - w boxie 20 ml produktu) - Profesjonalne rozwiązanie składników wprost z natury. Piękne i zdrowe włosy na co dzień. Jakość i efekt zauważalne od pierwszego użycia.

Markę kojarzę głównie z próbek jakie pojawiały się do tej pory w pudełkach. Mam nadzieję, że szampon również będzie wart uwagi.



Artishoq - Maska regenerujący mus do włosów - (31,99 zł - 150 ml - w boxie produkt pełnowymiarowy) - Zapobiega matowieniu i nadaje włosom blask, a także sprawia, że stają sie bardziej odporne na czynniki zewnętrzne. Odżywia i kondycjonuje włosy, chroniąc je przed utratą wilgoci. Połączenie keratyny z ekstraktem z karczocha zabezpiecza włosy i naprawia uszkodzenia wywołane przez wolne rodniki.

Miałam już szampon i odżywkę, które świetnie nawilżały włosy. Myślę, że ta maska również mnie zadowoli swym działaniem :)



Podsumowując w boxie znalazło się 10 pełnowymiarowych kosmetyków oraz jedna próbka. Mamy tu 6 kosmetyków do pielęgnacji twarzy, 3 do ciała i 2 do włosów. Dzięki tym produktom stworzysz domowe SPA bez wychodzenia z domu, odprężysz się i zrelaksujesz. To idealny moment na relaks i odpoczynek :)



Co myślicie o tej zawartości? Podoba Wam się?



Pozdrawiam :)



Współpraca reklamowa



16 listopada 2023

472. Eleganckie paznokcie

 

Hej :)


Dziś mam dla Was bardzo szybką, ale efektowną i elegancką stylizację paznokci, która sprawdzi się nie tylko na co dzień, ale i na ważną okazję. Myślę, że efekt jest na tyle uniwersalny, że sprawdzi się każdemu. Zapraszam :)



Do stylizacji użyłam następujących produktów:


- pilnik do paznokci
- frezarka
- bloczek polerski
- cleaner

- Primer bezkwasowy
Claresa - Soft&easy builder gel UV/Led; kolor: natural
- Semilac - Base - Baza 
- Semilac - Sharm Effect - Base Clear
- Semilac - Diamond Ring - 144
- Niuqi - Ciemna zieleń - lakier hybrydowy
- Sunone - Biały lakier hybrydowy
- Claresa - Top No Wipe
- pędzelek
- oliwka do skórek

Przygotowałam paznokcie, nadbudowałam żelem i nadałam pożądany kształt. Nałożyłam bazę i zamroziłam. Następnie wszystkie paznokcie poza wskazującym i małym pokryłam dwoma warstwami przepięknej ciemnej zieleni od Niuqi, każdą utwardzając w lampie. Pozostałe paznokcie pokryłam dwoma warstwami białego koloru i zamroziłam. Bbiałe paznokcie pokryłam bazą Sharm Effect i za pomocą pędzelka nałożyłam ciemną zieleń na środek. Gdy efekt był zadowalający utwardziłam w lampie. Następnie srebrnym, brokatowym kolorem namalowałam "niechlujne" linie i zamroziłam. Całość pokryłam błyszczącym topem i utwardziłam w lampie. Na koniec nałożyłam oliwkę na skórki :)



Lubicie ciemną zieleń na paznokciach? :) Ja zdecydowanie uwielbiam :)


Pozdrawiam :)


14 listopada 2023

471. Zachowaj wakacyjny blask skóry - Box kosmetyczny Pure Beauty

  

Hej :)


Zachowaj wakacyjny blask skóry to pudełko stworzone przez Pure Beauty wraz z @garnierpolska i @maybelline_pl, które ma nam pomóc zachować wakacyjny glow i cieszyć się rozświetloną i piękną skórą każdego dnia. Ciekawi co znalazło się w środku? :)



Przepiękna żółta szata graficzna z cytryną przywodzi na myśl tylko i wyłącznie witaminę C :) Po mimo swej prostoty pudełko zdecydowanie przyciąga uwagę :)



Garnier - Skin  Naturals - Płyn micelarny z witaminą Cg - (29,99 zł - 400 ml - w boxie produkt pełnowymiarowy) - Idealny dla matowej i zmęczonej cery. Skutecznie usuwa makijaż i zanieczyszczenia pozostawiając cerę pełną blasku. Rewitalizuje i rozświetla skórę.

Miałam okazję już używać tego płynu micelarnego, a recenzja już pojawiła się na blogu. Skutecznie zmywa makijaż nawet z oczu. Zostawia skórę miękką i gładką oraz jej nie wysusza. Dodatkowo jest bardzo wydajny i sprawdzi się nawet przy wrażliwej cerze.



Garnier - Skin Naturals - Vitamin C - Super serum z witaminą C na przebarwienia - (54,99 zł - 30 ml - w boxie produkt pełnowymiarowy) - 3,5% formuła oparta na jednej z najstabilniejszych pochodnych witaminy C. Poza tym znajdziemy tu niacynamid i kwas salicylowy. Zapewnia efekt gładkiej, ujednoliconej cery pełnej zdrowego blasku, wyraźnie zmniejszając przebarwienia i wyrównując koloryt.

To serum również miałam okazję używać i to nie tylko samodzielnie, ale również w metodzie skin cycling. Kosmetyk ma przyjemną i lekką konsystencję, która szybko się wchłania. Ładnie wygładza skórę.



Garnier - Skin Naturals - Vitamic C - Rozświetlające serum z witaminą C na noc - (59,99 zł - 30 ml - w boxie produkt pełnowymiarowy) - 10% koncentracja czystej witaminy C i kwasu hialuronowego rozświetla zmęczoną, matową skórę w trakcie nocy . 

Uwielbiam witaminę C i co prawda zazwyczaj stosuję ją w porannej pielęgnacji, ale w wieczornej również można. Bardzo jestem ciekawa działania tego serum.



Garnier - Skin Naturals - Nawilżająca maska do twarzy z witaminą C - (14,99 zł - 1 szt. - w boxie produkt pełnowymiarowy) - W składzie znowu mamy witaminę C i kwas hialuronowy. Maska działa rozjaśniająco, odżywczo, wygładzająco i odświeżająco. Nawilża i wyrównuje koloryt skóry. 

Miałam okazję ją stosować - recenzja już była na blogu. Świetnie nawilża i wygładza sprawiając, że cera wygląda na zdrową i jest bardziej promienna. 



Maybelline New York - Instant Eraser - Korektor - (59,99 zł - 6,8 ml - w boxie produkt pełnowymiarowy) - Multifunkcyjny korektor o średnim kryciu, który nawilża skórę. Jedno kliknięcie i kryjesz, korygujesz oraz konturujesz! Lekka formuła, wzbogacona jest ekstraktem z jagód Goi oraz Haloxylem. Niweluje cienie pod oczami oraz idealnie kryje wszelkie niedoskonałości. Aplikator w postaci gąbeczki pozwala na szybką i łatwą aplikację.

Miałam już okazję używać tego korektora i recenzja również się pojawiła na blogu. Nie mam pojęcia czy formuła się zmieniła czy niekoniecznie, ale u mnie niestety się nie sprawdził dlatego podaruję go mojej siostrze :)



Maybelline New York - Podkład rozświetlający - Super Stay 24H Skin Tint - (76,99 zł - 30 ml - w boxie produkt pełnowymiarowy) -Nowy podkład rozświetlający z pochodną witaminy C. Zapewnia długotrwały efekt glow i naturalne krycie. Pigmenty idealnie dopasowują się do koloru Twojej skóry, a witamina C zapewnia rozświetlenie. Podkład ujednolica koloryt, zmniejsza widoczność przebarwień oraz daje naturalny efekt wykończenia.

Coś zdecydowanie dla mnie. Podkłady rozświetlające sprawiają, że cera wygląda dużo lepiej, jest bardziej rozświetlona i świeża. Z chęcią go sprawdzę na sobie :)



Podsumowując w boxie znalazło się 6 pełnowymiarowych kosmetyków w tym 2 do makijażu i 4 do pielęgnacji twarzy. Są to kosmetyki, które zadbają o naszą skórę i sprawią, że w dalszym ciągu zachowa swój blask i rozświetlenie, dzięki czemu nie stanie się szara jak jesienne, ponure dni. 

#garnier #skincare #vitaminC #maybelline #makeup #glowyskin #prezent @garnierpolska @maybelline_pl



Używacie witaminy C w swojej pielęgnacji? Znacie któryś z kosmetyków? Jak Wam się sprawdza? 
:)


Pozdrawiam :)


Współpraca reklamowa



11 listopada 2023

470. Bioelixire - Expert - Woda lamelarna

 

Hej :)


Znacie markę Bioelixire? Pamiętam ją jeszcze z czasów szkolnych, gdy masowo kupowałam olejki arganowe czy z czarnuszką i stosowałam na końcówki włosów. 

Bioelixire to polska marka, która produkuje kosmetyki do włosów i skóry głowy. Na przestrzeni lat ich asortyment zdecydowanie się powiększył i dziś mam dla Was recenzję jednego z kosmetyków z linii Expert czyli wodę lamelarną Bioelixire. Co to jest, jak stosować, działanie, a także efekty - zaraz wszystkiego się dowiecie. Zapraszam :)



Opis producenta:


Woda lamelarna sprawia, że włosy stają się lśniące, sypkie oraz gładkie bez efektu obciążania i sklejania. Lekka formuła wzbogacona w proteiny pszenicy dodatkowo rewitalizuje pasma, a właściwości antystatyczne wody lamelarnej zmniejszają puszenie się. 


Moja opinia:


Plastikowa butelka z atomizerem z minimalistyczną szatą graficzną bardzo ładnie prezentuje się na półce, a dodatkowo jest poręczna. W środku 250 ml kosmetyku za około 35 zł chociaż w promocji idzie znaleźć ją jeszcze taniej. Sam atomizer działa bez zarzutu.

Jak sama nazwa wskazuje produkt ma wodnistą konsystencję i przepiękny niezbyt wyczuwalny zapach. Nazwałabym go fryzjersko-ziołowym. W składzie znajdziemy proteiny pszenicy (rewitalizują, poprawiają elastyczność, wzmacniają), kwas mlekowy (nawilża i ogranicza puszenie włosów), aminokwasy (odżywiają), propanediol (nawilża i chroni przed przesuszeniem) oraz sodium PCA (wygładza, zmiękcza).

Woda lamelarna daje efekt zbliżony do efektu laminacji już w 15 sekund. Sama aplikacja jest szybka i bezproblemowa, a efekt jak z salonu fryzjerskiego. Tak więc używanie tego kosmetyku jest banalnie proste. Myjemy skórę głowy szamponem jak przy standardowym myciu. 



Ja obecnie używam Bioelixire szampon z czarnuszką. Świetnie oczyszcza, nawilża i regeneruje włosy. Dodatkowo szampon Bioelixire posiada ciekawe składniki jak czarnuszkę, olej z opuncji, panthenol, jedwab czy kofeinę. Zmywamy szampon, a następnie nakładamy wodę lamelarną zygzakiem na całe włosy. Można wykonać w międzyczasie masaż, a po 15 sekundach zmywamy i gotowe. Co ciekawe nie trzeba dodatkowo nakładać odżywki czy maski na włosy, ale jeśli ktoś preferuje to również może być. To akurat zależy od Waszych preferencji.

Wypadało by w końcu przejść do efektów, bo to w sumie po to stosujemy dany kosmetyk. Po użyciu wody lamelarnej włosy są miękkie, gładkie i sypkie. Wyglądają jak po wizycie u fryzjera, są pełne blasku. Dodatkowo genialnie nawilża i odżywia kosmyki. Włosy mniej się elektryzują i puszą oraz nie są obciążone. Moje włosy są lekko kręcone, a po użyciu tego produktu są bardziej proste. Prostowanie zajmuje mniej czasu, a efekt utrzymuje się zdecydowanie dłużej, gdzie zazwyczaj włosy zaczynały mi się kręcić po jakiś 3 godzinach tak 3 dni są naprawdę proste. 


Tutaj macie jeszcze efekt przed umyciem (po lewej) i po umyciu i wysuszeniu włosów:



Jak sami widzicie efekt jest spektakularny. Woda lamelarna Bioelixire Expert to szybki sposób na ciekawy efekt. Jeśli marzysz o zdrowych, lśniących i gładkich włosach jak po wizycie u fryzjera to koniecznie musisz wypróbować ten kosmetyk. Genialne działanie i szybkość aplikacji działają tylko na korzyść kosmetyku. Ja obecnie nie wyobrażam sobie mojej włosowej pielęgnacji bez wody lamelarnej. Sprawdza się nie tylko podczas każdego mycia, ale na ważne wyjście również będzie świetnym pomysłem. 


Używacie wody lamelarnej w swojej pielęgnacji włosów?



Pozdrawiam :)



Współpraca reklamowa




07 listopada 2023

469. Denko - październik 2023

 

Hej :)


Denko października jest naprawdę ogromne - tym razem przesadziłam :) W sumie 24 kosmetyki + 9 próbek w tym 8 do pielęgnacji twarzy, 10 do makijażu, 4 do ciała i 2 do włosów. Zapraszam na mini recenzje :)



Soraya - Probio Clean - Probiotyczna emulsja do mycia twarzy - Biała tubka z zamknięciem na klik. Ma bardzo lekką, przyjemną formułę o białym kolorze i ledwo wyczuwalny, przyjemny zapach. W składzie znajdziemy bioferment z ryżu (nawilża i koi), inulinę (prebiotyk, zapewnia komfort i utrzymuje zdrową równowagę mikroflory) oraz glicerynę (nawilża). Kosmetyk skutecznie oczyszcza skórę z zanieczyszczeń jak i resztek makijażu. Sprawia, że skóra jest delikatna w dotyku, lekko nawilżona i gładka. Jest łagodna dla skóry i chroni barierę hydrolipidową. Świetnie koi, nie wysusza i nie ściąga skóry. Do cer suchych i wrażliwych jest idealna. Wydajność jest bardzo dobra - minimalna ilość wystarcza na pokrycie twarzy. Radzi sobie nawet ze zmywaniem olejku. Polecam.




Bielenda Professional - Vit-C Active - Kofeinowy krem pod oczy z kompleksem energetyzującym 6,5% - Szklane opakowanie z pompką. Lekka, kremowa konsystencja o białym kolorze. Krem posiada lekko cytrusowy zapach, który jest ledwo wyczuwalny. W składzie znajdziemy kompleks energetyzujący (kofeina, żeń-szeń i hydrolat z kwiatu pomarańczy - poprawiają wygląd skóry), świetlik (łagodzi). Krem łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Nie podrażnia okolic oczu. Ładnie rozświetla i sprawdza się pod makijaż. Skóra wygląda na bardziej zdrową i wypoczętą. Nawilżenie jest optymalne. Chociaż moim zdaniem mógłby bardziej nawilżać. Cieni pod oczami również nie likwiduje. Po prostu lekki krem do codziennego stosowania dla osób mało wymagających. Spodziewałam się lepszego działania. Może być. 




Floslek - mistLove Moisturizing Mist - Nawilżająca mgiełka "Earth marine water" - Plastikowa butelka z uroczą szatą graficzną i atomizerem. Wodna konsystencja i lekko morski dosyć intensywny zapach. Szczerze mówiąc miałam nadzieję, że zapach będzie fajniejszy. 98% składników jest pochodzenia naturalnego w tym kwas hialuronowy. Mgiełka fajnie odświeża i koi skórę. Szybko się wchłania. Nawilżenie jest niestety bardzo delikatne. Plus za wydajność, która jest dobra. Nie polecam.



Miya Cosmetics - Beauty.lab - Serum wzmacniające z fitokolagenem (5%) - Ciemna butelka z pipetą z brzoskwiniową szatą graficzną. Ma bardzo wodną formułę i nie posiada zapachu. 97,3% to składniki pochodzenia naturalnego w tym fitokolagen akacjowy 5% (intensywnie nawilża), niacynamid (poprawia koloryt, rozświetla), roślinny kompleks nawilżający 3% (wzmacnia barierę ochronną skóry), hydrolat z kwiatów czarnego bzu (łagodzi), kompleks Detoxi-Look czyli ekstrakt z kocanki włoskiej i kwiatów stokrotki (rozświetla, nawilża) i inulina (poprawia wygląd i kondycję skóry). Aplikacja nie należy do bezproblemowych ze względu na konsystencję, która ucieka przez palce. Faktem jest, że serum bardzo szybko się wchłania. Świetnie wygładza i sprawia, że cera jest przyjemnie miękka. Skóra jest bardziej jędrna i sprężysta. Wygląda promiennie. Nawilżenie jest delikatne. Sprawdza się pod makijaż. Nie podrażnia i nadaje się do stosowania nawet w okolicy oczu. Wydajność ze względu na formułę średnia. Może być.




Kneipp - Masageol - Mandelbluten Hautzart - Olejek do masażu "Kwiat migdała - jedwabna skóra" - Szklana butelka z zakrętką z kwiatowym motywem. Kosmetyk ma wodną, olejową konsystencję o lekko żółtym kolorze. Posiada przyjemny i delikatny kwiatowy, lekko migdałowy zapach. 95% składników jest pochodzenia naturalnego w tym olejek ze słodkich migdałów (łagodzi), witaminę E (antyoksydant). Olejek łatwo się nakłada i zależnie od preferencji można go zostawić na noc na skórze lub zmyć. Jak kto woli. Ja używałam głównie do masażu twarzy. Świetnie nawilża i odżywia skórę. Sprawia, że jest aksamitna, mięciutka i dogłębnie wypielęgnowana. Sprawdzi się do domowego relaksu. Wydajność jest bardzo dobra. Polecam.



Filorga - Global Repair Serum - Serum do twarzy - Posiadam próbkę. Przyjemna lekka, kremowa konsystencja o delikatnie żółtym kolorze. Piękny, nienachalny zapach umila aplikację. Łatwo się nakłada i szybko wchłania. Świetnie odżywia i sprawia, że cera jest pełna blasku i wygląda na bardziej zdrową. Fajnie zmiękcza i wygładza, ale cena pełnowymiarowego opakowania jeśli chodzi o mnie jest zbyt duża.



Uriage - Eau Thermale - Serum Booster H.A. - Serum wzmacniające - Posiadam próbkę. Jest to kosmetyk z 1,5% kwasem hialuronowym, który dogłębnie nawadnia i nawilża. Lekka, żelowa konsystencja i delikatny zapach. Serum bardzo szybko się wchłania sprawiając, że skóra jest nawilżona. Lekkie i przyjemne, a cena jest do przejścia. Jednak znam bardziej nawilżające sera.



Shionle - Collagen - Nawilżająca maska do twarzy - Maska jest dobrze nasączona esencją i przylega do twarzy. Jest to kosmetyk koreański, a w składzie znajdziemy hydrolizowany kolagen i trehalozę, które mają właściwości nawilżające. Po użyciu skóra jest dogłębnie nawilżona, ukojona i odświeżona. Sprawia, że skóra jest odmłodzona, miękka, gładka i jędrna. Świetna opcja na poprawę jakości skóry w szybki sposób. Polecam.



Equilibra - Extra Aloe Hyaluronic Dermo-gel  - Extra aloesowy dermo-gel z kwasem hialuronowym - Posiadam próbkę. Ma żelową, rzadką konsystencję o neutralnym zapachu. Bardzo szybko się wchłania. Delikatnie nawilża. Sprawdzi się po ekspozycji na słońce czy po ukąszeniach komarów. Dla mnie nic specjalnego.



Uriage - Age Absolu - Krem rose - Posiadam próbkę. W składzie znajdziemy retinol, peptyd prokolagenowy, kwas hialuronowy i witaminy C i E. Ma bogatą konsystencję o bardzo delikatnym, różanym zapachu. Szybko się wchłania i doskonale nawilża skórę. Świetnie rozświetla i sprawia, że skóra wygląda zdrowiej. Z chęcią sprawdziłabym jego całkowite działanie, ale cena jest dosyć wysoka.


Arganove - Soft again - Odmładzająca pomadka do ust "Opuncja i jagody acai" - Naturalna pomadka, która świetnie pachnie, nawilża, odżywia i regeneruje. Więcej o niej <tutaj>. Polecam.




Bielenda - Sparkly Lips - Brokatowy balsam do ust z efektem glow "Unicorn" - Przeźroczysty sztyft z uroczą szatą graficzną. Przyjemna masełkowa konsystencja o miętowym kolorze z drobinkami. Posiada piękny bardzo słodki zapach. Znajdziemy tu masło shea (zmiękcza i regeneruje) i masło mango (nawilża, chroni). Pomadka łatwo się rozprowadza, ale ma tendencję do łamania się ze względu na swoją miękkość. Na ustach jest bezbarwny, ale daje efekt błyszczącej poświaty. Świetnie wygląda - śmiało można nim błyszczyk zastąpić. Po użyciu usta są bardzo miękkie, nawilżone i odżywione. Dosyć długo utrzymuje się na ustach chociaż przez swą formułę nie należy do zbyt wydajnych kosmetyków. Tak czy inaczej efekt i działanie są warte wypróbowania. Polecam.



Veoli Botanica - Drop of Perfection - Wygładzająco-kryjący krem BB - Posiadam 3 próbki w 3 odcieniach. Jedna starcza na 3 aplikacje spokojnie. 2.5 - N Beige, 3.0 W - Golden Beige i 4.0 N - Amber. Najbardziej odpowiedni dla mnie to środkowy, beżowy mieszałam z przyciemniaczem do podkładów, a ciemniejszy rozjaśniałam. Ma lekką konsystencję, średnie krycie i można go budować. Świetnie wygładza, a na twarzy daje satynowe, rozświetlające wykończenie. Dodatkowo jest bardzo trwały. Nie roluje się i nie wchodzi w załamania skóry. Po prostu przyjemnie się nosi i genialnie wygląda. Z chęcią sprawdzę pełnowymiarowe opakowanie.


Eveline Cosmetics - Wonder Match - Skin Absolute Perfection Foundation - Luksusowy podkład wygładzający - Szklane opakowanie z pompką i czarną zakrętką wygląda luksusowo. Mój odcień to 20 medium beige - raczej neutralny może minimalnie z żółtymi tonami. Posiada lekką, półpłynną konsystencję, jest dobrze napigmentowany i da się go budować. Ma delikatny przyjemny zapach. W składzie znajdziemy wodę termalną i kwas hialuronowy. Podkład ma średnie krycie. Na twarzy daje matowe, lekko satynowe wykończenie, które nie wygląda sucho i tępo. Świetnie wyrównuje koloryt skóry, wygładza i wygląda naturalnie. Dodatkowo zastyga i jest bardzo trwały. Ja używam go nie tylko na co dzień, ale jest to jeden z tych podkładów po który sięgam na większe wyjścia. Dodatkowo jest bardzo wydajny. Uwielbiam.



Hean - Fresch Rosy Eye Powder - Odświeżający puder pod oczy - Plastikowy słoik z czarną zakrętką. Puder nie posiada zapachu, ma różowy kolor, posiada drobinki, które są niewidoczne na twarzy i jest bardzo miękko zmielony. Daje satynowe wykończenie i efekt photoshopa. Genialnie wygładza i sprawia, że skóra wygląda świeżo. Świetnie utrwala korektor i jest bardzo trwały. Co prawda zbyt duża ilość sprawi, że kolor może być widoczny na skórze, ale jak nauczymy się go aplikować to będzie super. Dodatkowo nie wysusza i jest bardzo wydajny. Polecam.



Paese - Bronzer - Puder brązujący w kompakcie - Czarne, plastikowe opakowanie z lusterkiem. Mój odcień to 1P jasna perła. Ma dosyć suchą, tępą konsystencję. Sam odcień jest raczej neutralny, ale sprawdzi się przy jaśniejszych karnacjach niż moja. U mnie ten bronzer jest ledwo widoczny. Można go dokładać, ale sam efekt nie wygląda dużo lepiej przez co jego wydajność jest kiepska. Daje matowe wykończenie. Co prawda podczas noszenia zostaje na twarzy, ale mam wrażenie, że sam odcień mocno znika. Ja wolę efekt opalonej skóry, a ten bronzer ze względu na swoją delikatność mi tego nie daje. Tak czy inaczej dla początkujących może być dobrym kosmetykiem, gdyż nie idzie z nim przesadzić i łatwo się rozciera. Nie polecam.




Makeup Revolution - Pressed Highlighter - Znalazłam go w kalendarzu adwentowym. Malutkie, plastikowe opakowanie. Ma szampańsko- lekko różowy kolor. Da się go budować, a sam w sobie daje mocny efekt tafli. Genialnie podkreśla policzki, zastyga i jest bardzo trwały. Ze względu na jego wielkość to nie jest zbyt wydajny. Może być.



Stars from the stars - Stars Extreme Lashes - Tusz do rzęs ekstra pogrubiający - Spektakularny efekt bez osypywania czy odbijania się na powiece lub pod okiem. Więcej o nim <tutaj>. Polecam.



Lovely - Transparent Brow Gel - Utrwalający żel do brwi - Żel posiada precyzyjną szczoteczkę, która nabiera zbyt dużo kosmetyku z opakowania. Produkt nałożony na brwi nie utrwala włosków. Jedyne co to je wyczesuje i to by było na tyle. W żaden sposób po mimo bezproblemowej aplikacji żel po prostu nie zostaje na brwiach. Tak jakby od razu znika. Ze względu na szczoteczkę, która nabiera zbyt dużą ilość kosmetyk ten nie należy do wydajnych. Fajnie, że jest transparentny, bo ja zazwyczaj używam kredki, a później tylko utrwalam całość żelem. W tym wypadku utrwalenie znika. Nie polecam.


Oriflame -The One - Lip Spa Lip Oil - Olejek do ust - Posiada opakowanie jak standardowy błyszczyk jedynie bardziej smukłe. Nie posiada zapachu i się nie klei. Aplikator niestety dozuje zbyt małą ilość kosmetyku więc wydajność jest średnia. Na ustach daje lekko różowy, błyszczący efekt. Bardzo delikatnie nawilża, ale za to zmiękcza usta. Fajnie przygotowuje je pod pomadkę czy konturówkę. Trwałość nie jest zbyt powalająca - podczas robienia makijażu znika z ust. Jako pielęgnacja jest zdecydowanie za słaby. Jedyna opcja to nakładać go przed makijażem. Może być.



Oriflame - The One - Colour Stylist Ultimate Lip Liner - Konturówka do ust - Automatyczna konturówka w odcieniu Coffee Caramel. Jest dobrze napigmentowana i łatwo sunie po ustach. Nie jest zbyt miękka ani zbyt twarda. Nie zastyga i ma matowe wykończenie. Niestety nie należy do zbyt trwałych kosmetyków. Wydajność natomiast jest w porządku. Może być. 



L'oreal Paris - Color Rich Shine Lipstick - Pomadka połyskująca - Pięknie pachnie, przyjemnie się nakłada i nawilża usta. Najlepiej wygląda nałożona na konturówkę. Więcej o niej <tutaj>. Polecam.




Makeup Obsession - Pigment Boost Fix Fixing Spray - Spray utrwalający makijaż - Odbijająca światło szata graficzna, a opakowanie to butelka z atomizerem, który dozuje odpowiednią ilość kosmetyku. Wodna konsystencja i neutralny zapach. Świetnie ściąga pudrowość i utrzymuje makijaż. Wydajność jest bardzo dobra. Polecam.


So!flow by Vis Plantis - Brązująca pianka do ciała - Butelka z pompką w brzoskwiniowym odcieniu. Ma lekką konsystencję i przyjemny, lekko owocowy zapach. W składzie znajdziemy adaptogen w postaci wąkroty azjatyckiej (zwiększa nawilżenie i elastyczność), a także DHA i erytruloza (nadają ciemniejszy odcień), wyciąg glicerynowo-wodny z marchwii i orzecha (nadają kolor i chronią przed UV), betaina cukrowa (nawilża) oraz gliceryna (wygładza). Aplikacja jest bezproblemowa. Pianka szybko się wchłania i faktycznie nadaje ciemniejszego koloru skórze. Niestety podczas częstego używania sprawia, że kolor skóry robi się zbyt pomarańczowy. Po użyciu skóra jest delikatnie nawilżona i wygładzona. Sprawdza się nie tylko do przy brązowienia skóry, ale także do podtrzymania naturalnej opalenizny. Wydajność jest bardzo dobra. Co prawda znam lepsze produkty z tej kategorii, ale ta pianka naprawdę nie jest zła. Może być.



Physiogel - Hypoallergenic - Codzienne nawilżanie - Balsam do ciała do skóry suchej i wrażliwej - Biała, ogromna butelka z pompką. Ma bardzo lekką, nieco wodnistą konsystencję o białym kolorze i nie posiada zapachu. Balsam łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Nawilża i odżywia skórę sprawiając, że jest przyjemnie miękka i gładka. Świetnie regeneruje i koi, a dodatkowo nadaje się do stosowania u dzieci i niemowląt. Jest bardzo wydajny - minimalna ilość wystarcza, by pokryć całe ciało. Jeden z dobrych balsamów do codziennego stosowania, ale osobiście znam lepsze. Może być. 



BodyBoom - Anti-cellulite - Suchy olejek do ciała "Pobudzający ekspert" - Jasnoróżowa butelka z pompką. Ma olejkową konsystencję, lekko żółtawą i słodko-chemiczny zapach. Niby wanilia, ale nie zachwyca. 99% składników jest pochodzenia naturalnego w tym olej abisyński (regeneruje), kawa robusta (wygładza) i olej perilla (ujędrnia, zmiękcza). Olejek szybko się wchłania i nie zostawia lepkiej warstwy. Świetnie pielęgnuje skórę. Sprawia, że jest nawilżona, zregenerowana, gładka i miękka. Wydajność również jest bardzo dobra, a dodatkowo kosmetyk jest wegański. Jedyny minus to ten zapach. Może być.



Shefoot - Złota zmiękczająca maska do stóp w formie skarpet - Maska do stóp zamknięta w złotych skarpetach, które posiadają 3 warstwy: złota ochronna folia, miękka włoknina i bogata maska premium. 84% składników jest naturalnych w tym peptydy (odżywiają), masło shea (natłuszcza), koloidalne złoto (rozświetla), ekstrakt z wierzby białej (regeneruje), kolagen (ujędrnia), mocznik (zmiękcza) i d-panthenol (nawilża i wygładza). Samej maski w produkcie jest bardzo dużo więc myślę, że spokojnie starczy na drugą aplikację. Po użyciu stopy są aksamitne, wygładzone i miękkie. Maska konkretnie nawilża i odżywia je sprawiając, że wyglądają dużo lepiej. Po prostu dogłębnie wypielęgnowane stopy. Zabieg ten sprawdzi się przed ważnym wyjściem, ale także jest to świetna opcja po lecie, aby je zregenerować. Polecam.


Barwa - Naturalna - Wcierka drożdżowa stymulująca wzrost włosów - Plastikowa butelka z atomizerem z prosta szatą graficzną przyciąga uwagę. Posiada przyjemny, lekko ziołowy zapach. 95 % to składniki naturalne w tym ekstrakt z drożdży piwnych i ekstrakty ziołowe - z pokrzywy, skrzypu polnego i brzozy, argininę oraz ekstrakt z aloesu, które wspomagają porost włosów, hamują wypadanie i odżywiają skórę głowy. Producent zaleca stosowanie wcierki po umyciu, ale ja nakładałam ja przed. Jeśli chodzi o hamowanie wypadania włosów to w tym kierunku nie działa. Natomiast przyśpiesza ich porost. Baby hair jest cała masa, a sama aplikacja jest bezproblemowa. Dodatkowo jak na małe opakowanie wcierka jest bardzo wydajna. Nawilża i odżywia skórę głowy. Polecam.


Garnier - Fructis - Goodbye Damage - Szampon odbudowujący do włosów bardzo zniszczonych - Plastikowa, pomarańczowa butelka z zamknięciem na klik. Szampon ma lekką, przyjemną konsystencję i przepiękny owocowy zapach. W składzie znajdziemy ekstrakt olejku z amli i płynną keratynę roślinną. Kosmetyk dobrze się pieni i skutecznie oczyszcza skórę głowy. Sprawia, że włosy są nawilżone i odżywione. Bardzo miękkie, gładkie i wyglądają zdrowiej. Włosy po umyciu da się rozczesać bez zbędnych dodatkowych kosmetyków, a wydajność jest turbo świetna. Polecam.



Anwen - Delikatny szampon do suchej i wrażliwej skóry głowy "Brzoskwinia i kolendra" - Posiadam próbkę. Ma lekką konsystencję i lekko brzoskwiniowy zapach. Dobrze oczyszcza skórę głowy i dobrze się pieni. Faktycznie jest delikatny, a włosy po umyciu da się rozczesać bez problemu.


Anwen - Delikatny szampon do normalnej i przetłuszczającej się skóry głowy "Pomarańcza i bergamotka" - Posiadam próbkę. Ma chemiczny zapach, który jest okropny. Nie radzi sobie z oczyszczeniem skóry głowy być może dlatego, że jest zbyt delikatny dla skóry. 


Znacie któryś z kosmetyków? Jak Wam idzie zużywanie produktów?


Pozdrawiam :)


P.S. Niektóre z produktów otrzymałam w ramach współpracy, ale nie miało to wpływu na moją opinię.