Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Biotanique. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Biotanique. Pokaż wszystkie posty

13 grudnia 2019

72. Kosmetyczne buble


Hej :)

Jeśli jesteście ciekawi co tym razem się u mnie nie sprawdziło to zapraszam na dalszą część wpisu. Poza tym przypominam, że jeśli produkty nie sprawdziły się u mnie to nie znaczy, że u kogoś innego się nie sprawdzą.

1. Marion - Lekki krem do twarzy na pierwsze zmarszczki - przede wszystkim zapach jest dla mnie bardzo drażniący. Wydaje mi się, że za dużo tu mleczka ryżowego. Poza tym krem nie robi kompletnie nic. Nakładam go na twarz i nic się nie dzieje nawet po zużyciu całego opakowania :(



2. Eveline - Lip Therapy Professional - Regenerująca pomadka ochronna "Strawberry Sorbet" - pomadka ani nie regeneruje ani nie nawilża. Nakładając ją zaraz zapominasz, że coś się nałożyło, bo po prostu nie działa. Dodatkowo zapach truskawki jest tak chemiczny, że nie da się tego przeżyć niestety.



3. Biotanique - Multi Biomask Total Eye Lift - Liftingujące płatki pod oczy - zakupiłam, aż 3 opakowania, aby zobaczyć czy rzeczywiście płatki działają. I oczywiście wyrzuciłam pieniądze w błoto, gdyż efektu nie ma żądnego choćby w minimalnym stopniu - zero.



4. Green Pharmacy - Szampon do włosów suchych - Olej arganowy i granat - w sumie to szampon oczyszczał skórę głowy i jakoś tam działał na swój sposób jednak nie zauważyłam, aby włosy się łatwiej rozczesywały, a przede wszystkim na to głównie zwracam uwagę.



5. Ziaja - Intensywna Pielęgnacja Włosów - Odżywka do włosów farbowanych "Intensywny kolor olej rycynowy" - nie dość, że produkt do wydajnych nie należy, gdyż prawie połowę opakowania trzeba wylać, aby pokryć włosy. To dodatkowo nie robi kompletnie nic, ani nie przedłuża koloru jak i nie ma żadnych działań jako zwykła odżywka do włosów.



6. Makeup Revolution - Ultra Face Base Primer - baza pod makijaż ani nie wyrównuje ani nie wygładza. Trwałości makijażu również nie przedłuża. Nakładając ją na twarz widzimy, że ją nałożyliśmy jednak efektów nie ma kompletnie żadnych.



7. AA - #KissMe, Pomadka ochronna "Hydro Intense" - zapach arbuza jest sztuczny i niestety nie przypada do gustu. Dodatkowo pomadka nawilża, ale tylko chwilowo po czym usta znowu są suche  popękane.



8. Bell - WOW!, Crazy Volume Mascara - Tusz pogrubiający do rzęs - po mimo tego, że rzęsy nawet dobrze wyglądają to uważam ten produkt za bubla, gdyż w żadnym wypadku nie pogrubia rzęs, a jedynie wydłuża. Jestem zdania, że jak coś ma pogrubiać to powinno to robić i koniec kropka.



9. Makeup Revolution - Conceal and Define Concealer - korektor - można by rzec kultowy kosmetyk, który miał swoje 5 minut w internetach. Niestety u mnie się nie sprawdził. Może i kryje nawet dobrze jednak wygląda ciężko i sucho na twarzy bez względu na to ile pudru użyjemy. Dodatkowo podczas noszenia się ciastkuje co nie wygląda najlepiej.



10. AA - Vegan Fresh - Podkład kryjąco-witalizujący - zaraz po nałożeniu wygląda dosyć świeżo i wyrównuje koloryt cery. Niestety o żadnym kryciu nie ma absolutnie mowy. Bardzo źle na twarzy nie wygląda jednak po czasie strasznie się świeci i podkreśla zmarszczki. 



Znacie te produkty? Może u Was nie wypadły tak źle jak u mnie?

Pozdrawiam