Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Makijaż jedną marką. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Makijaż jedną marką. Pokaż wszystkie posty

01 kwietnia 2023

402. Pierwsze wrażenie - makijaż kosmetykami Oriflame

 

Hej :)


Nie wiem jak Wy, ale ja powoli mam dosyć tej dziwnej pogody. W ciągu jednego dnia świeci słońce, pada deszcz i śnieg. Zdecydowanie czekam na ciepełko :) Dziś mam dla Was makijaż kosmetykami z Oriflame i prawdę mówiąc nie należą do najtańszych, ale czy są warte swojej ceny? Sprawdźmy :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:


  • baza pod makijaż: Baza z serum Giordani Gold
  • podkład: Krem rozświetlający CC SPF25 Giordani Gold - kolor: medium
  • korektor: Korektor The One Everlasting Sync - kolor: Light Beige Neutral
  • puder pod oczy: Claresa - Fell The Pow (d) er! Light Reflecting Under Eye Powder - Puder pod oczy z rozświetlającymi drobinkami
  • puder: Puder sypki The One Make-up Pro
  • bronzer: L'oreal Paris - Infaillible 24H Fresh Wear Soft Matte Bronzer - Puder brązujący; kolor: 300 light medium 
  • róż: Róż do policzków The One - kolor: Coral Blaze
  • rozświetlacz: Puder w perełkach z serum Giordani Gold - kolor: natural glow
  • stylizacja brwi: Neo Make Up - Kredka do brwi; kolor: dark brown 02
  • baza pod cienie: Ingrid - Eye shadow base - Baza pod cienie
  • cienie do powiek: Paletka do makijażu oczu OnColour BFF
  • kredka na linię wodną: Annabelle Minerals - Kredka do oczu; kolor: brązowy
  • tusz do rzęs: Tusz do rzęs The One Double Effect 
  • konturówka: Konturówka do ust The One Colour Stylist Ultimate - kolor: Coffe Caramel
  • pomadka: Pomadka Giordani Gold Iconic Elixir - kolor: praline nude

Makijaż po 10 godzinach:





Efekt końcowy nie wygląda źle natomiast całość po kilku godzinach noszenia jest taka sobie. Dodatkowo praca z niektórymi kosmetykami nie była lekka. Baza nie przedłuża w żaden sposób trwałości, ale daje efekt delikatnie rozświetlonej skóry i lekko nawilża. Krem CC ma lekkie, krycie, którego nie można budować, ale na twarzy jest dosyć widoczny co w przypadku tego typu produktów raczej nie powinno mieć miejsca. Dodatkowo zastyga chociaż po kilku godzinach nie wygląda zbyt dobrze. Korektor jest również lekki i delikatny. Wszystkiego nam nie zakryje, ale podoba mi się jak wygląda. Puder utrwala, ale jest widoczny na skórze przez co makijaż wygląda dosyć sucho. Róż ma przepiękny kolor i satynowe wykończenie i bardzo mi się podoba. Rozświetlacz ładnie wygląda na skórze, ale jest delikatny i dosyć suchy przez co ciężko go nabrać. Cienie do powiek są dziwne. Z jednej strony paleta jak i cienie w niej są tak małe, że ciężko cokolwiek nabrać, aby nie ubrudzić pędzla innym cieniem. Same cienie są kredowe i robią plamy co nie zmienia faktu, że po kilku godzinach dalej są na powiece. Tusz do rzęs natomiast spełnił moje oczekiwania. Dzięki szczoteczce, którą przekręcamy możemy nadać objętości lub wydłużyć rzęsy i efekt jest naprawdę super. Dodatkowo nie osypał się ani się nigdzie nie odbił więc póki co bardzo go lubię. Konturówka jest bardzo miękka i fajnie sunie po ustach, ale nie należy do trwałych kosmetyków. Pomadka natomiast jest chyba najgorszym kosmetykiem z tych wszystkich. Po mimo ładnego koloru nie rozkłada się równomiernie co nie wygląda korzystnie. Jest to produkt matowy i po 20 minutach moje usta wyglądały sucho jakby pomadka była noszona ponad 12 godzin więc zdecydowanie jej nie polecam.
Sam makijaż wyszedł zdecydowanie wiosenny i bardzo źle nie wyglądał jednak z godziny na godzinę wyglądał gorzej. Jeśli miałabym wybrać jakiekolwiek kosmetyki, które są godne uwagi to zdecydowanie tusz do rzęs, róż i konturówka. Co do reszty sama nie wiem czy używać ich dalej i może mnie coś do siebie chociaż trochę przekona czy raczej sobie darować.


Jak Wam się podoba makijaż? Co myślicie o kosmetykach Oriflame? A może mieliście coś z ich kolorówki? Dajcie znać jakie były Wasze wrażenia.


Pozdrawiam :)


04 marca 2022

290. Makijaż jedną marką: Eveline

 

Hej :)


Dawno nie było makijażu jedną marką więc najwyższy czas to zmienić :) Niektóre z kosmetyków znam, inne miałam kiedyś, a niektórych używałam po raz pierwszy :P Poza bazą pod cienie, pudrem pod oczy i kredką na linię wodną cała reszta jest przy użyciu kosmetyków marki Eveline. Jeśli jesteście ciekawi co myślę o tych kosmetykach oraz jak się sprawdziły to zapraszam na dalszą część posta :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:


  • podkład: Eveline - Wonder Match - Skin Absolute Perfection Foundation - Luksusowy podkład wygładzający; kolor: 20 medium beige
  • korektor: Eveline - Liquid Camouflage HD 24H Long Lasting Formula, Full Coverage Concealer - Kamuflaż do twarzy; kolor: 02 natural
  • puder pod oczy: My Secret - Under Eye Powder - Puder pod oczy
  • puder: Eveline - Wonder Match - Bamboo Loose Powder - Bambusowy puder sypki wygładzająco-matujący
  • bronzer, róż, rozświetlacz: Eveline - Contour Sensation -  Paleta modelująca kontur twarzy; kolor: 02 peach beige
  • stylizacja brwi: Eveline - Micro Precision Brow Pencil - Ultraprecyzyjna kredka do brwi; kolor: dark brwon
  • baza pod cienie: Hean - Easy Blending Professional Eyeshadow Primer - Baza do blendowania pod cienie neutralizująca i utrwalająca
  • cienie do powiek: Eveline - Charming Mocha
  • kredka na linię wodną: Max Factor - Kohl Pencil - Kredka do oczu; kolor: 90 natural glaze
  • tusz do rzęs: Eveline - Extension Volume 4D False Definition Long & Curl Mascara - Wydłużajaco-podkręcający tusz do rzęs
  • błyszczyk: Eveline - Diamond Glow Lip Luminizer - Błyszczyk do ust z kwasem hialuronowym; kolor: 06 choco bons

Makijaż po 9 godzinach:





Korektor i paletę cieni używam już dosyć długo - paleta uniwersalna z pięknymi brązami, która świetnie się sprawdza, a korektor jeden z niewielu, który raczej zostanie moim ulubieńcem - przykrywa cienie i ładnie wygląda pod okiem oraz jest trwały. Jeśli chodzi o podkład to ma krycie, które można budować do średniego. Wygląda jak druga skóra, a ja lubię tego typu podkłady. Ładnie wyrównuje koloryt i wygląda naturalnie. Puder przepięknie wygładza, zostawiając skórę subtelnie zmatowioną. Pokładam w nim wielkie nadzieje :) Oba kosmetyki bardzo ładnie się utrzymały. Jedynie na nosie i brodzie zjechał podkład i trochę się ściastkował, ale nie wiem czy to nie wina korektora, który w te miejsca nakładałam. Może te kosmetyki po prostu dobrze ze sobą nie współpracują. Paletę do konturowania już kiedyś miałam i podoba mi się efekt jaki daje na twarzy chociaż produkty dosyć mocno się osypują. Natomiast na twarzy wyglądają przepięknie. Kredka do brwi skradła moje serce - idealny odcień i bardzo dobra precyzja. Może zbyt trwała nie będzie, ale używanie jej to czysta przyjemność. Tusz do rzęs ładnie wydłuża i podkręca rzęsy i nawet te moje krótkie rzęsy wyglądają naprawdę w porządku. Nie zauważyłam, aby się kruszył czy odbijał, ale na co dzień daje fajny efekt. Błyszczyk jak dla mnie jest najsłabszym ogniwem i tak wiem, że tego typu kosmetyki długo się nie utrzymują. Formuła jest przyjemna i komfortowa, ale koloru ten błyszczyk zbytnio nie posiada niestety. Nie zmienia to faktu, że bardzo naturalnie i świeżo wygląda na ustach. 

Podsumowując marka Eveline ma w swojej ofercie naprawdę bardzo ciekawe kosmetyki, które warto sprawdzić na sobie. Ja jestem zadowolona z trwałości kosmetyków jak i z pracy z nimi. Zdecydowanie polecam przyjrzeć się im bliżej.

Macie jakiś ulubiony kosmetyk marki Eveline? Koniecznie dajcie znać :)


Pozdrawiam :)


02 listopada 2020

141. Makijaż jedną marką: Catrice

 

Hej :)

Po raz kolejny wzięłam kosmetyczna markę pod lupę. Tym razem sprawdzimy jak długo utrzymują się kosmetyki marki Catrice. Wszystkie kosmetyki poza korektorem i bazą używałam po raz pierwszy więc będzie to moje pierwsze wrażenie :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:





 Lista użytych kosmetyków:


  • podkład: Catrice - All Matt Plus - Shine Control Make-up - Długotrwały podkład matujący; kolor: 015 vanilla beige
  • puder: Catrice - All Matt Plus Shine Control Powder - Puder matujący; kolor: 001 universal
  • korektor: Catrice - Liquid Camouflage High Coverage Concealer - Korektor w płynie wodoodporny; kolor: 020 light beige
  • bronzer: Catrice - Sun Glow, Matt Bronzing Powder - Matujący puder brązujący; kolor: 035 universal bronze
  • róż: Catrice - Blush Box Water + Sweatproof - Róż do policzków; kolor: 040 berry
  • rozświetlacz: Catrice - High Glow - Mineralny puder rozświetlający; kolor 010 light infusion
  • stylizacja brwi: Catrice - Eye Brow Stylist - Kredka do brwi; kolor: 020 date with ash-ton
  • baza pod cienie: Makeup Revolution - Eye Primer - Baza pod cienie
  • cienie do oczu: Catrice - Pro, Next-Gen Nudes Slim - Paleta cieni
  • kredka na linię wodną: Catrice - 18h Colour & Contour Eye Pencil - Długotrwała kredka do oczu; kolor: 050 copper kiss
  • tusz do rzęs: Catrice - Allround Mascara Extra Volume Length & Curl Ultra Black - Tusz do rzęs zwiększający objętość, wydłużający i podkręcający
  • błyszczyk: Catrice - Volumizing Lip Booster - Błyszczyk powiększający usta; kolor: 120 coffee shot
  • mgiełka: Catrice - Prime and Fine - Multitalent Fixing Spray - Spray utrwalający makijaż


Makijaż po 8 godzinach:






Tym razem zaczniemy od minusów. Mianowicie kredka na linii wodnej sprawiła mi niemały problem - nałożona była natomiast kompletnie nie było jej widać. Pigment był, ale jakoś nie chciał przejść na oko. Co do cieni do powiek to fajnie się z nimi pracuje. Są dosyć delikatne, ale dają się budować i dosyć dobrze się blendują. Jeśli chodzi o błyski to moim zdaniem są średnie - te we wcześniejszych paletach są zdecydowanie lepsze. Tusz do rzęs póki co mi się podoba jednak muszę sprawdzić jego możliwości jeszcze bardziej, ale niestety się odbił pod okiem. Konturowanie wygląda cudnie i super się pracowało z tymi kosmetykami. Na róż jedynie trzeba uważać, gdyż jego pigment naprawdę powala. Zakochałam się w efekcie jaki daje podkład z pudrem i pokładam w nich bardzo duże nadzieje. To samo tyczy się również fiksera. Natomiast najbardziej zaskoczył mnie błyszczyk. Tafla jaką zostawia na ustach jest niesamowita i już wiem, że to jeden z lepszych błyszczyków jakie miałam okazję używać. Podsumowując makijaż utrzymał się niemal znakomicie i naprawdę jestem pod wrażeniem.

A Wam jak się podoba makijaż?


Pozdrawiam



03 lipca 2020

109. Makijaż jedną marką: Lovely


Hej :)

Dziś makijaż jedną marką, czyli bierzemy pod lupę Lovley. Jeśli o mnie chodzi to miałam od nich tylko korektor ten jumbo i był świetny jednak nic więcej poza odżywkami do paznokci nie używałam. W tym makijażu użyłam jedynie bazy pod cienie i mgiełki innej marki. Brwi nie malowałam, gdyż jestem po hennie pudrowej i nie czułam takiej potrzeby :) Jesteście ciekawi jak sprawdziły się ich kosmetyki?

Twarz z nałożoną pielęgnacją:


Gotowy makijaż:





Lista użytych kosmetyków:
  • baza pod makijaż: Lovely - Gold Pineapple Primer & Serum 
  • podkład: Lovely - Camouflage Foundation - Kryjący podkład do twarzy; kolor: 3 ivory
  • puder: Lovely - Cooking Time, Loose Powder - Puder transparentny
  • korektor: Lovely - Magic Pen Banana - Bananowy korektor do twarzy
  • bronzer: Lovely - Golden Glow - Puder do konturowania twarzy; kolor: 2, light beige
  • róż: Lovely - Natural Beauty Blusher - Mineralny róż do policzków; kolor: 5
  • rozświetlacz: Lovely - Gold Highlighter - Złoty rozświetlacz do twarzy
  • baza pod cienie: Bell - HYPOAllergenic - Soft Eyeshadow Base - Baza pod cienie
  • cienie do oczu: Lovely - Suprise me - Peachy Sight
  • kredka na linię wodną: Lovely - Nude Eye Pencil - Cielista kredka do oczu
  • tusz do rzęs: Lovely - Curling Pump Up Mascara
  • pomadka: Lovely - Color Wear Long Lasting - Pomadka w pisaku; kolor: 2
  • mgiełka: Bielenda - Make-up Academie - Magic Water Pink Baby Doll Skin (Mgiełka 3 w 1)

Makijaż po 8 godzinach:





Jak na 8 godzinach noszenia to jestem pod wrażeniem chociaż jest kilka mankamentów. Jeśli chodzi o twarz to podkład powchodził w zagłębienia skóry i na nosie powstało ciastko. Co prawda nie wiem czy to wina podkładu, bazy czy pudru więc na pewno będę jeszcze testować. Cienie utrzymały się bez jakiegokolwiek zarzutu jak i kredka na linii wodnej również. Tusz do rzęs odbił mi się pod okiem i również będę to sprawdzać. Pomadka utrzymywała się jakieś 5-6 godzin przy czym w tym czasie piłam i jadłam więc wydaje mi się super. Podsumowując większość kosmetyków się sprawdziła, ale niektóre pozostawiają wiele do życzenia.


Pozdrawiam


04 marca 2020

84. Makijaż jedną marką: Wibo


Hej :)


Kosmetyki Wibo znam głównie z produktów do konturowania i muszę przyznać, że na tym się znają. Mam też jedną paletę ceni, ale nie jestem do niej zbyt przekonana. Dlatego też postanowiłam poznać bliżej tą markę i zrobić makijaż tylko kosmetykami z Wibo. Jedynie baza pod cienie, kredka na linię wodną i bronzer są innej firmy. Będzie to test pierwszych wrażeń jak i sprawdzone produkty tej marki tak więc zapraszam :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:




Gotowy makijaż:







Lista użytych kosmetyków:

  • podkład: Wibo - Second Skin, Primer-Concealer-Foundation 3 in 1 - Płynny fluid do twarzy 3 w 1, kolor: nr 3 
  • puder: Wibo - Photo Ready, Loose Powder Prepare & Finish - Sypki puder do twarzy 2 w 1
  • korektor: Wibo - Deluxe Brightener - Ekskluzywny korektor rozświetlający
  • bronzer: Bell - Desert Rose, Bronze Powder - Wielokolorowy puder brązujący do twarzy
  • róż: Wibo - Smooth'n Wear Blusher kolor: nr2
  • rozświetlacz: Wibo - 3 Steps to Perfect Face Light - Paleta do konturowania twarzy
  • stylizacja brwi: Wibo - Feather Brow Creator - Kredka do brwi, kolor: soft brown
  • baza pod cienie: Makeup Revolution - Aqua Seal, Liquid Eye Primer - Baza pod cienie
  • cienie do oczu: Wibo - Neutral Eyeshadow Palette, Paleta 15 cieni do powiek
  • kredka na linię wodną: Bell - HYPOallergenic - Nude, Longwear Eye Pencil - Długotrwała konturówka do oczu w sztyfcie
  • tusz do rzęs: Wibo - Burlesque - Maskara do rzęs nadająca objętość
  • błyszczyk: Wibo - Lip Sensaton - Błyszczyk do ust z kwasek hialuronowym, kolor: nr5

A tak wygląda makijaż po 9 godzinach noszenia:





Zacznę może od tych produktów, które już testuję dosyć długo. Róż się utrzymał i ma przepiękny kolor. To samo tyczy się rozświetlacza z palety. Nie użyłam bronzera, gdyż już go wykończyłam :P Jeśli chodzi o cienie do powiek to się utrzymały na twarzy jednak mają czasami tendecję do robienia plam lub całkowitego znikania. Bardzo podoba mi się podkład, którego używam dosyć krótko, ale świetnie wygląda na twarzy. Błyszczyk jak wiadomo zbyt długo na ustach nie siedział, ale taka już ich natura. Bardzo pozytywnie jestem zaskoczona korektorem i kredką do brwi, gdyż wyglądają cudownie na twarzy i równie dobrze się na niej utrzymują. Równie świetnie wygląda tusz. Puder jak wiadomo to kultowy kosmetyk, który przepięknie pachnie i równie dobrze wygląda na twarzy. Podsumowując makijaż po 9 godzinach wygląda naprawdę dobrze więc jestem zadowolona.

Tu jeszcze porównanie makijażu gotowego i po 9 godzinach:



Mam nadzieję, że się podoba :)

Pozdrawiam :)


09 sierpnia 2019

54. Makijaż jedną marką: Manhattan


Hej :)

Dzisiaj makijaż marką Manhattan. Jedynie co to użyłam palety cieni z Essence i to również należy do pierwszych wrażeń także zapraszam :)

Zdjęcie z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:
  • baza pod makijaż: Manhattan - Radiance Primer - Illuminating, All Day Radiant-Looking Skin
  • podkład i puder: Manhattan - 2 in 1 Perfect Teint - Powder & Make up, kolor: 21 sunbeige
  • korektor: Manhattan - Wake Up Concealer, kolor: 4 classic ivory
  • puder pod oczy: Catrice - Light Illusion, Banana Loose Powder Yellow Matt - Matujący puder bananowy
  • bronzer: Manhattan - Natural Bronzing Powder
  • róż: Manhattan - Maxi Blush Powder Blush, kolor: 200 tempted
  • rozświetlacz: Kobo Professional - Highlighter Palette Angel Wings - Paleta rozświetlaczy
  • Pomada do brwi: Bell - Hypoallergenic - Waterproof brow maker kolor: 02 medium
  • baza pod cienie: Essence - I love colour intensifying
  • cienie do oczu: Essence- G'Day Sydney
  • kredka na linię wodną: Kobo Professional - Long Lasting Eye Liner - Automatyczna kredka do powiek kolor: 207 Bare
  • tusz do rzęs: Manhattan - No End Intense Black Mascara
  • błyszczyk: Manhattan - High Shine Lipgloss
 A tak wygląda makijaż po około 6 godzin noszenia:






Podsumowując podkładopuder to świetna sprawa jednak można nim sobie narobić plam. Bronzer z różem świetne. Korektor pod oczy w sumie średni, ale cienie w miarę pozakrywał. Błyszczyk jak wiadomo bardzo szybko zniknął, ale i tak dla mnie jest przepiękny. Co do tuszu do rzęs to chyba będzie moim ulubieńcem, a cienie do oczu nie są złe, ale moim zdaniem bardzo mocno się sypią i trwałość jest zdecydowanie średnia. Po mimo kilku mankamentów makijaż przetrwał te parę godzin co mnie osobiście satysfakcjonuje. 

Porównanie makijaży:




I jak Wam się podoba?

Pozdrawiam