Pokazywanie postów oznaczonych etykietą FaceBoom. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą FaceBoom. Pokaż wszystkie posty

01 marca 2024

506. Wiosenny makijaż

 

Hej :)


U kogo już wiosna? U mnie zależy od dnia. Czasami jest przepiękna pogoda, a czasem lepiej nie wychodzić z domu. Tak czy inaczej do wiosny już bliżej niż dalej, dlatego mam dla Was makijaż właśnie w tym klimacie :)

Niestety z mojego pośpiechu zapomniałam zrobić zdjęcie z nałożoną pielęgnacją, ale w sumie wiecie jak wyglądam bez makijażu :)


Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:



  • baza pod makijaż: FaceBoom - Basic - Baza pod makijaż - "Fascynująca iluzjonistka"
  • podkład: Revers - Mineral Perfect Silky Matte - Nawilżająco-matujący podkład do twarzy, kolor: N20 Rose Beige; Glamshop - Mixer do podkładów
  • korektor: Claresa -  Hi Cover Lover Liquid Camouflage - Mocno kryjący korektor; kolor: 25 sand
  • puder pod oczy: Hean - Hean x Stylizacje - "Soft Nectarine" - Puder pod oczy
  • pudry: Rimmel - Kind & Free - Healthy look Pressed Powder - Puder utrwalający; kolor: 01 transparent
  • bronzer: Deborah Milano - Bronzelover - Bronzer; kolor: 02 sunkissed
  • róż, rozświetlacz: Wet n Wild - Mega Glo, Hello Halo Blushlighter - Duo róż i rozświetlacz; kolor: I Met Someone
  • stylizacja brwi:  NYX Professional Makeup - Micro Brow Pencil - Kredka do brwi ze szczoteczką; kolor: MBP06 Brunette; Essence - Fix It Like a Boss Transparent Brow Fixing Gel - Żel do stylizacji brwi
  • baza pod cienie: Golden Rose - Eyeshadow Primer - Baza pod cienie do powiek
  • cienie do powiek: Lovely - Pastel Tropics - Paleta cieni do powiek; Lovely - Suprise Me, Peachy Sight - Paleta cieni do powiek 
  • kredka na linię wodną: Purobio Cosmetics - Kredka do oczu kajal; kolor: 43
  • tusz do rzęs: Max Factor - 2000 Calorie Pro Stylist Mascara; Deborah Milano - Mascara 24ore Instant Maxi Volume z ceramidami; 
  • konturówka: Max Factor - Color Elixir - Konturówka do ust; kolor: 005 brown nude
  • błyszczyk: Claresa - Gloss Is My Boss - Nawilżający błyszczyk do ust nr 05 big fish
  • utrwalacz: Physicians Formula - Mineral Wear Diamond Setter - Utrwalacz makijażu

Makijaż po 10 godzinach:





Zaczynając od kosmetyków o których jeszcze nic tu nie wspominałam to podkład ma bardzo jasny odcień wpadający w różowe tony - idealny dla bladziochów. Lekkie krycie z ładnym naturalnym wykończeniem. Podczas noszenia ściera się w okolicy ust i wchodzi w załamania skóry.
Korektor z Claresy ma bardzo lejącą konsystencję. Ma fajne krycie i cudownie wygładza skórę pod okiem. Bardzo mi się podoba. Nawet zbytnio nie wchodzi w zmarszczki i jest długotrwały oraz wydajny.
Kredka do brwi z Nyx jest genialna. Dzięki swej precyzji jesteśmy w stanie namalować pojedyncze włoski, długo utrzymuje się na brwiach w nienaruszonym stanie. 
Podsumowując cały makijaż nie wygląda źle chociaż podkład starł się w niektórych miejscach i powchodził w załamania, a jeden z tuszy do rzęs poodbijał się na powiece i pokruszył pod okiem. Błyszczyk również nie przetrwał, ale jak wiemy z natury nie są to zbyt trwałe kosmetyki.

Zmieniacie swój makijaż na wiosnę? Chcecie makijaż jedną marką? Dajcie znać którą :)


Pozdrawiam




03 lutego 2024

496. Makeup na karnawał

 

Hej :)


Dziś mam dla Was makijaż, który sprawdzi się na karnawał albo na jakąś inną imprezę. Po lupę weźmiemy paletę cieni Daso beauty - będzie pierwsze wrażenie, a także mnóstwo innych kosmetyków, których jakiś czas już używam, ale jeszcze o nich nic nie mówiłam. Zaciekawieni?


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:



  • baza pod makijaż: FaceBoom - Basic - Baza pod makijaż - "Fascynująca iluzjonistka"
  • podkład: Bielenda - Make-up Academie - Eco Fluid Liquid Foundation - Płynny fluid naturalny; kolor: 01 jasny beż; Glamshop - Mixer do podkładów "Przyciemniacz"
  • korektor: Deborah Milano - 24Ore perfect - All-Over Concealer - Perfekcyjny korektor; kolor: 2.1 light
  • puder pod oczy: Hean - Hean x Stylizacje - "Soft Nectarine" - Puder pod oczy
  • pudry: Rimmel - Kind & Free - Healthy look Pressed Powder - Puder utrwalający; kolor: 01 transparent; NYX Professional - Makeup High Definition Studio Photogenic Finishing Powder; kolor: 01 transparent
  • bronzer: Deborah Milano - Bronzelover - Bronzer; kolor: 02 sunkissed
  • róż: OriflameRóż do policzków The One - kolor: Coral Blaze
  • rozświetlacz: Catrice - High Glow - Mineralny puder rozświetlający; kolor 010 light infusion
  • stylizacja brwi: Wet n Wild - Color Icon Brow Pencil - Kredka do brwi; kolor: Do It BetterEssence - Fix It Like a Boss Transparent Brow Fixing Gel - Żel do stylizacji brwi
  • baza pod cienie: Golden Rose - Eyeshadow Primer - Baza pod cienie do powiek
  • cienie do powiek: Daso Beauty - Naturalnie rozświetlona - Paleta cieni do powiek
  • kredka na linię wodną: Purobio Cosmetics - Kredka do oczu kajal; kolor: 43
  • tusz do rzęs: Max Factor - 2000 Calorie Pro Stylist Mascara; Deborah Milano - Mascara 24ore Instant Maxi Volume z ceramidami; 
  • konturówka: Max Factor - Color Elixir - Konturówka do ust; kolor: 005 brown nude
  • błyszczyk: Claresa - Gloss Is My Boss - Nawilżający błyszczyk do ust nr 05 big fish
  • utrwalacz: Physicians Formula - Mineral Wear Diamond Setter - Utrwalacz makijażu

Makijaż po 8 godzinach:





Baza pod makijaż ładnie rozświetla i lekko nawilża skórę. Podkład naturalnie wygląda na twarzy i ma średnie krycie. Po kilku godzinach powchodził w załamania skóry i w niektórych miejscach i wygląda nieestetycznie. Puder pod oczy ma zbyt ciemny kolor, ale ładnie wygładza okolicę pod okiem chociaż pod koniec dnia ta okolica wygląda bardzo sucho. Pudry dobrze utrwalają chociaż ten z Nyx strasznie się sypie. Pod koniec dnia dosyć mocno świeciłam się na czole. 
Róż ma przepiękny kolor i satynowe wykończenie chociaż ma lekką pigmentację pod koniec dnia był jeszcze minimalnie widoczny. Rozświetlacz z Catrice daje śliczny efekt tafli o szampańskim kolorze. Kredka do brwi jest tak jakby woskowa. Daje fajny efekt, ale podczas rozczesywania lubi się przemieszczać. 
Paleta cieni Daso Beauty to piękna paleta użytkowych kolorów, które sprawdzą się na dzień jak i na wieczór. Błyski są oszałamiające. Cienie matowe mają odpowiednią pigmentację, świetnie się blendują i łączą ze sobą. Oczywiście będę ją dalej sprawdzać i recenzja na pewno się pojawi. Kredka do oczu ma odpowiednią miękkość i piękny cielisty odcień, ale pod koniec noszenia makijażu nie była już widoczna. 
Konturówka do ust jest trochę zbyt twarda, a błyszczyk wygląda cudnie tyle, że bardzo mało się go nabiera na aplikator. Jak widać na załączonych zdjęciach nie są to trwałe kosmetyki. Fikser natomiast utrwala makijaż, ale średnio ściąga pudrowość i robi białe plamy, które ciężko zmyć.

Podsumowując sam makijaż wyszedł prześliczny tyle, że sporo kosmetyków zbytnio się nie popisało.

Jak Wam się podoba taki look? Znacie któryś z kosmetyków? Jak Wam się sprawdza?


Pozdrawiam :)


21 lipca 2023

434. Faceboom - Seboom - Mikrozłuszczający krem do twarzy na noc

 

Hej :)


"Symfonia barw" czyli box kosmetyczny od Pure Beauty jest wypełniony po brzegi ciekawymi kosmetykami. Tym razem jeden z nich, który bardzo mnie zainteresował to mikrozłuszczający krem do wieczornej pielęgnacji od Faceboom. Jak się u mnie sprawdził i czy warto go mieć? Zapraszam dalej :)



Opis producenta:


Jestem naturalnym (97% składników pochodzenia naturalnego), mikrozłuszczającym kremem z 2% kompleksem kwasów stworzonym z myślą o cerze tłustej, mieszanej i problematycznej, która wymaga pielęgnacji dopasowanej do jej humorów i zachcianek.

Wiem, jak niesforna potrafi być czasami Twoja skóra i dlatego zostałem stworzony, aby przywrócić jej naturalną równowagę i świeżość. Moja bogata receptura dzięki zawartości kwasów pomaga oczyścić skórę z zaskórników oraz zmniejszyć ilość rozszerzonych porów. Dodatkowo nawilżam oraz pozostawiam skórę świeżą o jednolitym kolorycie.


Moja opinia:


Kosmetyk został zamknięty w miętowej tubce z białymi napisami i lustrzanymi elementami. Wygląda bardzo ładnie. W środku mamy 50 ml kremu za około 30 zł więc całkiem fajnie.

Produkt ma przyjemną, kremową, gęstą konsystencję o białym kolorze. Zapach niestety nie jest zbyt przyjemny i raczej mało komu przypadnie do gustu. Podejrzewam, że to głównie wina kwasów natomiast ulatnia się po aplikacji. Krem jest wegański i naturalny - posiada, aż 97% składników pochodzenia naturalnego. W składzie znajdziemy kwas kapriolowo-salicylowy (LHA), kwas migdałowy (AHA), szikimowy (AHA), laktobionowy (PHA) i skwalan, które mają za zadanie złuszczyć naskórek, pozbyć się niedoskonałości, a do tego nawilżyć i zwęzić pory. Jak widać sam opis jest bardzo zachęcający.



Krem szybko się wchłania, a aplikacja jest bezproblemowa. Ze względu na kwasy, ale i nie tylko zalecam stosowanie rano filtrów UV, aby nie podrażnić skóry. Sam produkt zależnie od skóry można stosować codziennie, ale i parę razy w tygodniu w zależności od potrzeb cery. Jest to jeden z kosmetyków do którego trzeba podchodzić z głową i jednocześnie obserwować swoją skórę czy wszystko jest w porządku.

Kosmetyk nie zostawia lepkiej czy tłustej warstwy. Stosowałam codziennie wieczorem i nic złego się nie stało po mimo tego, że krem jest przeznaczony do cery tłustej czy mieszanej, a ja sama jestem posiadaczką suchej. Krem genialnie wygładza skórę, sprawia, że wygląda świeżo i promiennie. Dobrze oczyszcza złuszczając martwy naskórek, jednocześnie nie podrażnia, nawilża i daje uczucie ukojenia. Nie zauważyłam, aby działał w jakikolwiek sposób na niedoskonałości. Tak czy inaczej nie wysusza skóry i sprawdza się w roli oczyszczenia. Myślę, że może być fajnym rozwiązaniem, gdy nie mamy czasu za zabawę w peelingi. Dodatkowo jest bardzo wydajny.

Podsumowując mikrozłuszczający krem do twarzy na noc jest kosmetykiem godnym zainteresowania. Trzeba tylko umiejętnie go stosować, aby działał jak należy i nie zrobił nam niepożądanej krzywdy. Przy stosowaniu 2-3 razy w tygodniu myślę, że może się sprawdzić nawet przy cerze wrażliwej. Ja jestem zadowolona z działania i po mimo zapachu chętnie po niego sięgam :)


Znacie ten krem? Co myślicie o tego typu kosmetykach? :)


Pozdrawiam :)



Współpraca barterowa, ale nie miało to żadnego wpływu na moją opinię.



22 kwietnia 2023

408. FaceBoom - Seboom - Punktowy lotion na niedoskonałości

 

Hej :)


Kosmetyki do zadań specjalnych często ratują naszą skórę w bardzo ważnych sytuacjach. Dzięki Pure Beauty miałam okazję poznać właśnie taki produkt, a mianowicie lotion, który pomaga w walce z niedoskonałościami od FaceBoom. Przeważnie nie mam zbyt ciężkich problemów z cerą, ale nieprzyjaciele zależnie od humoru raz są, a raz nie. Jak wiadomo nie wygląda to zbyt estetycznie i im szybciej znikają tym lepiej. Czy kosmetyk na niedoskonałości faktycznie sobie z nimi radzi?



Opis producenta:


Jestem naturalnym (94% składników pochodzenia naturalnego), punktowym lotionem na niedoskonałości stworzonym z myślą o cerze tłustej, mieszanej i problematycznej, która wymaga pielęgnacji dopasowanej do jej humorów i zachcianek.

Wiem, jak niesforna potrafi być czasami Twoja skóra i dlatego zostałem stworzony, aby przywrócić jej naturalną równowagę i świeżość. Moja formuła wysuszającego lotionu powstała w oparciu o skuteczne składniki na niedoskonałości, takie jak kwas salicylowy, cynk PCA czy olejek z drzewa herbacianego. Działam głównie w nocy przez kilka godzin. Kiedy Ty śpisz, ja oczyszczam, delikatnie złuszczam i przyśpieszam regenerację niedoskonałości.


Moja opinia:


Produkt otrzymujemy w kartonie, w pastelowej zieleni. W środku, szklanka buteleczka z białą zakrętką. Dzięki temu nie szkodzi środowisku, a sam karton nadaje się do recyklingu co jest ważne nie tylko dla nas, ale przede wszystkim dla naszej planety. W środku 15g kosmetyku za około 30 zł. 

Sama konsystencja lotionu jest dwufazowa tzn. mamy tu zieloną masę i drugą przeźroczystą. O dziwo nie mieszamy tych dwóch konsystencji i aplikujemy patyczkiem kosmetycznym na niedoskonałości. Kosmetyk posiada delikatny herbaciany zapach, który należy do przyjemnych. Dodatkowo posiada wegańską formułę i 94% składników jest pochodzenia naturalnego, w tym cynk PCA (przyśpiesza regenerację), olejek z drzewa herbacianego (działa antybakteryjnie) czy kwas salicylowy (BHA - redukuje niedoskonałości).

 


Lotion nakładamy na noc na powstałe niedoskonałości, a rano zmywamy twarz wodą. Sama aplikacja jest szybka i bezproblemowa. Produkt zasycha, dzięki czemu nie brudzi pościeli oraz nie ma problemu z jego zmyciem rano. To co zauważyłam to faktycznie pozytywne działanie na niedoskonałości. Miałam kilka wypukłych nieprzyjaciół, które podczas kuracji zrównały się z cerą. Niektóre dosyć duże krostki zostały zmniejszone, a inne zniknęły całkowicie. Tak więc działanie wyciszające niedoskonałości jak i ich skorygowanie jest bardzo zadowalające. Delikatnie złuszcza skórę i regeneruje. Wydajność również na plus, gdyż bardzo mała ilość wystarczy na pokrycie niepożądanych zmian na cerze. Poza tym nie podrażnia i nie uczula.

Myślę, że jest to niezbędny produkt, który sprawdzi się jako pogromca niedoskonałości, a jak wiemy wyskakują one zawsze w nieodpowiednim momencie. Sprawdzi się przede wszystkim dla cery tłustej i mieszanej, ale jak widać nawet na mojej suchej skórze również sobie poradził i jej nie wysuszył. Zdecydowanie warto go mieć w domu, aby pozbyć się nieproszonych gości z twarzy.


Stosujecie kosmetyki na niedoskonałości? Jak Wam się sprawdzają?


Pozdrawiam :)



Współpraca reklamowa