Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pielęgnacja ciała. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pielęgnacja ciała. Pokaż wszystkie posty

19 października 2023

462. Kanu Nature - Peeling do ciała "Toxic Glamour"

 

Hej :)


Kolejny kosmetyk z boxa byHUSHAAABYE5 od Pure beauty, który mam okazję poznać to peeling do ciała marki Kanu Nature. Z marką spotykam się po raz pierwszy, ale myślę, że nie ostatni. Tworzą oni naturalne kosmetyki i są już na rynku 20 lat. Mało tego jest również producentem kosmetyków, a ich produkty są profesjonalne przez co można je znaleźć w salonach kosmetycznych i ośrodkach SPA. Czym wyróżnia się ten peeling na tle innych, że warto go mieć? 



Kosmetyk otrzymujemy w eleganckim, plastikowym słoiku ze srebrną zakrętką. Wygląda bardzo luksusowo. W środku 250 ml produktu za około 66 zł. Tak więc śmiało można rzec, że należy do tych z wyższej półki cenowej.




Peeling jest cukrowy, ma delikatnie żółty kolor, lekko lejącą konsystencję i obłędny ekskluzywny zapach idealny do domowego spa. W składzie natomiast znajdziemy oliwę z oliwek (przeciwdziała utracie nawilżenia), masło kakaowe (hamuje proces starzenia się skóry, dostarcza składniki odżywcze) i masło shea (ujędrnia, nawilża, łagodzi).



Kosmetyk łatwo się nakłada. Należy do tych średnio mocnych. Skutecznie złuszcza martwy naskórek. Podczas zmywania czuć lekko tłustą warstwę, która znika po czasie i zastępuje ją warstwa ochronna. Dzięki niej nie mamy potrzeby używania balsamu czy masła do ciała. Peeling świetnie nawilża i odżywia skórę, a zapach zostaje na naszym ciele chociaż jest ledwo wyczuwalny. Skóra jest przyjemnie wygładzona i aksamitna. Fajnie koi skórę i dogłębnie ją pielęgnuje. Po prostu sprawia, że jest ona oczyszczona i dopieszczona w każdym calu. Wydajność również jest bardzo dobra - niewielka ilość wystarcza na pokrycie całego ciała.

Podsumowując peeling Toxic Glamour to ekskluzywne domowe spa, które sprawdzi się każdemu. Cudowny zapach, genialne działanie, naturalne składniki aktywne i luksusowe opakowanie działają na korzyść tego kosmetyku. Śmiem twierdzić, że nikt, gdy tylko go poczuje nie przejdzie obok niego obojętnie :) Ja jestem pełna podziwu jeśli chodzi o spektrum działania, a zapach sprawia, że czuję się jakbym była w ośrodku Spa i mam ochotę na więcej :)


Znacie markę Kanu Nature? Używacie peelingów do ciała? Jaki jest Wasz ulubiony?



Pozdrawiam :)



Współpraca reklamowa



05 sierpnia 2023

438. Denko - lipiec 2023

 

Hej :)


Pora na kolejne denko, które tym razem jest raczej skromne. 12 kosmetyków w tym 2 do pielęgnacji twarzy, 4 do makijażu, 2 do włosów, 3 do ciała i 1 próbka. Zapraszam na recenzje :)



Bielenda - Blue Matcha - Pianka do mycia twarzy nawilżająco-oczyszczająca - Jasnoniebieska szata graficzna z chmurkami wygląda cudownie i bardzo mi się podoba. Jak na piankę przystało opakowanie posiada pompkę. Kosmetyk ma lekką konsystencję chmurki i świeży jednocześnie bardzo przyjemny zapach coś w stylu morza. Sama formuła jest wegańska, a 97% składników jest pochodzenia naturalnego. Znajdziemy tu między innymi blue matcha (wspiera regenerację skóry i ją nawilża), cynk PCA (działa kojąco i łagodząco) i wodę morską (oczyszcza i odświeża). Sama aplikacja jest bezproblemowa, a zapach zostaje z nami na dłużej. Pianka po mimo swej delikatności świetnie oczyszcza skórę. Sprawia, że jest nawilżona, odświeżona, a jednocześnie delikatna i gładka. Zdecydowanie sprawdzi się przy cerze wrażliwej czy naczynkowej. Wydajność jest jak najbardziej w porządku, a samo stosowanie jak i działanie kosmetyku jest bardzo przyjemne. Polecam.




Tutti Frutti - Wygładzająco-ochronny peeling balm do ust z olejkami owocowymi "Pomarańcza i truskawka" - Tubka z uroczą, owocową szatą graficzną z czarną zakrętką. Niestety dosyć ciężko wydobyć z niej produkt. Ma gęstą konsystencję z drobinkami cukru o żółtym kolorze. Posiada delikatny owocowy zapach. Mamy tu drobinki cukru, które złuszczają, a także naturalne olejki owocowe, które nawilżają i chronią usta. Po użyciu usta są natłuszczone i wygładzone. Usta są dobrze złuszczone i odżywione. Nawilżenie jest raczej delikatne. Sam produkt nie utrzymuje się zbyt długo na ustach. Sprawdzi się jako kosmetyk przed ważnym wyjściem, gdy chcemy by nasze usta były dobrze przygotowane na aplikację pomadki. Wydajność bez rewelacji, ale mamy tu 10g produktu więc niezbyt dużo. Może być.



Bourjois - Healthy Mix BB Cream - Krem BB - Ten kosmetyk to zdecydowanie klasyka gatunku, a ja dopiero teraz wzięłam go w swoje ręce. Mój odcień to 02 medium. Przyjemna konsystencja lekko lejąca i przyjemny zapach. W składzie znajdziemy witaminy A, C, E i B5 więc można go nazwać makijażowo-pielęgnacyjnym produktem. Ma średnie krycie i dobrą pigmentację. Lekko zastyga przez co jest trwały. Ładnie wyrównuje koloryt cery, wygląda jak druga lepsza skóra. Na twarzy daje satynowe wykończenie, które przepięknie wygląda. Dzięki temu skóra wygląda promiennie i zdrowo, a do tego jest nawilżona. Dodatkowo jest bardzo wydajny i moim zdaniem sprawdzi się nie tylko na lato, ale i przez cały rok ze względu na swoje krycie jak i wykończenie. Polecam.



L'oreal Paris - Infaillible 24H Fresh Wear Soft Matte Bronzer - Puder brązujący - Idealna konsystencja i pigmentacja. Jedyne co to osypuje się dosyć mocno podczas nabierania, ale idzie się przyzwyczaić. Więcej o nim <tutaj>. Polecam.




Bell - Oriental Tales -  Tender Creme Blush with Argan Oil - Kremowy róż do twarzy - Kosmetyk posiada różowe, plastikowe opakowanie ze złotymi napisami. Sam róż ma kremową konsystencję i brzoskwiniowy kolor ze złotymi drobinkami - idealny na lato. Posiada ciekawy zapach. Sama formuła jest wegańska, a w składzie znajdziemy olej arganowy, który posiada właściwości nawilżające i odżywiające. Pigmentacja jest w porządku - nie jest zbyt mocna ani też zbyt delikatna, dzięki czemu kosmetyk jest uniwersalny. Po aplikacji skóra wygląda świeżo, zdrowo i promiennie. Podczas noszenia znika trochę z twarzy, ale w dalszym ciągu znajduje się w tym samym miejscu pod koniec dnia nawet bez użycia pudru. Sam róż zdecydowanie może nam zastąpić rozświetlacz czy rezygnację z bronzera. Myślę, że może się również sprawdzić jako cień do powiek. Wydajność jest jak najbardziej na plus - niewielka ilość i mamy zaróżowione i rozświetlone policzki. Uwielbiam.




Makeup Revolution - Liquid Highlighter - Płynny rozświetlacz - Znalazłam kiedyś w kalendarzu adwentowym. Ma złoty odcień i dobrą pigmentację. Nie da się go budować. Na twarzy daje efekt pięknej tafli. Ładnie rozświetla i fajnie się wtapia w skórę. Dodatkowo zastyga i jest bardzo wydajny. Świetnie się sprawdza na lato. Może być.




Frudia - My Orchad - Hand Cream - Krem do rąk brzoskwiniowy - Malutkie różowe opakowanie z brzoskwiniami wygląda uroczo. Zajmuje mało miejsca więc sprawdzi się do torebki jak i w podróży. Ma gęstą, kremową konsystencję białego koloru i cudowny brzoskwiniowy zapach. Aplikacja jest szybka i bezproblemowa. Krem nie zostawia lepkiej ani tłustej warstwy i szybko się wchłania. Dobrze nawilża i odżywia sprawiając, że dłonie są delikatne i aksamitne. Jest to zdecydowanie krem do codziennego użytku przy wymagających dłoni raczej nie da sobie rady. Wydajność jak na tak małą pojemność nie jest zła. Polecam.



Organic Shop - Coffee & Sugar Body Scrub - Peeling do ciała "Brazylijska kawa" - To moje pierwsze spotkanie z tą marką. Plastikowy słoik i czarną zakrętką nie należy do solidnych, gdyż podczas używania pękł w poprzek. Zdecydowanie nie sprawdzi się w podróży. Kosmetyk ma gęstą konsystencję z zatopionymi drobinkami cukru o brązowym kolorze. Cudowny zapach aromatyzowanej karmelowej kawy jest genialny. Zawiera 99,54% składników naturalnych. Peeling należy do drobnoziarnistych, a jego moc zdzierania jest średnia. Dobrze się nakłada i nie schodzi z ciała podczas masażu. Podczas zmywania czuć lekko olejową warstwę, która na szczęście znika. Po użyciu skóra jest świetnie wygładzona i zmiękczona. Ciało jest oczyszczone i lekko nawilżone. Dodatkowo niezbyt duża ilość wystarczy do jednorazowej aplikacji. Polecam.




Ziaja - Baltic Home Spa - Fit Mango - Serum nawilżające do ciała antycellulit ujędrnianie - Przeźroczysta butelka z pompką z prostą szatą graficzną. Ma białą, lekką konsystencję i cudowny zapach mango idealny do domowego spa. 95% składników jest pochodzenia naturalnego w tym krzem, kwas alginowy, kofeina czy figa. Serum szybko się wchłania i nie zostawia lepkiej warstwy. Skóra po użyciu jest wygładzona. Podczas regularnego stosowania ciało jest bardziej jędrne. Delikatnie nawilża więc do bardzo suchej skóry może być za słabe. Z zalet to na pewno spora wydajność i zapach, który jest genialny. Może być. 




Polemika - Multifunkcyjny balsam wygładzająco-kojący "Matcha Relief" - Posiadam próbkę. 96,8% składników jest pochodzenia naturalnego. Balsam ma lekką konsystencję o ciemno żółtym kolorze. Posiada zapach, który dla mnie nie należy do przyjemnych - wręcz jest odpychający, ale może innym przypadnie do gustu. Kosmetyk szybko się wchłania. Dogłębnie nawilża skórę i ją natłuszcza bez zostawiania lepkiej warstwy. Fajnie wygładza i koi skórę. Jest ona przyjemnie miękka i gładka w dotyku. Cena pełnowymiarowego opakowania jest niestety dosyć spora, a biorąc pod uwagę niezbyt przyjemny zapach raczej nie zakupię.


Herbaria - Banfi - Bojtorjan Hajszesz - Wcierka łopianowa - Plastikowa butelka z zamknięciem na klik nie należy do zbyt wygodnych jeśli chodzi o użycie. Kosmetyk ma wodną konsystencję i nieprzyjemny alkoholowy zapach, który na szczęście jest mało wyczuwalny. Podczas stosowania zauważyłam więcej nowych włosków. Co do zapobiegania wypadaniu włosów to niestety nie działa. I prawdę mówiąc poza wysypem baby hair niczego więcej wartego uwagi nie zauważyłam, a szkoda. Po pierwsze jest to moje pierwsze spotkanie z marką, a po drugie ich wcierki są tak kultowe, że miałam nadzieję na zdecydowanie większe pozytywne efekty na włosach. Faktem jest, że produkt jest bardzo wydajny i przy stosowaniu 2 razy w tygodniu starcza niemal na wieki. Nie polecam.



Prosalon - Lamellar Therapy - Glow up Elixir - Woda lamelarna do wszystkich rodzajów włosów - To jest po prostu istne cudeńko. Można używać zamiast odżywki do włosów. Jeśli marzycie o miękkich i wygładzonych włosach jak po wizycie u fryzjera to koniecznie musicie ją mieć. Więcej pisałam o niej <tutaj>. Uwielbiam.



Coś Was zaciekawiło? A może znacie jakiś kosmetyk, który sprawdził Wam się inaczej niż mi? :)


Pozdrawiam :)


Niektóre z kosmetyków otrzymałam w ramach współpracy, ale nie miało to wpływu na moją opinię.


15 lipca 2023

432. Ulubieńcy kwartału - kwiecień, maj, czerwiec 2023

 

Hej :)


To najwyższa pora na ulubieńców kwartału. Po raz kolejny 10 kosmetyków tym razem sama pielęgnacja - coś do twarzy, ciała i włosów. Ciekawi?



La Roche-Posay - Hyalu B5 Eye Serum - Przeciwzmarszczkowe serum do skóry okolic oczu - Genialnie nawilża delikatną okolicę wokół oczu, ujędrnia, rozświetla i chłodzi. Chyba dalej nie trzeba wymieniać? Po prostu spektakularne działanie nawet dla osób, które posiadają cienie pod oczami.



Mixa - Hyalurogel - Serum dla skóry wrażliwej - Żelowa konsystencja daje nam konkretną dawkę nawilżenia i wygładzenia. Genialny przy odbudowie bariery hydrolipidowej, ale także do metody skincycling.


Veoli Botanica - Keep An Eye On It Anti-Aging Eye Cream - Skoncentrowany balsam pod oczy - Naturalny balsam z bardzo treściwą konsystencją, ale właśnie takie uwielbiam najbardziej jeśli chodzi o okolice oczu. Skóra po użyciu jest natłuszczona, bardziej elastyczna, nawilżona i ukojona jednocześnie.


Bielenda Professional - Supremelab - Barrier Renew - Intensywnie odżywczy krem na noc z ceramidami - Ceramidowy krem, który świetnie odżywia i regeneruje skórę. Ma nie tylko bogatą konstystencję, ale również działanie, które sprawdzi się nawet przy zabiegach kosmetycznych czy kuracji z retinolem.


Fluff - Superfood - Krem wyrównujący koloryt z filtrem UV SPF 50 - Wegański i naturalny krem chroniący przed promieniowaniem UV. Nie bieli i łatwo się rozprowadza. Dodatkowo wyrównuje koloryt cery, dzięki czemu makijaż latem jest zdecydowanie zbędny przy tym produkcie :)


Oriflame - Tender Care - Krem uniwersalny - Piękny owocowy umila aplikację. Świetnie nawilża usta sprawiając, że są miękkie i nawilżone. Dodatkowo utrzymuje się całą noc na ustach.


L'biotica - Active Lash - Serum przyśpieszające wzrost rzęs - Zdecydowanie jest to produkt dla fanek długich, spektakularnych rzęs, które swoje naturalne mają zbyt krótkie i marne. Kosmetyk świetnie wydłuża rzęsy, a do tego jest bardzo wydajny i tani.


Miya Cosmetics - HAND.lab - Peeling wygładzający do rąk z olejkami - Może nie jest to niezbędny kosmetyk, ale faktem jest, że o dłonie trzeba dbać. Nie dość, że złuszcza martwy naskórek to jeszcze wygładza, nawilża i odżywia, dzięki czemu krem do rąk nie jest nam potrzebny :)



Stars from the stars - Gwiezdny żel do mycia ciała z drobinkami "Oriental Star" - Luksusowy żel w niskiej cenie? Proszę bardzo. Wygląda cudnie, ma przepiękny, zmysłowy zapach, a skóra po nim jest miękka i gładka. Idealny do domowego spa :)


So!Flow by Vis Plantis - Humektantowy szampon do włosów średnioporowatych i z tendencją do puszenia - Cudowny zapach mango umila aplikację, a włosy po umyciu są miękkie, gładkie, lśniące i wyglądają zdrowej. Dobrze oczyszcza i podnosi włosy u nasady :)


Znacie te kosmetyki? A może jakiś Was zainteresował? Macie swoich ulubieńców? :)


Pozdrawiam :)


Niektóre z kosmetyków otrzymałam w ramach współpracy, ale nie ma to żadnego wpływu na moją opinię.