04 marca 2023

394. Pierwsze wrażenie - paleta cieni Moira Cosmetics

 

Hej :)


Dziś mam dla Was makijaż wykonany paletą cieni Moira. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą marką, ale czy ostatnie? Dodatkowo powiem Wam co nie co o innych kosmetykach, których już trochę używam. Ciekawi? :)


Twarz z nałożoną pielęgnacją:



Gotowy makijaż:






Lista użytych kosmetyków:


  • baza pod makijaż: Miya Cosmetics - myBEAUTYbase - Naturalna baza pod makijaż 
  • podkład: Lirene - My Master - Wysokokryjący podkład odmładzający; kolor: beige
  • korektor: Kobo Professional - Modeling Illuminator - Modelujący korektor rozświetlający; kolor: 602 natural
  • puder pod oczy: Claresa - Fell The Pow (d) er! Light Reflecting Under Eye Powder - Puder pod oczy z rozświetlającymi drobinkami
  • puder: Catrice - All Matt Plus Shine Control Powder - Puder matujący; kolor: 001 univeral
  • bronzer: L'oreal Paris - Infaillible 24H Fresh Wear Soft Matte Bronzer - Puder brązujący; kolor: 300 light medium 
  • róż: Catrice - Blush Box Water + Sweatproof - Róż do policzków; kolor: 040 berry
  • rozświetlacz: Bell - Sun Sea & Ice Cream, Face & Body Highlighter - Sypki rozświetlacz; kolor: 001 crushed ice
  • stylizacja brwi: Neo Make Up - Kredka do brwi; kolor: dark brown 02
  • baza pod cienie: Ingrid - Eye shadow base - Baza pod cienie
  • cienie do powiek: Moira Cosmetics - Go, Fly, Travel - Paleta 12 cieni do powiek
  • kredka na linię wodną: Douglas - Intense Kohl Pencil; kolor: 7 cashew
  • tusz do rzęs: L'oreal Paris - Pro XXL Lift - Tusz do rzęs
  • konturówka: Essence - 8h matte comfort lipliner waterproof - Wodoodporna matowa konturówka do ust; kolor: 04 rosy nude
  • pomadka: Makeup Revolution - Amazing Lipstick - Kremowa szminka do ust; kolor: różowy
  • mgiełka: Piere Rene - Make up fixer - Utrwalacz do makijażu

Makijaż po 8 godzinach:





Zaczynając od palety cieni to jestem pod wrażeniem :) Sama paleta przyciąga uwagę, w środku mamy 12 cieni w tym 7 matowych i 5 błyszczących. Są mięciutkie w dotyku i dobrze napigmentowane. Świetnie się blendują i łączą ze sobą. Podczas noszenia nie tracą na intensywności ani nie zlewają się w jedną całość. Zdecydowanie polecam przyjrzeć się bliżej. Sama kolorystyka jest neutralna, głównie brązy i złoto, ale dla przełamania jest również prześliczna zieleń. Jedyne czego mi tu brakuje to cielistego, matowego cienia, aby paleta była całkowicie samowystarczalna :)

Jeśli chodzi o inne produkty, o których jeszcze nie miałam okazji Wam powiedzieć to jest różnie. Podkład jest kryjący, ale wszystkiego nie zakrywa. Poza tym zależnie od dnia - raz wygląda super, a za innym razem strasznie sucho niemalże zaraz po nałożeniu. Tutaj wyglądał w porządku, ale po kilku godzinach wszedł w zmarszczki dosyć mocno i wyglądał sucho. Co do pudru pod oczy to miałam wcześniej wersję matującą i była ok. Ta rozświetlająca posiada minimalnie widoczne drobinki, ale są one do przeżycia. Co do samego efektu pod okiem na pewno wygładza, ale pod koniec dnia nie wygląda zbyt dobrze. To w sumie również pierwsze wrażenie więc jeszcze go sprawdzam, ale póki co bez szału. Kredka do brwi jest w porządku, ale do pełnej precyzji jej daleko. Fakt, da się nią fajnie wypełnić braki w brwiach i zostaje na swoim miejscu przez cały dzień. Tusz do rzęs zdecydowanie zostanie moim ulubieńcem roku - chyba, że znajdę coś jeszcze lepszego :P Sprawdza się na co dzień jak i na większe wyjścia - nic się z nim nie dzieje, a daje efekt spektakularnych rzęs :) Pomadka do ust zaś nie należy do trwałych i szybko schodzi z ust. O ile wersja nudziakowa mi się podoba tak ten róż słabo.
Sam makijaż tragicznie nie wygląda poza tym, że twarz wygląda na niezbyt świeżą. 

Jak Wam się podoba makijaż? Znacie markę Moira Cosmetics? Jak Wam się sprawdzają ich kosmetyki? :)


Pozdrawiam :)



8 komentarzy: