L'oreal Paris - Bright Reveal - Peeling kwasowy redukujący przebarwienia - Szklana, zielona butelka zakończona dziubkiem, którym dozujemy produkt. Bardzo ładnie wygląda na półce. Peeling ma lekką konsystencję o zielono-perłowym kolorze i delikatnym zapachu. W składzie znajdziemy 25% kwasów AHA (wyrównują teksturę skóry) + BHA (redukują niedoskonałości) + PHA (delikatnie złuszczają martwy naskórek) i niacynamid (rozświetla) . Aplikacja jest bezproblemowa chociaż czasami czuć delikatne szczypanie po nałożeniu, które po chwili mija. Ze względu na obecność kwasów peeling należy stosować wieczorem, a rano nakładać kremy z filtrem. Samo działanie zdecydowanie zasługuje na uwagę. Podczas stosowania skóra stała się bardziej gładka i promienna. Peeling skutecznie, ale bez podrażnień usuwa martwy naskórek. Dodatkowo odświeża i redukuje niedoskonałości i przebarwienia. Wydajność też jest świetna. Po prostu wielokierunkowe, skutecznie działanie bez podrażnień. Uwielbiam.
Orientana - Olejek do twarzy "Róża japońska i szafran" - Poręczna, szklana butelka z czerwoną szatą graficzną i kroplomierzem. Kosmetyk ma olejową, wodnistą konsystencję, która jest bezbarwna i posiada delikatny różany zapach. Kosmetyk jest naturalny, a w składzie znajdziemy różę japońską (odżywia, nawilża, koi) i szafran (rozjaśnia i wyrównuje koloryt). Olejek łatwo się rozprowadza i ma wiele zastosowań. Można go stosować jako serum na twarz przed użyciem kremu lub zamiast niego, do masażu twarzy, a także jako olejek zapachowy do kominka ceramicznego. Ja zazwyczaj sięgałam po niego w celu wykonania masażu twarzy za pomocą kamienia Gua Sha. Produkt łatwo się wchłania, cudownie nawilża i odżywia skórę. Genialnie wygładza i zmiękcza cerę nadając jej promiennego blasku i zdrowego wyglądu. Zauważyłam również ujędrnienie skóry. Daje efekt odmłodzenia cery. Wydajność jest bardzo dobra. Polecam.
Bielenda - Ujędrniające peptydy - 2 w 1 - Ujędrniająco-rozświetlający krem + serum peptydowe pod oczy i na powieki - Smukła, poręczna tubka zakończona precyzyjnym dozownikiem i zakrętką w kremowej szacie graficznej. Kosmetyk ma lekką, kremową formułę, która jednocześnie jest bogata. Posiada biały kolor, ale nie ma zapachu. W składzie znajdziemy biomimetyczny kompleks multipeptydów (poprawiają, elastyczność, wygładzają zmarszczki i dodają cerze blasku), botaniczny kolagen (niweluje negatywne efekty starzenia się skóry) i stabilną witaminę C (ujędrnia, poprawia koloryt, zmniejsza widoczność cieni). Krem szybko się wchłania i jest bezproblemowy w aplikacji. Kosmetyk ładnie rozświetla, nawilża i wygładza skórę pod okiem. Świetnie ujędrnia i napina skórę sprawiając, że wygląda młodziej. Zauważyłam również zmniejszenie cieni pod oczami. Wydajność taka sobie chociaż 15 ml to nie jest zbyt dużo. Tak czy inaczej warto się nim zainteresować. Polecam.
La Roche-Posay - Cicaplast B5 - Serum "Intensywna regeneracja i nawilżenie" - Zgrabne, szklane, białe opakowanie z pipetą. Serum ma lekką, mleczną formułę i nie posiada zapachu. W składzie znajdziemy 10% witaminy B5 (pantenol), kwas hialuronowy i wodę termalną. Produkt szybko się wchłania zostawiając skórę wygładzoną i intensywnie nawilżoną. Podczas dłuższego stosowania świetnie regeneruje i koi dzięki czemu sprawdzi się po zabiegach medycyny estetycznej, ale także po kuracjach retinolem czy kwasami. Sprawdzi się do odwodnionej, suchej czy podrażnionej cery. Wydajność bardzo dobra, a dodatkowo nadaje się pod makijaż. Uwielbiam.
Vichy - Mineral 89 - Booster wzmacniająco-nawilżający - Przepiękna, szklana butelka z pompką wygląda elegancko i luksusowo. Booster ma żelową konsystencję, która jest bezbarwna i nie posiada zapachu. Ze składników aktywnych znajdziemy tu 89% wody wulkanicznej, która jest bogata w 15 cennych minerałów i wspiera naturalne mechanizmy ochronne skóry oraz kwas hialuronowy, który nawilża. Kosmetyk bardzo szybko się wchłania. Po użyciu skóra jest przyjemnie gładka. To co zauważyłam po dłuższym stosowaniu to skuteczne nawodnienie i napięcie skóry. Cera stała się bardziej sprężysta i wygląda promiennie. Wydajność bardzo dobra. Polecam.
L'oreal Paris - Revitalift Laser - Pure Retinol - Serum na noc z czystym retinolem - Szklana, granatowa butelka z pipetą, która wygląda elegancko. Serum ma lekką konsystencję i delikatny zapach. Mamy tu 0,2% czystego retinolu (witamina A - zwalcza oznaki starzenia), kwas hialuronowy i olejki naturalnego pochodzenia. Serum szybko się wchłania. Świetnie wygładza i redukuje drobne zmarszczki. Skóra wygląda promiennie i zdrowo. Podczas dłuższego stosowania zauważyłam, że skóra stała się bardziej napięta i elastyczna. Oczywiście do kosmetyków z retinolem skórę należy przyzwyczaić i wprowadzać je stopniowo. Wydajność bardzo dobra. Polecam.
Skincyclopedia - Hydrożelowe płatki pod oczy z kolagenem i peptydami - Opakowanie to plastikowy, różowy słoiczek. W środku mamy zabezpieczenie, szpatułkę i 60 sztuk płatków. Płatki są różowe ze srebrnymi drobinkami. W składzie znajdziemy glicerynę, kolagen, alantoinę i peptydy. Hydrożelowe płatki bardzo dobrze przylegają do skóry, a samej esencji w opakowaniu jest bardzo dużo. Trochę zsuwają się podczas noszenia. Ładnie nawilżają skórę i optycznie wygładzają delikatne zmarszczki. Odświeżają i chłodzą. Wydajność bardzo dobra. Polecam.
Sunew - med+ - Perfect Eyes Mask - Aktywna maska płatkowa - Maska w formie złotej, delikatnej tkaniny. Wygląda luksusowo jak maska na bal karnawałowy i jest bardzo dobrze nasączona esencją. W składzie znajdziemy glicerynę, betainę, panthenol, alantoinę, peptydy i kwas hialuronowy. Maska bardzo dobrze przylega do skóry, a podczas noszenia nie przesuwa się. Po użyciu skóra pod okiem jest nawilżona i rozświetlona. Delikatnie wygładza. Tak właściwie to spodziewałam się lepszego efektu. Może być.
So!Flow - Rozświetlający krem pod oczy z witaminą C - Szklane opakowanie z pompką przez, które widać ile kosmetyku nam jeszcze zostało. Krem ma lekką formułę o delikatnym zapachu pomelo i limonki. W składzie znajdziemy witaminę C (rozjaśnia cienie, wygładza zmarszczki), polisacharydy (utrzymują nawilżenie), probiotyki i estry jojoby (zapobiegają utracie wody). Kosmetyk szybko się wchłania zostawiając delikatnie wygładzoną skórę pod oczami. Ładnie rozświetla skórę nadając jej promienności dzięki czemu wygląda zdrowo. Wydajność taka sobie. Jak dla mnie zbyt małe działanie na moją problemową okolice pod okiem. Może być.
Efektima - Krem do twarzy z olejem konopnym - Szklany słoik z białą zakrętką i prostą szatą graficzną. Krem posiada gęstą, bogatą konsystencję o białym kolorze i delikatnym, przyjemnym zapachu. Z ciekawych składników mamy tu olej konopny, olej kokosowy i kwas hialuronowy. Ze względu na swoją bogatą formułę używałam go w wieczornej pielęgnacji chociaż producent zaleca stosowanie rano i wieczorem. Kosmetyk świetnie regeneruje skórę. Intensywnie nawilża i odżywia. Podczas dłuższego stosowania skóra stała się bardziej elastyczna. Cudownie otula cerę dając jej wszystko to co najlepsze. Wydajność bardzo dobra. Polecam.
Sylveco - Dermo - Emolientowy krem do twarzy na dzień - Poręczna butelka z biało-niebieską szatą graficzną i aplikatorem typu airless. Kosmetyk ma kremową lekką konsystencję, która jest bogata i nie posiada zapachu. W składzie znajdziemy ceramidy (odbudowują i wzmacniają barierę ochronną skóry), betulina (łagodzi, regeneruje), pentawityna (głęboko nawilża), inulina (prebiotyk), olej ze słodkich migdałów (nawilża, odżywia), alantoinę (koi), ekstrakt z aloesu, witaminę E (regeneruje i odżywia), olej z wiesołka i skwalan. Idealny do cery suchej, wrażliwej i atopowej. Skutecznie nawilża, odżywia i regeneruje skórę. Przy czym koi i łagodzi. Odbudowuje barierę hydrolipidową i zapobiega utracie wody. Świetnie sprawdza się pod makijaż. Skóra jest cudownie miękka, bardziej elastyczna, gładka i promienna. Wydajność jest bardzo dobra. Jeden z lepszych kremów jakie miałam okazję używać. Uwielbiam.
Himalaya - Lip Balm - Balsam do ust - Poręczna, prosta tubka z precyzyjnym aplikatorem i zieloną zakrętką. Balsam ma gęstą konsystencję, która łatwo się rozprowadza i przyjemnie słodko pachnie. Świetnie natłuszcza usta dając świetny efekt nawilżenia i odżywienia. Fajnie wygładza usta i jest bardzo wydajny. Polecam.
Miyo - Beauty Skin - Liquid Concealer and Cut Crease Maker - Płynny korektor kryjący - Standardowe opakowanie zakończone precyzyjnym aplikatorem. Korektor ma lekką, płynną formułę i średnie krycie, które można budować. Mój odcień to 02 hello yellow, który dla mnie jest zbyt jasny i zbyt żółty chociaż po wykonaniu całego makijażu zbyt mocno się nie odznacza. Sama formuła jest wegańska, a w składzie znajdziemy witaminę E, B3 czy ekstrakt z owoców granatu. Łatwo się rozprowadza i dobrze wtapia się w skórę chociaż ma tendencję do ciemnienia. Fajnie wyrównuje koloryt skóry i ją wygładza. Po kilku godzinach wchodzi w załamania skóry i im dłużej go nosimy tym bardziej wygląda sucho. Wydajność bardzo dobra. Może być.
Eveline Cosmetics - Wonder Match - Face Contouring Palette - Paleta do konturowania twarzy - Poręczne, plastikowe i eleganckie opakowanie idealne do zabrania w podróż. Mój odcień to 02. Mamy tu rozświetlający, satynowy puder wykończeniowy, satynowy bronzer, rozświetlający róż i rozświetlacz, które razem dają niesamowity i unikatowy efekt na policzkach. Mają cudownie gładkie i jedwabiste formuły oraz świetną pigmentację, którą można budować. Pachną czekoladą i są łatwe w aplikacji. Paleta sprawdza się do codziennego makijażu, ale będzie też świetna na wieczorne imprezy. Cudownie podkreśla policzki dając eleganki i drogi efekt. Wydajność bardzo dobra. Uwielbiam.
Lovely - Pastel Tropics - Paleta cieni do powiek - Paleta jest plastikowa z przepiękną szatą graficzną. Wygląda bardzo wakacyjne i nie jest zbyt duża więc świetnie się sprawdzi w podróży. W środku 9 matowych, pastelowych cieni. Pigmentacja niestety nie powala. Nałożone na bazę pod cienie nie są zbyt widoczne. Natomiast pokazują swoją moc, gdy bazą będzie pomadka. Wtedy odcienie są bardzo intensywne i ładnie wyglądają na oku. Dodatkowo przy pomadce nawet pod koniec dnia nie tracą na intensywności. Jeśli komuś nie przeszkadza i lubi pracę na pomadce to paleta się sprawdzi. W innym wypadku niekoniecznie. Może być.
Lash Brow - Wosk do brwi - Plastikowe, czarne opakowanie z fioletową zakrętką. Kosmetyk ma żelową, bezbarwną konsystencję, a w składzie znajdziemy keratynę i pantenol. Aplikacja jest bezproblemowa. Wosk łatwo nakłada się na brwi. Świetnie utrwala włoski więc jest długotrwały. Zależnie od upodobań ujarzmia brwi i możemy całkowicie postawić je do góry lub wymodelować je bardziej delikatnie. Skutecznie utrwala pożądany kształt bez efektu sztywnych włosków czy białego osadu. Na brwiach daje matowy, lekko satynowy efekt i jest bardzo wydajny. Dodatkowo używam go jeszcze podczas henny pudrowej w celu ujarzmienia włosków. Uwielbiam.
Inglot - Makeup Fixer - Utrwalacz makijażu - Plastikowa butelka z atomizerem przez którą widać ile kosmetyku nam jeszcze zostało. Produkt ma wodnistą konsystencję i śmierdzący zapach do którego ciężko się przyzwyczaić. Atomizer jest świetny - dozuje odpowiednią ilość produktu, która nie chlapie i nie robi plam. Świetnie ściąga pudrowość z twarzy i utrwala makijaż. Wydajność też jest w porządku, ale znam lepsze kosmetyki tego typu. Może być.
Herbal Care - Relaksujący żel pod prysznic '"Lawenda" - Spora, plastikowa butelka z zamknięciem na klik. Kosmetyk ma żelową, lekko lejącą konsystencję o delikatnie fioletowym kolorze i lawendowym zapachu, który jest bardzo przyjemny. Formuła jest wegańska, a 96% składników jest naturalnych w tym ekstrakt z lawendy, alantoina, betaina czy gliceryna. Żel łatwo się nakłada, dobrze się pieni i nie ma problemu z jego zmyciem. Po użyciu skóra jest oczyszczona, przyjemnie gładka i miękka w dotyku. Delikatnie nawilża i regeneruje dzięki czemu sprawdzi się do skóry suchej. Wydajność bardzo dobra. Polecam.
Fluff - Caramel & Popcorn Body Lotion - Balsam do ciała o zapachu karmelu i popcornu - Plastikowa, miękka butelka z pompką, która ma problemy z dozowaniem produktu. Balsam ma lekką konsystencję, jest trzykolorowy, ale po wydobyciu kolory mieszają się ze sobą i pachnie karmelem z delikatną domieszką popcornu. Zapach jest unikatowy chociaż nie każdemu może się sprawdzić. W składzie znajdziemy masło shea, glicerynę, sorbitol (nawilżają, zmiękczają), olej z nasion słonecznika, awokado, macadamia, oliwę z oliwek i witaminę E (regeneruje i ujędrnia). Balsam łatwo się rozprowadza po skórze i szybko się wchłania. Delikatnie nawilża i wygładza skórę. Wydajność średnia. Spodziewałam się jednak czegoś lepszego. Może być.
Regenerum - Trychologiczny peeling enzymatyczny do skóry głowy - Dzięki niemu przekonałam się do peelingów do skóry głowy. Przyjemna konsystencja, brak jakichkolwiek drobinek. Cudownie oczyszcza, nawilża, złuszcza i odżywia. Włosy są bardziej miękkie, lśniące i gładkie. Więcej o nim <tutaj>. Uwielbiam.
Vichy - Dercos K - Anti dandruff - Deep purifying shampoo - Oczyszczający szampon przeciwłupieżowy - Opakowanie to plastikowa, zielona butelka. Szampon ma gęstą, żelową konsystencję o zielonym kolorze z zatopionymi drobinkami peelingującymi. Posiada przyjemny, delikatny zapach - lekko miętowy. Znajdziemy tu glicerynę, kwas salicylowy i niacynamid. Szampon łatwo się nakłada i dobrze się pieni. Drobinki peelingujące są delikatne dla skóry głowy więc jej nie podrażniają. Po użyciu skóra głowy jak i włosy są skutecznie oczyszczone i świeże. Dodatkowo odbija włosy u nasady i peelinguje skórę dzięki czemu następne składniki z innych produktów mają szansę lepiej działać. Wydajność bardzo dobra. Polecam.
W pierwszym zdjęciu masz zdjęcie toniku, a piszesz o płynie :) Ale te opakowania sylveco są tak podobne, że łatwo faktycznie o pomyłkę :D
OdpowiedzUsuńSpore zużycia, sama znam i uwielbiam peeling Regenerum. Maska na oczy dla mnie przeciętna, balsam fluff miałam inny zapach i też mnie zawiódł, a krem efektima miałam co prawda do cery suchej ale dałam mamie, bo dla mnie był za treściwy. Reszty nie znam - część jest w zapasach, a część oddałam :)
Faktycznie na miniaturkach słabo widać co to za kosmetyk, bo zbytnio się nie różnią 😛
Usuńsporo się tego nazbierało, super denko :D
OdpowiedzUsuń