Hej :)
Dziś jesteśmy dalej w tematyce króciutkich paznokci mam nadzieję, że niebawem się to zmieni i odrosną :) Tymczasem zapraszam na kolejną stylizację :)
Do stylizacji użyłam następujących produktów:
- pilnik do paznokci
- frezarka
- bloczek polerski
- cleaner
- primer
- NeoNail - Duo AcrylGel - Natural Pink
- Semilac - Mint - 022
- Semilac - Intense Blue - 044
- Semilac - Siren - 124
- Semilac - Olive Garden - 149
- pilnik do paznokci
- frezarka
- bloczek polerski
- cleaner
- primer
- NeoNail - Duo AcrylGel - Natural Pink
- Semilac - Mint - 022
- Semilac - Intense Blue - 044
- Semilac - Siren - 124
- Semilac - Olive Garden - 149
- Semilac - Ivory Cream - 155
- Semilac - Porto Marine - 171
- Semilac - Strong White - 001
- Semilac - Black Diamond - 031
- Semilac - Top No Wipe
- Semilac - Top Mat Total No Wipe
- sonda
- pędzelek do zdobień - 02
- oliwka do skórek
- sonda
- pędzelek do zdobień - 02
- oliwka do skórek
Zaczęłam od przygotowania paznokci za pomocą frezarki. Następnie wypiłowałam i zmatowiłam paznokcie oraz nałożyłam cleaner. Na to położyłam primer. Następnie na każdy paznokieć nałożyłam akrylożel formując go przy pomocy pędzelka i cleaner'a i utwardziłam w lampie. Przy pomocy pilnika wypiłowałam kształt i przemyłam cleaner'em. Wszystkie paznokcie poza czterema pokryłam kolorem 124. Jest to przepiękny morski odcień, który wygląda cudnie. Nałożyłam dwie warstwy, każdą utwardzając w lampie. Na te paznokcie położyłam błyszczący top i również zamroziłam. Pozostałe paznokcie pokryłam dwoma warstwami jasnego, niemalże białego koloru nr 155, każdą utwardzając w lampie. Pokryłam je matowym topem i zamroziłam. Następnie na holderze wylałam po kropelce każdego koloru: 22, 44, 149, 171 i 124 i przy pomocy sondy wymieszałam je ze sobą tak, by powstały jakieś esy floresy. Taką mieszankę położyłam na środek paznokcia i przy pomocy cienkiego pędzelka rozprowadziłam po całym paznokciu, aby stylizacja mi się nie zepsuła. Utwardziłam w lampie. Następnie czarnym kolorem i cienkim pędzelkiem pokryłam paznokcie zostawiając esy floresy w spokoju na środku paznokci. Zamroziłam. Białą hybrydą namalowałam cienkie linie i gdy efekt był zadowalający wsadziłam do lampy. Pokryłam paznokcie błyszczącym topem i zamroziłam. Jeszcze oliwka i zdobienie gotowe :)
Pozdrawiam :)
musze przejrzec swoje hybrydy
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie pomalowane ;)
OdpowiedzUsuńjeju wieki nie malowałam pazurów :D
OdpowiedzUsuńWow, ale efekt!
OdpowiedzUsuńPatrząc po ilości "składników", musiałaś trochę nad tym posiedzieć. Co jak co, ale paznokcie jednak zabierają czas.
OdpowiedzUsuńMoje ostatnio są zbyt krótkie na stylizacje, a przedłużać jeszcze się nie nauczyłam ;p przyjdzie z czasem.
ankuuls.blogspot.com
ja aż nałożyłam sobie odżywkę^^
OdpowiedzUsuńBardzo lubię morskie kolory.
OdpowiedzUsuńJuż nawet nie pamiętam, kiedy ostatni raz malowałam paznokcie :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńSuper pomalowane paznokcie, a ten kolorek morski jest bardzo ładny :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuń