Hej :)
Nie wiem jak Wy, ale ja już mam dosyć tego koronawirusa. Wszystkie plany mi zepsuł :( Mąż ma miesiąc tacierzyńskiego, który dobiega końca. Mieliśmy w tym czasie odwiedzić rodzinę i porobić coś ciekawego. Niestety w związku z koronawirusem zostaliśmy w domu w Niemczech i z tego co wiem w dalszym ciągu nie możemy pojechać do bliskich. Bardzo mi się to nie podoba i nie wiem kiedy się coś zmieni. Wasze plany również zostały zmienione? Mam nadzieję, że jak najszybciej się to skończy. Przechodząc do przyjemniejszych rzeczy zapraszam na test nowych kosmetyków (u mnie) jak i innych, których używam zdecydowanie dłużej :)
Przygotowana twarz pod makijaż:
Gotowy makijaż:
Lista użytych kosmetyków:
- baza pod makijaż: Bell - HypoAllergenic - Ppore Correcting Primer - Baza pod makijaż zmniejszająca widoczność porów
- podkład: Max Factor - Radiant Lift, Long Lasting Radiance Foundation SPF 30; kolor: 47 nude
- puder pod oczy: Hean - Lightening Secret Eye Powder - Rozjaśniający ultralekki puder pod oczy
- puder: Bell - Bon Bon, Beauty-Licious Face Powder - Pachnący puder upiększający
- korektor: Manhattan - Wake Up Concealer; kolor: 004 classic ivory
- bronzer: Bell - Sun Sea & Ice Cream, Mix & Fix, Bronze Powder - Wielokolorowy bronzer do twarzy i ciała, kolor: 001 chocolate cream
- róż: Bell - Ms. Perfect - Duo Blush - Podwójny róż do policzków; kolor: 02
- rozświetlacz: Makeup Revolution - Revolution x Carmi - Kiss of Fire - Paleta 10 cieni do powiek i 2 rozświetlaczy
- stylizacja brwi: Catrice - Eyebrow Set Duo - Paletka do brwi; Makeup Revolution - Brow Gel (Żel do brwi)
- baza pod cienie: Makeup Revolution - Aqua Seal, Liquid Eye Primer - Baza pod cienie
- cienie do oczu: Makeup Revolution - Revolution x Carmi - Kiss of Fire - Paleta 10 cieni do powiek i 2 rozświetlaczy
- kredka na linię wodną: Bell - HYPOallergenic - Nude, Longwear Eye Pencil - Długotrwała konturówka do oczu w sztyfcie
- tusz do rzęs: Manhattan - No end intense black mascara
- błyszczyk: Wibo - Lip Sensaton - Błyszczyk do ust z kwasek hialuronowym, kolor: nr5
- mgiełka: Bielenda - Make-up Academie - Magic Water Pink Baby Doll Skin (Mgiełka 3 w 1)
Makijaż po 6 godzinach:
Makijaż po 6 godzinach prezentuje się bardzo dobrze. Zaczynając od oczu to cienie zostały w stanie nienaruszonym, kredka na linii wodnej również. Niestety tusz nie daje zbyt spektakularnego efektu, a dodatkowo odbija się na powiekach co myślę widać na zdjęciach. Brwi również się utrzymały. Co do makijażu twarzy to korektor delikatnie powchodził w zmarszczki, ale podkład utrzymał się bez zarzutu wraz z konturowaniem twarzy.
Mam nadzieję, że makijaż się podoba.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz