27 października 2020
140. Ziaja - Żel do nóg kasztanowy
Hej :)
Jest to właściwie pierwszy produkt do stóp jaki kiedykolwiek zakupiłam. Wcześniej prawdę mówiąc niezbyt dbałam o stopy, ale na szczęście to się zmieniło.
Opis producenta:
Aktywny żel o działaniu kojącym i odświeżającym. Zawiera bogaty we flawonoidy naturalny wyciąg z kasztanowca wskazany na opuchnięte miejsca skóry i stosowany na dolegliwość "ciężkich" nóg. Żel pielęgnuje skórę nóg, szybko usuwa zmęczenie, daje uczucie ulgi i odprężenia. D-panthenol intensywnie nawilża, skutecznie łagodzi podrażnienia i zapobiega ich powstawaniu. Żel łatwo się wchłania, nie klei się i jest wydajny w użyciu.
Moja opinia:
Opakowanie to biała tubka z zamknięciem na klik. Bardzo wygodne w użyciu. Szata graficzna prosta w turkusowym odcieniu przedstawiająca kasztanowiec. W środku mamy 100ml produktu za około 6zł. Przy stosowaniu dwa lub raz w tygodniu starcza na ponad pół roku jak nie więcej więc jest to produkt bardzo wydajny.
Jak sama nazwa wskazuje jest to przeźroczysty żel. Posiada zapach, który nie jest intensywny i za bardzo nie przeszkadza na szczęście, bo do najprzyjemniejszych niestety nie należy.
Żel nawilża nasze stopy i sprawia, że są odświeżone. Dodatkowo koi i odpręża. W sam raz dla osób, które mają pracę stojącą, gdyż naprawdę po zastosowaniu czuć niesamowitą ulgę. Szybko się wchłania jednak delikatnie się lepi. Dodatkowo koi różnego rodzaju obrzęki czy odciski, a jak wiadomo to niestety boli więc w tym przypadku sprawdza się znakomicie.
Moim zdaniem jest to dobry produkt, który daje ulgę naszym stopom. Do tego kosztuje nie wiele, a wydajność jest niesamowita.
Pozdrawiam
24 października 2020
139. Tutti Frutti - Cukrowy peeling do ciała "Gruszka i żurawina"
Hej :)
Peelingi Tutti Frutti to chyba jedne z niewielu, które bardzo przepięknie pachną. Tym razem postawiłam na cukrowy z gruszką i żurawiną :)
Opis producenta:
21 października 2020
138. Bielenda - Expert Czystej Skóry - Odżywczy 2-fazowy płyn do demakijażu oczu i ust
Hej :)
Kosmetyków z Bielendy używam dosyć często i jak dotąd większość mi się sprawdza. Czy płyn do demakijażu oczu również mi się sprawdził?
Opis producenta:
Odżywczy 2-fazowy płyn do demakijażu oczu i ust z olejkiem arganowym i kwasem hialuronowym. Faza olejowa gwarantuje skuteczny i ekspresowy demakijaż oczu i ust bez potrzeby pocierania. Faza wodna zapewnia perfekcyjne oczyszczenie i odświeżenie skóry.
Olejek arganowy regeneruje i odżywia delikatną skórę pod oczami i na powiekach, skutecznie wzmacnia, chroni i pielęgnuje rzęsy. Kwas hialuronowy optymalnie nawilża cienką skórę wokół oczu. Alantoina koi, łagodzi podrażnienia.
Preparat jest bezzapachowy, bezpieczny dla wrażliwych oczu i osób noszących szkła kontaktowe. Nie pozostawia tłustej warstwy, nie wysusza skóry.
Moja opinia:
Opakowanie to przeźroczysta buteleczka z zakrętką na klik w białym kolorze. Dzięki temu produkt się nie wylewa i widać ile produktu jeszcze nam zostało. Szata graficzna jest prosta i zawiera najpotrzebniejsze informacje. W środku znajdziemy 150 ml płynu za około 9zł. Przy codziennym stosowaniu starcza na niecałe 2 miesiące.
Faza wodna jest przeźroczysta, a faza olejowa jasnofioletowa, a nawet liliowa powiedziałabym. Po wstrząśnięciu powstaje nam bardzo jasny liliowy kolor. Produkt nie posiada zapachu.
Jeśli chodzi o aplikację płynu do demakijażu oczu to trzeba uważać. Jeśli na płatku kosmetycznym znajdzie się za dużo produktu to niestety trochę podrażnia oczy. Tak było przynajmniej w moim przypadku. Jednak nakładając minimalną ilość produktu na płatek jesteśmy w stanie bezproblemowo usunąć makijaż oka bez żadnych podrażnień. Bardzo dobrze zmywa makijaż, a skóra wokół oczu jest delikatnie nawilżona i odświeżona.
Moim zdaniem znalazłam następcę płynu do demakijażu oczu z Lirene. Ten sprawdza się niemal tak samo jeśli pamiętamy, aby nie przesadzić z ilością produktu. Ja na pewno jeszcze nie raz go kupię.
Pozdrawiam
16 października 2020
137. Ulubieńcy kwartału: lipiec, sierpień, wrzesień 2020
Hej :)
Postanowiłam stworzyć nową serię, w której będę wyróżniać moje ulubione kosmetyki, których używałam w minionym kwartale. Mam nadzieję, że ta seria również przypadnie Wam do gustu :)
Hean - Lightening Secret Eye Powder - Rozjaśniający ultra lekki puder pod oczy - efekt jaki daje pod okiem jest obłędny. Nie wysusza okolicy pod oczami, a zamiast tego wygląda lekko i świeżo. Dodatkowo świetnie utrwala korektor. Używałam codziennie jak i na wielkie wyjścia typu wesela czy komunie. Jeśli chcecie wiedzieć więcej to zapraszam <tu>.
Kobo Professional - Highlighter Palette Angel Wings - Paleta rozświetlaczy - ta paletka od pierwszego użycia skradła moje serce :) Przepiękne kolory, które na skórze zależnie od oczekiwanego efektu mogą wyglądać delikatnie jak i bardzo intensywnie. Zazwyczaj używałam do makijażu jednego chociaż zdarzało się, że kładłam wszystkie 3 jako rozświetlacz lub jako bronzer, róż i rozświetlacz i również wyglądały cudnie. Więcej na jej temat <tutaj>.
Garnier - Skin Naturals - Płyn micelarny z wodą różaną - to nie jest kosmetyk - to jest po prostu cudo :) Zapach jest tak obłędny, że nawet gdyby płyn się nie sprawdzał to chyba i tak bym go pokochała :P Świetnie zmywa makijaż, nawet oczu co w moim przypadku zazwyczaj się nie zdarza, gdyż muszę mieć płyn dwufazowy do tej okolicy. Skóra po użyciu jest gładka i miękka w dotyku jakbyśmy dopiero co nałożyli jakąś maseczkę, a nie płyn micelarny :) Więcej o nim <tu>.
Soraya - Plante - Roślinna esencja tonizująca - to zdecydowanie najlepszy tonik jaki używałam w tych 3 miesiącach. Przepięknie pachnie i dobrze odświeża naszą skórę oraz przygotowuje do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych jak nakładanie kremów czy maseczek. Więcej pisałam o nim <tutaj>.
Jantar - Regenerujące serum S.O.S. do rąk z esencją bursztynową i platyną "DNA REPAIR" - przede wszystkim po jego użyciu i nawet umyciu rąk to ten krem dalej jest na skórze co jak wiemy bardzo rzadko się zdarza. Dodatkowo jest bardzo wydajny i szybko się wchłania. Poprawia też skórę dłoni. Więcej znajdziecie <tutaj>.
Dermacol - Aroma Ritual - Showe Gel Wiliams Pear - Żel pod prysznic "Gruszka Williamsa" - ten żel tak cudownie pachnie, że przejść koło niego obojętnie jest niemalże niemożliwe. Pozostawia skórę gładką i miękką w dotyku, a używanie go to zdecydowanie chwila relaksu :) Jeśli chcecie wiedzieć więcej na jego temat zapraszam <tu>.
Green Pharmacy - Olejek łopianowy z czerwoną papryką - jeśli któraś z Was szuka czegoś na porost włosów to jest to zdecydowanie kosmetyk, którym warto się zainteresować :) Włosy po jego użyciu rosną jak szalone i bardzo się cieszę, że na niego trafiłam chociaż początkowo miałam sceptyczne nastawienie. Więcej na temat olejku <tutaj>.
A Wy macie jakiś swoich ulubieńców?
Koniecznie dajcie znać co w ostatnich miesiącach skradło Wasze serce :)
Pozdrawiam
13 października 2020
136. Krótkie pazurki
Hej :)
Mamy już jesień, dlatego postanowiłam zrobić delikatną, ale w przepięknym kolorze czerwonego wina stylizację paznokci, która na tą porę roku będzie idealna :)
- pilnik do paznokci
- frezarka
- bloczek polerski
- cleaner
- primer
- baza - Semilac - Fiber Base
- Semilac - Glossy Cranberry - 066
- Semilac - Diamond Ring - 144
- Semilac - Ivory Cream - 155
- Semilac - SemiArt - Black - 001
- sonda
- pędzelek do zdobień - 02
- top błyszczący
- top matowy
- oliwka do skórek
10 października 2020
135. Clinique - Anti-blemish solutions - Płyn rozświetlający i maseczka oczyszczająca
Hej :)
Dzięki uprzejmości wizaz.pl miałam przyjemność poznać markę Clinique, z którą wcześniej nie miałam styczności. Z góry zaznaczam, że poniższe recenzje są tylko i wyłącznie moją subiektywną oceną i nikt nie miał na nie wpływu (poza samymi kosmetykami w trakcie używania).
06 października 2020
134. Turkusowy akcent
Hej :)
Dzisiaj mam do przetestowania podkład, paletkę z cieniami i rozświetlaczami, puder pod oczy, konturówkę do ust oraz tusz do rzęs. Jeśli chodzi o te kosmetyki to jest to moje pierwsze wrażenie i tusz do rzęs będę testować jeszcze raz, gdyż obecnie mam zrobione rzęsy i tylko dolne tuszowałam :)
Twarz z nałożoną pielęgnacją:
Gotowy makijaż:
Lista użytych kosmetyków:
- baza pod makijaż: Bell - Mystical Forest - Mat Charm Make-up Base - Baza wygładzająco-matująca pod makijaż
- podkład: My Secret - Long Wearing Full Coverage - podkład kryjący; kolor: 03 nude
- puder pod oczy: Bell - Bright Eye Powder - Rozświetlający puder pod oczy; kolor: 01 light
- puder: Makeup Revolution - Luxury Banana Powder - Puder sypki
- korektor: Bell - Magical Fairy Tale - Magic Wand Eye Concealer - Kryjący korektor pod oczy; kolor: 002 vanilla
- bronzer: Bell - Sun Sea & Ice Cream, Mix & Fix, Bronze Powder - Wielokolorowy bronzer do twarzy i ciała, kolor: 001 chocolate cream
- róż: Bell - Ms. Perfect - Duo Blush - Podwójny róż do policzków; kolor: 02
- rozświetlacz: Makeup Revolution x Kisu - Paleta cieni do powiek i rozświetlaczy; kolor: khaleesi
- stylizacja brwi: Catrice - Eyebrow Set Duo - Paletka do brwi
- baza pod cienie: Bell - HYPOAllergenic - Soft Eyeshadow Base - Baza pod cienie
- cienie do oczu: Makeup Revolution x Kisu - Paleta cieni do powiek i rozświetlaczy; kolory: maldives, 1991, ivy, vampire, cat lady, october
- eyeliner: Wibo - Flock Liner - Eyeliner z aplikatorem
- kredka na linię wodną: Bell - Magical Fairy Tale - Eye Bright Pencil - Rozświetlająca kredka do oczu
- tusz do rzęs: Eveline - Volumix Fiberlast Mascara Ultra Length & Curl Up - Tusz do rzęs wydłużająco-podkręcający
- konturówka: Wibo - Nude Lips; kolor: 4
- pomadka: Bell - Mat Liquid Lips - Matowa pomadka w płynie; kolor: 01 dream
- mgiełka: Bielenda - Make-up Academie - Magic Water Pink Baby Doll Skin (Mgiełka 3 w 1)
Podkład trochę powchodził w zmarszczki na czole. Natomiast konturowanie pozostało bez zmian. Bardzo podoba mi się intensywność ceni do oczu jak i rozświetlacza. Co do konturówki to wytrzymała bez zarzutu tylko pomadka dosyć szybko się zjadła. Eyeliner mi się podoba jednak aplikator jest totalnie do kitu. Puder pod oczy muszę jeszcze sprawdzić z innym sprawdzonym korektorem. Tusz do rzęs jak pisałam wyżej jeszcze przetestuję, ale podoba mi się szczoteczka, bo fajnie rodziela dolne rzęsy. Podsumowując jestem zadowolona z efektu jak i trwałości.
01 października 2020
133. Denko - wrzesień 2020
Hej :)
Tym razem mam zużytych 15 kosmetyków w tym: 5 kosmetyków pielęgnacyjnych do twarzy, 5 do makijażu, 3 do pielęgnacji ciała i 2 do włosów.
Bielenda - Juicy Jelly Mask 2 in 1 - Oczyszczająca maska + peeling z kiwi i kaktusem - miałam wersję ananasową i była świetna. Co do tej z kiwi to ma konsystencję galaretki o jasnozielonym kolorze z drobinkami białymi i chyba kiwi. Pachnie cudnie jednak zapach bardziej przypomina kwiaty niż kiwi czy kaktusa. Używałam jej jako maski i sprawdziła się nawet dobrze. Skóra po aplikacji była oczyszczona i nawilżona. Zauważyłam również poprawę kondycji cery. W dotyku skóra była miękka i gładka. Co do zwężania porów to nie zauważyłam takiego efektu. Dla mnie dobry produkt jednak znam maseczki, które działają lepiej. Jeśli chodzi o minusy to na pewno zmywanie maski z twarzy, gdyż białe drobinki zostają na skórze i ciężko się och pozbyć.
Hean - Lightening Secret Eye Powder - Rozjaśniający ultra lekki puder pod oczy - puder jest bardzo drobny zmielony i posiada małe, rozświetlające drobinki. Jest dosyć lotny. Ja dla lepszego efektu pryskam twarz mgiełką, dzięki czemu nawet, gdy pudru nałożymy za dużo to nie będzie wyglądał sucho.Opakowanie jak dla mnie w porządku chociaż i tak dosyć dużo pudru się wysypuje niepotrzebnie. Przepięknie wygląda pod okiem jak i na twarzy. Świetnie utrwala korektor. Skóra po nałożeniu wygląda na wygładzoną i wypoczętą. Dodatkowo jest rozświetlona co nie każdemu może odpowiadać. Długo utrzymuje się na twarzy i świetnie się sprawdza na wielkie wyjścia typu wesele. Nie zauważyłam, aby wybielał chociaż może to zależeć od ilości pudru na twarzy. Ja jestem zadowolona z efektów i pewnie jeszcze go nie raz kupię.