Hej :)
Styczeń się już zaczął więc to idealny moment na to, aby sprawić sobie na paznokciach zimowe zdobienia. Ja w tym roku już widziałam śnieg i u mnie utrzymał się już tydzień - oby tak dalej. Uwielbiam jak wszystko jest pokryte białym puchem, bo to daje niesamowity klimat :) Przechodząc do stylizacji paznokci to postawiłam na delikatny odcień nude przełamany brokatowym lakierem no i nie mogło oczywiście zabraknąć śnieżynek :)
- pilnik do paznokci
- frezarka
- bloczek polerski
- cleaner
- primer
- pędzelek do zdobień - 02
- top błyszczący
- top matowy
- oliwka do skórek
Przygotowałam wszystkie paznokcie za pomocą frezarki, pilnika oraz bloczku. Odtłuściłam cleaner'em i nałożyłam primer. Wszystkie paznokcie pokryłam bazą i utwardziłam w lampie. Dwa paznokcie w każdej ręce pokryłam bordowo-brokatowym kolorem od niuqi - 2 warstwy, każdą zamrażając. Na resztę paznokci położyłam przepiękny nudziakowy kolor od claresa - taki jasnobeżowy. Również nałożywam 2 warstwy i każdą utwardziłam w lampie. Następnie pokryłam paznokcie topem - nudziaki błyszczącym, a resztę matowym i zamroziłam. Na holderze wymieszałam białą hybrydę z białym semiartem i przy pomocy sondy utworzyłam kropki na błyszczącym kolorze tak, aby dało się je połączyć, by utworzyły śnieżynki. Cienkim pędzelkiem połączyłam kropki i na końcach domalowałam przy każdym płatku dwie kreseczki. Na koniec poprawiłam kropki sondą i utwardziłam w lampie. Nałożyłam błyszczący top i zamroziłam. Jeszcze tylko oliwka na skórki i stylizacja hybrydowa gotowa :)
Pozdrawiam :)