Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Serum do twarzy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Serum do twarzy. Pokaż wszystkie posty

16 stycznia 2024

490. Serumixuj - Box kosmetyczny Pure Beauty

 

Hej :)


Dziś mam dla Was kolejny box Pure Beauty we współpracy z Garnier, L'oreal Paris i Mixa. Jakby tego było mało to w Rossmanie czeka na Was świetna promocja: 

Weź udział w akcji SERUMIXUJ: Kup dwa sera, a trzecie (najtańsze)otrzymasz w prezencie! Akcja trwa w drogeriach Rossmann od 2 do 31 stycznia :)

Gotowi na openbox? :)



Jak można się domyśleć po przepięknej szacie graficznej mamy tu do czynienia z serum, które można ze sobą łączyć zależnie od preferencji. Oczywiście nie brakuje tu składników aktywnych :) Kwas hialuronowy jest na tyle uniwersalny, że możemy go połączyć z witaminą C, retinolem czy kwasami AHA+BHA. Zależnie od mixu otrzymamy Rozświetlenie i nawilżenie (witamina C + kwas hialuronowy), Redukcja zmarszczek i odżywienie (retinol + kwas hialuronowy), Wygładzenie i nawilżenie (Kwas AHA+BHA + kwas hialuronowy). Dzięki temu możemy znaleźć idealne połączenie do potrzeb naszej skóry, które może być bardzo pomocne szczególnie osobom początkującym, które dopiero zaczynają swoją przygodę ze świadomą pielęgnacją.



L'oreal Paris - Revitalift Clinical - Serum do twarzy z 12% czystej witaminy C, witaminą E i kwasem salicylowym - (77,99 zł - 30 ml - w boxie produkt pełnowymiarowy) - Widocznie poprawia 3 kluczowe, pierwsze oznaki starzenia się skóry: niejednolity koloryt, rozszerzone pory i drobne zmarszczki. Dodatkowo rozświetla skórę.

Mam z tej serii krem z filtrem SPF50 i jest świetny. Serum z witaminą C lubię stosować w swojej rutynie więc to z miłą chęcią przetestuję i sprawdzę jak działa na mojej cerze :)



Garnier - Vitamin C - Super Serum na przebarwienia - (54,99 zł - 30 ml - w boxie produkt pełnowymiarowy) - Silnie skoncentrowana 3,5% formuła (witamina C - 3-0 etylowy kwas akorbinowy + niacynamid + kwas salicylowy) redukuje przebarwienia i uwalnia naturalny blask skóry. Gładka i jednolita cera pełna blasku.

Miałam już okazję poznać to serum i świetnie rozświetla, redukuje przebarwienia i niedoskonałości dzięki czemu struktura skóry jest wyrównana. Dodatkowo ma lekką gęstą konsystencję i przyjemny cytrynowy zapach. 



L'oreal Paris - Revitalift Laser - Pure Retinol - Głębokie zmarszczki serum na noc - (69,99 zł - 30 ml - w boxie produkt pełnowymiarowy) - Zawiera 0,2% czystego retinolu, najsilniejszej pochodnej witaminy A. Dodatkowo mamy tu kwas hialuronowy i odżywcze olejki, aby zapewnić komfort aplikacji oraz nawilżenie. Serum pomaga wygładzić i rozświetlić skórę, a także wspiera walkę nawet z głębokimi zmarszczkami.

Jestem już od dłuższego czasu w trakcie używania. Ma świetną, lekką konsystencję, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Fatycznie wyrównuje skórę - wygląda ona dużo lepiej. Niestety ostatnimi czasy coś mnie uczuliło i musiałam przerwać kurację, aby dowiedzieć się co mi zaszkodziło więc jak już dojdę do tego to z pewnością wrócę do kuracji :)



Mixa - Hyalurogel - Serum nawilżające z kwasem hialuronowym - (51,99 zł - 30 ml - w boxie produkt pełnowymiarowy) - Łagodzi podrażnioną, wrażliwą skórę jednocześnie redukując uczucie dyskomfortu i ściągnięcia. Zapewnia intensywne nawilżenie i sprawdzi się dla skóry wrażliwej, normalnej i suchej.

Dogłębnie nawilża i ma żelową konsystencję. Już go używałam i zostało moim ulubieńcem poprzedniego roku. To po prostu najbardziej nawilżające serum do twarzy jakie istnieje :)



Garnier - Pure Active - Serum przeciw niedoskonałościom - Czarne serum ze skoncentrowaną 4% formułą (niacynamid + AHA + BHA), które szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze czarnych śladów. Redukuje niedoskonałości, przebarwienia i wyrównuje koloryt skóry. Odpowiednie dla skóry trądzikowej.

Również jestem w trakcie używania i to serum również ma przyjemną konsystencję i szybko się wchłania. Redukuje niedoskonałości i wyrównuje strukturę skóry. 



L'oreal Paris - Revitalift Filler - Serum do twarzy z 1,5% czystego kwasu hialuronowego - (63,99 zł - 30 ml - w boxie produkt pełnowymiarowy) - Zawiera 3 rodzaje kwasu hialuronowego dzięki czemu tworzy na powierzchni skóry barierę zapobiegającą nadmiernej utracie wody. Zapewnia efekt nawilżenia i stopniowo wypełnia od wewnątrz drobne linie i zmarszczki.

To serum również miałam okazję używać i świetnie nawilża skórę. Jeśli chodzi o różnicę między tym, a tym hialuronowym z Mixa to różnią się przede wszystkim konsystencją. W Mixa mamy żelową konsystencję, a tutaj jest zdecydowanie wodnista.



Podsumowując w boxie znalazło się 6 pełnowymiarowych kosmetyków do pielęgnacji twarzy. Jak widać sera można ze sobą łączyć i zależnie od kombinacji przystosować do swoich problemów ze skórą i się ich pozbyć. Jest to również świetna opcja dla osób początkujących, którzy chcą zacząć przygodę z którymś ze składników aktywnych, a nie wiedzą z czym go połączyć.

 

#garnier #lorealparis #mixa #skincare #serumixuj

Znacie któryś z kosmetyków? Stosujecie składniki aktywne w swojej pielęgnacji, jakie konkretnie?


Pozdrawiam


Współpraca reklamowa


25 lipca 2023

435. Dermika - Vit C - Skoncentrowane serum rozświetlające anti-age

 

Hej :)


Witamina C ostatnimi czasy to chyba jeden z najpopularniejszych składników aktywnych, który już każdy ma w swojej rutynie pielęgnacyjnej. W pudełku Pure Beauty znalazłam serum z witaminą C marki Dermika. Czy działanie jest godne podziwu? Zapraszam na recenzję :)



Opis producenta:


Skoncentrowane serum rozświetlające anti-age zawiera stabilną witaminę C, która wzmacnia siłę naturalnego systemu obronnego i spowalnia starzenie się skóry poprawiając jej jakość i koloryt, przeciwdziała efektom fotostarzenia, chroniąc przed destrukcyjnym działaniem wolnych rodników. Serum skutecznie nawilża i uelastycznia skórę, spłyca i redukuje zmarszczki, dodaje cerze promienności i młodzieńczego blasku. Lekka, żelowa, nieobciążająca formuła serum jest idealna do stosowania pod krem na dzień i na noc.


Moja opinia:


Szklana butelka kroplomierzem wygląda bardzo elegancko i luksusowo. W środku 30 ml produktu za około 90 zł więc całkiem sporo jak na markę drogeryjną.

Serum ma lekką, żelową konsystencję, nie posiada koloru ani zapachu. W składzie znajdziemy 3% stabilną witaminę C, a także 1% kwas hialuronowy, które mają długotrwale nawilżyć skórę, przeciwdziałać starzeniu i nadać jej zdrowego wyglądu.



Kosmetyk szybko się wchłania, a aplikacja jest sprawna i szybka. Nie zostawia żadnej lepkiej warstwy. Serum ładnie nawilża cerę sprawiając, że jest gładka i miękka w dotyku. Przy regularnym stosowaniu skóra jest bardziej jędrna i elastyczna. Świetnie rozjaśnia przebarwienia, dzięki czemu cera wygląda na zdrową i pełną blasku. Dodatkowo serum jest bardzo wydajne i można je stosować na dzień i na noc.

Podsumowując serum rozświetlające ma szerokie spektrum działania więc warto je wypróbować na własnej skórze. Ja jestem zadowolona z efektów tym bardziej, że nie każde serum z witaminą C działa tak jak powinno.


Używacie witaminy C w swojej pielęgnacji?


Pozdrawiam :)



Współpraca reklamowa, ale nie miało to żadnego wpływu na moją opinię.


     

10 listopada 2022

362. BasicLab - Korygujące serum z retinalem 0,07%, fitosfingozyną i karnozyną 2.0 - "Redukcja i stymulacja"

  

Hej :)


Dzięki uprzejmości portalu wizaz.pl miałam okazję poznać kolejny kosmetyk marki BasicLab. Tym razem udało mi się przetestować serum z retinalem. Wcześniej używałam serum z retinolem, ale u mnie zbytnio się nie sprawdziło. Czy serum z retinalem jest warte uwagi? Zapraszam na recenzję :)



Opis producenta:


Specjalistyczne serum z retinalem 0,07%, fitosfingozyną i karnozyną 2.0 przeznaczone do wieczornej pielęgnacji twarzy, szyi i dekoltu, wykazuje skuteczne działanie przeciwzmarszczkowe i przeciwtrądzikowe. Kosmetyk zagęszcza skórę, widocznie ją odmładzając. Zastosowana w nim pochodna witaminy A posiada właściwości antybakteryjne, które pozwalają korygować niedoskonałości. Fitosfingozyna, naturalny składnik pochodzący od ceramidów, zmniejsza zaczerwienienie i stany zapalne, łagodząc potencjalne skutki uboczne kuracji. Karnozyna 2.0 ujędrnia skórę i uelastycznia ją, jednocześnie redukując poczucie dyskomfortu. Dodatek ultrastabilnej etylowej witaminy C rozświetla cerę, nadając jej zdrowego kolorytu. Serum można stosować w pielęgnacji skóry z trądzikiem różowatym. 


Moja opinia:



Kosmetyk zamknięty w butelce z pompką z fioletową szatą graficzną. Całość po mimo swej prostoty prezentuje się elegancko na półce. Mamy tu 30 ml za około 145 zł. 

Serum ma lekko lejącą konsystencję o żółtym kolorze. Nie posiada zapachu. Mamy tu retinal w stężeniu 0,07 % czyli delikatniejsza wersja retinolu (działa antybakteryjnie i przeciwzmarszczkowo), witamina C (rozjaśnia skórę), witamina E i koenzym Q10 (koją i spowialniają procesy starzenia), ceramidy (przyśpieszają regenerację skóry), karnozyna 2.0 (poprawia koloryt), fitosfingozyna (zmniejsza zaczerwienienia) i fosfolipidy (zmniejszają ryzyko podrażnienia). Podsumowując same ciekawe i godne uwagi składniki.



Produkt do stosowania na noc ze względu na zawartość retinalu, a dodatkowo rano koniecznie trzeba stosować ochronę przeciwsłoneczną. Oczywiście nie tylko przy tego typu produktach, ale ogólnie cały rok wypadało by tego SPF używać. Serum stosowałam tak jak podaje producent - przy kosmetykach z retinalem czy retinolem trzeba zbudować tolerancję i gdy wszystko jest w porządku to wtedy można stosować te kosmetyki codziennie. 

Serum łatwo się nakłada i szybko się wchłania. Nadaje się również do stosowania przy cerach wrażliwych czy z trądzikiem różowatym. Działanie jest bardzo zadowalające. Zauważyłam, że kosmetyk redukuje niedoskonałości. Sprawia, że cera jest przyjemnie miękka i gładka w dotyku. Stała się również bardziej grubsza, zagęszczona w dobrym tego słowa znaczeniu. Jest bardziej jędrna i rozświetlona. Po prostu wygląda lepiej, zdrowiej i bardziej promiennie. Dodatkowo kosmetyk nie wysusza i nie podrażnia skóry stosowany oczywiście z rozsądkiem. Serum jest również bardzo wydajne - niewielka ilość wystarczy na pokrycie twarzy, szyi i dekoltu. 

Podsumowując jeśli chcecie, by Wasza skóra była gładka, jędrna i odmłodzona to koniecznie musicie je wypróbować na sobie. Ja jestem zadowolona z działania i na pewno jeszcze po nie sięgnę. Tym bardziej, że jest to świetna opcja również dla osób, które nie były zadowolone ze stosowania kosmetyków z retinolem. Może retinal Wam się lepiej spisze? :)


Używacie kosmetyków marki BasicLab? Macie wśród nich swoje ulubione produkty? :)



Pozdrawiam :)



25 października 2022

357. OnlyBio - Ritualia Tranquilty - Serum dodające blasku

 

Hej :)


Czas na kolejny, ciekawy produkt, który miałam okazję znaleźć w boxie kosmetycznym od Pure Beauty. Tym razem jest to serum marki OnlyBio. Samą markę jak i ich kosmetyki już trochę znam i bardzo lubię. Mają świetne kosmetyki do włosów, a ich sera do twarzy są genialne. Czy serum z serii Ritualia sprawdziło mi się równie dobrze? :)



Opis producenta:

Serum dodające blasku to unikalna mieszanka skoncentrowanej witaminy C dla rozświetlonej skóry i poczucia zjawiskowej pielęgnacji. To lekka jak mgiełka i silna jak żywioł formuła nasycona kwasem PGA i wodą pomarańczową, otulająca skórę niezwykłą siłą nawilżenia i regeneracji. 

Moja opinia:

Serum zamknięte w szklanej butelce z pipetą na klik. Szata graficzna pudrowo-różowa prezentuje się bardzo elegancko. Sama butelka jest przeźroczysta więc widać ile kosmetyku nam jeszcze zostało.
Kosmetyk ma lekką, rzadką konsystencję o jasnoróżowym kolorze. Posiada cytrusowy zapach, który nie jest nachalny, raczej delikatny i przyjemny. Mamy tu 98% składników pochodzenia naturalnego między innymi witaminę C i wodę pomarańczową, które  wygładzają i poprawiają koloryt cery czy kwas PGA, który nawilża.


Produkt szybko się wchłania nie zostawiając lepkiej warstwy. Po aplikacji skóra jest dobrze nawilżona, rozświetlona i wygładzona. Fajnie wyrównuje koloryt cery. Dodatkowo regeneruje skórę. Cera wygląda promiennie, zdrowo i naturalnie. Jest cudownie miękka w dotyku. Poza tym nie podrażnia i nie zapycha. Należy też podkreślić, że serum jest bardzo wydajne - niewielka ilość wystarczy na pokrycie twarzy, szyi i dekoltu. Dodatkowo sprawdza się pod makijaż.
Podsumowując znalazłam kolejne świetne serum, które po mimo lekkiej konsystencji ma całkiem konkretne działanie. Polecam szczególnie fanom witaminy C, ale nie tylko. :)


Używacie serum z witaminą C czy raczej omijacie ten składnik w kosmetykach?


Pozdrawiam :)


31 maja 2022

315. AA - Hydro Sorbet - Esencja aloesowa 96%


Hej :)

Kosmetyki marki AA znam przede wszystkim z produktów do demakijażu twarzy. Postanowiłam jednak bliżej się przyjrzeć tej marce i mój wybór padł na esencję aloesową. Jak wypadła?


Opis producenta:

Odkryj nową moc nawilżenia w linii AA Hydro Sorbet. Przekonaj się na własnej skórze, jak działają lekkie, żelowe formuły o ultra wysokiej skuteczności nawilżania. Kosmetyki inspirowane są koreańskimi formułami, dzięki którym Koreanki słyną z pięknej, nieskazitelnej cery.
Esencja aloesowa 96% - to delikatne ukojenie i opatrunek dla Twojej skóry. Połączenie wyciągu z aloesu i kwasu hialuronowego zapewnia ekstremalne nawilżenie.

Moja opinia:

Opakowanie to przeźroczysta buteleczka. Szata graficzna w jasnej zieleni przykuwa uwagę i wygląda uroczo. W środku 100 ml produktu za około 18 zł. Przy codziennym stosowaniu rano i wieczorem starcza na ponad 5 miesięcy.
Esencja ma wodno-żelową konsystencję i jest przeźroczysta. Posiada zapach, który jest delikatny, ale bardzo przyjemny. Mi osobiście bardzo się podoba.
Ten produkt to istne cudeńko. Jest tani, a przy okazji wydajny. Tylko trzy kropelki wystarczą, aby pokryć całą twarz. Szybko się rozprowadza. Po aplikacji skóra jest nawilżona, gładka i przyjemna w dotyku. Ja używam tej esencji jako serum zaraz po toniku przed kremem. Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Świetnie się sprawdza jako baza pod makijaż. Odświeża i chłodzi naszą cerę. Nie podrażnia i nie wysusza naszej skóry. Mam również wrażenie, że moje niedoskonałości szybciej znikały, ale nie wiem czy to akurat zasługa tej esencji czy czegoś innego. Minusem może być opakowanie, które jest dosyć twarde przez co pojawia się problem z wyciągnięciem produktu. 
Moim zdaniem jest to świetny produkt dla osób, które potrzebują nawilżenia i w tym celu sprawdza się świetnie. Ja jestem zaskoczona działaniem i ta esencja już trafiła do moich ulubieńców.


Pozdrawiam


26 października 2021

243. Chitone Care -Nutritional Serum - Serum odżywcze

 

Hej :)


Ostatnio pisałam o maseczce nawilżającej tej marki, a tym razem przyszedł czas na recenzję serum odżywczego do twarzy. Jeśli jesteście ciekawi jak się sprawdza to zapraszam na recenzję :)



Opis producenta:


Serum odżywcze do codziennej pielęgnacji skóry twarzy, przywracające cerze witalność i nawilżenie. Zawarta w serum inulina wspiera naturalny mikrobiom skóry, wzmacniając jej barierę ochronną i poprawiając kondycję. Dzięki zawartości chitozanu i prowitaminy B5 produkt skutecznie nawilża i regeneruje skórę, redukując zaczerwienienia i podrażnienia. Cera zostaje odżywiona i odzyskuje zdrowy blask. Formułę serum wzbogaca kompleks składników NMF, które intensywnie zmiękczają i wygładzają skórę.


Moja opinia:


Serum zamknięte jest w szklanej, ciemnobrązowej butelce z pipetą. Dzięki temu widzimy ile kosmetyku nam jeszcze zostało. Szata graficzna jest prosta, a jednocześnie przykuwa uwagę. 

Kosmetyk ma wodnistą konsystencję, która jest bezbarwna i nie posiada zapachu. Mamy tu prowitaminę B5 i inulinę, które nawilżają i regenerują skórę. Dodatkowo kosmetyk jest naturalny i przystępny cenowo.



Serum można stosować na dzień jak i na noc więc w taki sposób go używałam. Kosmetyk szybko się wchłania i pozostawia lepką warstwę. Niektórym może to przeszkadzać, ale mi nie przeszkadza, bo i tak na to nakładam krem. Skóra po aplikacji jest przyjemnie miękka i gładka w dotyku. Czuć dobrą dawkę nawilżenia, a także cera wygląda zdrowiej. Nie zauważyłam aby redukował zaczerwienienia, ale ja tych zaczerwienień nie mam więc ciężko mi cokolwiek stwierdzić na ten temat. Faktem jest, że kosmetyk nie zapycha, nie podrażnia i jest przyjemny w użyciu. Po kilku aplikacjach widać odżywienie skóry, a także poprawę elastyczności. Dodatkowo kosmetyk jest bardzo wydajny, bo kilka kropel wystarczy na pokrycie całej twarzy.

Moim zdaniem serum odżywcze będzie świetnym kosmetykiem dla osób, które mają przede wszystkim cerę suchą i potrzebują nawilżenia, odżywienia, a także mają szarą cerę i szukają czegoś co sprawi, że skóra będzie wyglądała zdrowiej. Ja jestem zadowolona z działania i na pewno rozejrzę się w asortymencie marki Chitone Care w poszukiwaniu kosmetyków do kolejnego testowania.


Jakich serum używacie? Stawiacie bardziej na nawilżenie czy odżywienie cery?


Pozdrawiam :)



04 września 2021

228. All About Cactus - Nawilżający tonik do twarzy w piance i przeciwzmarszczkowe serum do twarzy z opuncją figową

 

Hej :)


Dzięki portalowi wizaz.pl miałam okazję poznać dotąd mi nieznaną markę All About Cactus. Nigdy wcześniej o niej nie słyszałam i byłam ciekawa co to za marka i jak się sprawdzą u mnie ich produkty. Marka bazuje na wegańskich kosmetykach do twarzy i ciała, w których 95% to składniki pochodzenia naturalnego. Bazują głównie na ekstrakcie i oleju z opuncji figowej, który ma właściwości antyoksydacyjne. Jeśli jesteście ciekawi jak sprawdziły mi się te kosmetyki to zapraszam na recenzję :)



Opis producenta:

All About Cactus - Nawilżający tonik do twarzy w piance - Nawilżający tonik do twarzy w piance idealnie odświeży Twoją skórę, przygotowując ją do dalszej pielęgnacji. Ekstrakt z opuncji figowej pomoże w zwalczaniu wolnych rodników odpowiedzialnych za przedwczesne starzenie się skóry. Zawarty w toniku niskocząsteczkowy kwas hialuronowy zapewni idealne nawilżenie. Gliceryna dodatkowo zmiękczy Twoją skórę i poprawi jej elastyczność. Wygodna forma pianki nie pozostawi uczucia lepkości.

All About Cactus - Przeciwzmarszczkowe serum do twarzy - Przeciwzmarszczkowe serum do twarzy to intensywna pielęgnacja dla Twojej skóry. Formuła bogata w naturalne oleje została skomponowana tak, aby ją doskonale odżywić i zregenerować. Olej z opuncji figowej, zawierający niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe NNKT oraz witaminę E, nawilży, wygładzi, a także poprawi napięcie i elastyczność skóry. Oleje marula i jojoba sprawią, że Twoja skóra będzie zmiękczona i wygładzona, a wyjątkowo łagodny olej ze słodkich migdałów wzmocni naturalną barierę ochronną naskórka.

Moja opinia:

All About Cactus - Nawilżający tonik do twarzy w piance


Kosmetyk jest zamknięty w butelce z pompką z delikatnie fioletową szatą graficzną. Całość wygląda prosto i estetycznie. Tonik ma konsystencję lekkiej pianki o bardzo przyjemnym lekkim, a zarazem słodkim zapachu. Nigdy nie używałam toników w takiej formie, ale muszę powiedzieć, że jestem zadowolona z jego użytkowania.


Mamy tutaj ekstrakt z opuncji figowej, który zwalcza wolne rodniki; niskocząsteczkowy kwas hialuronowy - nawilża skórę i glicerynę, która poprawia elastyczność. Tonik bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia lepiej warstwy na skórze. Cera po użyciu jest przyjemnie miękka i gładka. Dodatkowo czuć delikatne nawilżenie. Kosmetyk również odświeża skórę i przygotowuje ją do dalszych etapów pielęgnacyjnych. Zauważyłam również delikatne wygładzenie cery. Tonik jest bardzo wydajny - jedna pompka w zupełności wystarcza na pokrycie twarzy i dekoltu. 

All About Cactus - Przeciwzmarszczkowe serum do twarzy


Opakowanie wygląda dokładnie tak samo jak te z toniku tyle, że jest mniejsze. Serum ma olejową konsystencję i przyjemny delikatnie słodko - świeży zapach. Jest bardziej intensywny niż tonik, ale nie drażni. 


Mamy tu olej z opuncji figowej, marula, jojoba i olej ze słodkich migdałów które nawilżają, wygładzają, wzmacniają, a także uelastyczniają skórę. Serum po mimo olejowej konsystencji nadaje się pod makijaż oraz szybko się wchłania. Po aplikacji czuć delikatną warstwę, która nie jest tłusta. Skóra po użyciu jest przyjemnie miękka i gładka oraz bardzo dobrze nawilżona. Dodatkowo ładnie odżywia skórę i sprawia, że jest jakby pełniejsza i zdrowsza. I w tym przypadku kosmetyk jest bardzo wydajny oraz nie podrażnia skóry.

Podsumowując oba kosmetyki bardzo się cieszę, że miałam okazję je poznać. Opakowania są higieniczne, działanie bardzo przyjemne i zauważalne oczywiście. Dodatkowo kosmetyki są wegańskie i posiadają 98% składników pochodzenia naturalnego. Co do działania przeciwzmarszczkowego się nie wypowiem, bo jeszcze za krótki ich używam, ale myślę, że zdecydowanie są to kosmetyki warte uwagi, które dobrze nawilżają i wygładzają cerę oraz są przyjemne w użyciu.

Znacie te kosmetyki albo chcielibyście je przetestować?


Pozdrawiam :)


24 lipca 2021

216. AA - My Beauty Power - Antyoksydacyjny krem-żel na dzień, Rewitalizujący krem-koncentrat na noc i Wygładzające serum-booster

 

Hej :)


Dzięki portalowi wizaz.pl miałam możliwość przetestować kosmetyki marki AA z linii My Beauty Power. Ta linia ma za zadanie przeciwdziałać starzeniu się skóry oraz niwelować niedoskonałości za pomocą bioaktywnych składników takich jak niacynamid i peptydy. Jeśli jesteście ciekawi jak się sprawdzają te produkty to zapraszam na recenzję :)



Opis producenta:


AA - My Beauty Power - Antyoksydacyjny krem-żel na dzień - Lekki antyoksydacyjny krem-żel na dzień utrzyma wysoki poziom nawilżenia skóry. Działając jak przeciwzmarszczkowa tarcza, sprawia, że wolne rodniki nie mają z nim żadnych szans!


AA - My Beauty Power - Rewitalizujący krem-koncentrat na noc - Rewitalizujący krem-koncentrat na noc zregeneruje, ukoi i zrelaksuje skórę, aby promieniała pięknym blaskiem o poranku.


AA - My Beauty Power - Wygładzające serum-booster - Eliminuje niedoskonałości i pierwsze zmarszczki oraz pobudza wewnętrzną energię Twojej skóry.


Moja opinia:


Zacznę może od cech wspólnych. wszystkich trzech produktów czyli dwóch kremów i serum, bo mają ze sobą dużo wspólnego. Każdy z tych kosmetyków ma lekką, wodno-żelową konsystencję. W środku znajdziemy niacynamid, który co prawda ma inne stężenie w serum niż w kremach, ale działanie jest to samo (rozjaśnia przebarwienia, eliminuje niedoskonałości czy poprawia jędrność i sprężystość). Dodatkowo mamy tu jeszcze argirelinę, która wygładza zmarszczki. Poza tym kosmetyki są wegańskie za co duży plus. Produkty szybko się wchłaniają i nie pozostawiają lepkiej warstwy na skórze.


AA - My Beauty Power - Wygładzające serum-booster


Opakowanie to niewielka tubka, w jasnych kolorach, która na pierwszy rzut oka bardziej przypomina krem pod oczy niż serum :) Mamy tu 15 ml produktu co moim zdaniem jest niedużo skoro używamy kosmetyku na całą twarz. Podejrzewam, że skończy mi się najszybciej z tych trzech produktów. 


Serum posiada przeźroczysty kolor i ma bardzo ładny delikatny zapach. Taki różany. Szybko się rozprowadza i nie zostawia lepkiej warstwy. Mamy tu 10% stężenie niacynamidu i poza argireliną jest też olej z pestek malin, który uelastycznia skórę i odbudowuje naskórek. Jeśli chodzi o działanie to na pewno jest to serum wygładzające, bo efekt wygładzenia widać niemal od razu. Dodatkowo niedoskonałości jest zdecydowanie mniej, aczkolwiek nie wiem czy to zasługa serum czy któregoś kremu. Poza tym jak na tak małe opakowanie to kosmetyk jest wydajny, bo już niewielka ilość wystarczy, by pokryć cała twarz.

AA - My Beauty Power - Antyoksydacyjny krem-żel na dzień


Krem na dzień został zamknięty w delikatnie różowym opakowaniu. 


Tym razem kosmetyk jest białego koloru, również posiada delikatny zapach tyle, że jest to taki zapach kremu do twarzy. Nie wiem jak to inaczej określić. Tutaj niacynamid ma 5%, a zamiast oleju z pestek malin mamy ekstrakt z aceroli, który między innymi wygładza i rozświetla cerę. Zdecydowanie krem należy do tych lekkich, niemal niewidocznych na skórze, dlatego świetnie się sprawdzi, gdy nam się śpieszy, bo od razu możemy nakładać makijaż. Po użyciu skóra jest wygładzona, miękka i delikatna w dotyku. Dodatkowo delikatnie rozświetlona, aczkolwiek nie wygląda na mokrą czy spoconą. Raczej jest to subtelny efekt. 

AA - My Beauty Power - Rewitalizujący krem-koncentrat na noc


Opakowanie takie samo jak w przypadku kremu do twarzy co nie jest zbyt komfortowe, bo w pośpiechu musimy się zatrzymać i sprawdzić, który krem chcemy nałożyć co może być trochę uciążliwe. Po mimo lekkiej konsystencji tutaj podczas rozsmarowania kosmetyku czuć, że będzie to coś konkretnego. Mamy tutaj te same składniki co w serum tyle, że niacynamid ma 5%. Krem bardzo dobrze odżywia i nawilża skórę. Dodatkowo ładnie koi i regeneruje. Rano twarz wygląda na wypoczętą i promienną. 


Podsumowując muszę przyznać, że spodziewałam się czegoś naprawdę wyjątkowego. Teraz po przetestowaniu tych kosmetyków stwierdzam, że używając ich wszystkich razem faktycznie widać pozytywną różnicę w wyglądzie cery. Natomiast jeśli miałabym wybrać jeden z kosmetyków to zdecydowanie byłby to krem na noc, który polecam wypróbować na własnej skórze. I o ile ten krem sprawdzi się również solo tak krem na dzień i serum mają zbyt słabe działanie, aby działać osobno. 
Mam nadzieję, że moja recenzja przyda się tym z Was, którzy planowali zakup tych kosmetyków. Tak czy inaczej warto pamiętać, że to co jednej osobie się nie sprawdzi lub będzie takie sobie, dla innej może być najlepszym kosmetykiem jaki miała.


Znacie te kosmetyki? Koniecznie dajcie znać :)


Pozdrawiam :)


20 kwietnia 2021

189. Bielenda - Skin Clinic Professional - Super power mezo - Aktywny tonik korygujący i aktywne serum korygujące


Hej :)

Kosmetyki z Bielendy zna każdy. Jak to z kosmetykami różnych marek jedne się sprawdzają, inne zaś niekoniecznie. Dzisiaj mam dla Was recenzję toniku i serum z serii Super power mezo. Jak tym razem wypadły kosmetyki tej marki?

Bielenda - Skin Clinic Professional - Super power mezo - Aktywny tonik korygujący anti-age do cery mieszanej i tłustej


Opis producenta:

Aktywny tonik korygujący skutecznie oczyszcza i odświeża cerę. Delikatnie i stopniowo złuszcza martwy naskórek, dzięki czemu wyraźnie redukuje błyszczenie skóry oraz zwęża pory, rozjaśnia przebarwienia. Doskonale wygładza zmarszczki, wyrównuje koloryt i pobudza skórę do regeneracji, nie podrażniając jej. Intensywnie nawilża już w fazie oczyszczania, profesjonalnie przygotowuje cerę na przyjęcie kremu lub serum. Zmniejsza zaczerwienienia, dodaje cerze blasku. Nie wysusza, przywraca skórze właściwy odczyn pH 5,5.

Moja opinia:

Opakowanie to plastikowa, przeźroczysta butelka z białym zamknięciem na klik. Jest to bardzo wygodne, gdyż kosmetyk w trakcie podróży na pewno nam się nie wyleje. Poza tym widzimy, ile produktu nam jeszcze zostało. W środku 200 ml produktu za około 10zł. 
Konsystencja jak na tonik przystało to bezbarwna ciecz o przyjemnym zapachu. Mi osobiście zapach przypomina jakieś męskie perfumy, ale mi to nie przeszkadza. Poza tym jest to delikatny zapach.
Prawdę mówiąc pierwszy raz spotkałam się z takim tonikiem, który działa w tak szerokim zakresie. Jak wiadomo przywraca skórze prawidłowe pH. Poza tym odświeża i dodaje blasku naszej cerze. Dodatkowo zwęża pory, rozjaśnia przebarwienia i zmniejsza zdecydowanie powstawanie niedoskonałości. Tego chyba żaden tonik poza tym nie potrafi :) Jednym słowem opis producenta to prawdziwy opis tego produktu. Jedyny minus jaki można by było znaleźć to jest to, że strasznie się klei. Chociaż zaraz po toniku aplikujemy jakiś serum lub krem więc zbyt bardzo to nie przeszkadza.
Moim zdaniem to świetny tonik w niskiej cenie, a jego działanie jest fenomenalne :)

Bielenda - Skin Clinic Professional - Super power mezo serum - Aktywne serum korygujące anti-age do cery mieszanej i tłustej, z niedoskonałościami


Opis producenta:

Aktywne serum korygujące skutecznie podnosi jakość skóry z niedoskonałościami. Delikatnie eksfoliuje, skutecznie redukuje błyszczenie się skóry oraz zwęża pory, rozjaśnia przebarwienia, dodaje skórze blasku. Redukuje zmarszczki, doskonale wygładza, poprawia nawilżenie i jędrność skóry. 

Moja opinia:

Opakowanie jak na serum przystało to szklana, przeźroczysta buteleczka z pipetą. Niestety pod koniec używania kosmetyku moja pipeta się zepsuła :( W środku 30g produktu za około 27zł. 
Serum jest przeźroczyste i lejące. Tak jak tonik strasznie się lepi. Zapach również ten sam czyli męski perfum. 
Ja używam serum dwa razy w ciągu dnia - rano i wieczorem przed nałożeniem kremu. Trzeba w miarę szybko rozsmarować kosmetyk, gdyż przez konsystencję spływa z twarzy. Po zastosowaniu skóra jest gładka i się nie błyszczy. Dodatkowo produkt nawilża i rozjaśnia przebarwienia. Pory są zwężone jednak redukcji niedoskonałości nie zauważyłam. Zdecydowanym minusem jest to, że na początku używania i nałożenia na twarz czuć nieprzyjemne szczypanie. Po dłuższym stosowaniu ten problem znika, ale początkowo może być to pewien problem.
Moim zdaniem jest to dosyć dobry produkt jednak ja się  w nim nie zakochałam. Nie wiem czy zakupię kolejne opakowanie.

Podsumowując: tonik zostanie chyba moim ulubieńcem (chyba, że znajdę coś lepszego). Jeśli chodzi o serum to działa poprawnie tak jak powinno jednak posiada kilka minusów.

Pozdrawiam


22 stycznia 2021

164. Ziaja - Gdanskin - Booster anti-age - Serum multinawilżające


Hej :)

Tym razem postanowiłam przetestować serum z serii Gdanskin. Jeśli jesteście ciekawi jak się sprawdziło to zapraszam do dalszej części wpisu :)


Opis producenta:

Serum Gdanskin zawiera nowatorski układ substancji o wyjątkowej sile nawilżania i wygładzania:
- kolagen morski - nawilża skórę i wygładza zmarszczki, spowalnia proces starzenia
- kwas mannuronowy i silanol - substancja anti-age, chroni włókna kolagenu, nawilża, wygładza, uelastycznia, regeneruje
- mikroelementy - nawilżająco-odżywczy bioferment z cynkiem, krzemem, magnezem, miedzią i żelazem
- kocanka nadmorska - nawilżąjąco-łagodząca, zmniejsza zaczerwienienie skóry, działa antyseptycznie
- szanta zwyczajna - nawilżająca i antybakteryjna, wzmacnia skórę wrażliwą i łagodzi podrażnienia

Moja opinia:

Opakowanie to plastikowa buteleczka w niebieskim kolorze. Szata graficzna prosta i elegancka. W środku 50 ml produktu za około 12zł. Przy codziennym stosowaniu rano i wieczorem starcza na miesiąc czasu.
Serum o żelowej konsystencji i białym kolorze. Pachnie intensywnie, ale zapach nie każdemu może przypaść do gustu. Dla mnie pachnie jak jakiś męski perfum co czasami niestety mnie drażni.
Zazwyczaj stosuję serum pod krem chociaż zdarzało się, że używałam go samodzielnie. Przede wszystkim świetnie nawilża naszą skórę. Świetnie się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy po sobie. Używając go samodzielnie sprawdza się pod makijaż. Dobrze współpracuje z różnymi kremami. Po zastosowaniu można zauważyć, że skóra mniej się błyszczy i nabiera ładnego blasku.  Wydaje mi się, że delikatnie zmniejsza zmarszczki lub zdecydowanie lepiej wyglądają po użyciu serum. Jeśli chodzi o minusy to nie jest to produkt zbyt wydajny niestety. I nie wiem jak w przypadku innych, ale u mnie pompka od samego początku ciężko działa. Musiałam się trochę namęczyć by wydostać serum z opakowania, a gdy się udało to czasami zamiast na ręce czy twarzy lądował na przykład na lustrze. Nie wiem czy to jest jednorazowe czy nie tylko ja miałam z tym problem.
Moim zdaniem jest to świetny, bardzo dobrze nawilżający produkt, który sprawdzi się u osób z bardzo suchą cerą. Wydaje mi się, że to jedno z lepszych serum tej marki.

Pozdrawiam


08 grudnia 2020

151. Herbapol Lublin - Polana - Kremowy olejek do mycia twarzy, serum olejowe i krem-żel na dzień

 

Hej :)


Po raz kolejny dzięki uprzejmości portalu wizaz.pl miałam możliwość przetestować kosmetyki marki Polana. Pierwszy raz spotykam się z tą marką. Jeśli jesteście ciekawi jak sprawdzają się poszczególne produkty to zapraszam na recenzje :)



Opis producenta:


Polana - Kremowy olejek do mycia twarzy "Nawilżanie i łagodzenie" - Skutecznie oczyszcza i usuwa makijaż twarzy i oczu, nawilża i łagodzi podrażnienia skóry. Odświeża skórę i nadaje jej promienny wygląd.


Polana - Serum olejowe "Nawilżanie" - Zwiększanie nawilżenia skóry, uelastycznienie i wygładzanie skóry, przywracanie zdrowego wyglądu skóry, nadanie blasku i świeżości skóry.


Polana - Krem - żel na dzień "Nawilżanie i wygładzanie" - Intensywne nawilżanie, wygładzanie i redukcja widoczności pierwszych zmarszczek, zmniejszanie widoczności porów, kojenie i przywracanie zdrowej kondycji skóry.


Moja opinia:


Polana - Kremowy olejek do mycia twarzy "Nawilżanie i łagodzenie"



Opakowanie to plastikowa buteleczka, przeźroczysta z pompką. Bardzo podoba mi się szata graficzna, która kojarzy mi się z  marką Soraya, ale nie wiem czemu :P 
Ma dosyć płynną, delikatną konsystencję o białym kolorze. Posiada delikatny i przyjemny zapach, który jest niemal niewyczuwalny.


Jeśli chodzi o działanie to śmiało mogę nazwać go produktem 2, a nawet 3 w 1. Zazwyczaj potrzebuję płynu dwufazowego do demakijażu oczu, micelarny do demakijażu twarzy oraz jakiś żel do oczyszczenia z resztek. Ten produkt robi to wszystko czego potrzebuję. Usuwa makijaż oczu jak i twarzy, a przy tym oczyszcza cerę. Stosuję go rano i wieczorem. Wystarczy dwa razy umyć twarz jak i oczy tym produktem i makijaż znika bez najmniejszego problemu. Przy tym nie szczypie w oczy i ich nie podrażnia. Rano stosuję go zamiast żelu do mycia twarzy i również sprawdza się świetnie. Skóra po użyciu jest nawilżona, odświeżona oraz oczyszczona. Dodatkowo wydaje się wydajny, a do tego jest delikatny i łagodny więc sprawdzi się do wrażliwej skóry.

Polana - Serum olejowe "Nawilżanie"


Opakowanie to szklana buteleczka z pipetką. 
Jak nazwa wskazuje ma oleistą konsystencję, która jest przeźroczysta. Dzięki zatopionym kwiatom wygląda luksusowo. Nie posiada zapachu.



Kosmetyk łatwo rozprowadza się na skórze jednak nie każdemu może przypaść do gustu, gdyż jest tłusty więc może przeszkadzać. Ja się przyzwyczaiłam. Stosowałam rano jak i wieczorem i muszę przyznać, że jestem w szoku, gdyż makijaż się na nim utrzymywał. Serum jest bardzo treściwie i dosyć długo się wchłania. Po użyciu zauważyłam, że moja skóra stała się mniej wysuszona, miękka i bardziej promienna. Poza tym jest to produkt wydajny, co prawda rzadko spotykany, ale mam nadzieję, że im dłużej będę go używać tym więcej będę mogła powiedzieć.

Polana - Krem - żel na dzień "Nawilżanie i wygładzanie"


Jak na krem przystało opakowanie to szklany słoiczek z białą zakrętką. W środku 50 ml produktu. Uwielbiam tą szatę graficzną.
Ma średnio gęstą, lekką konsystencję o białym kolorze. Posiada delikatny zapach, który jest przyjemny, ale mało wyczuwalny.



Krem używałam rano i wieczorem. Nie zapycha skóry i nadaje się pod makijaż. Szybko się wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy. Cera po użyciu jest nawilżona, wygładzona i miękka w dotyku. Dodatkowo jest wydajny. Wydaje mi się, że przez to, że jest lekki bardziej sprawdzi się latem niż zimą. Myślę, że sprawdzi się do każdego rodzaju skóry.

Podsumowując jestem zadowolona z działania tych kosmetyków. Najbardziej jednak przypadł mi do gustu kremowy olejek do mycia twarzy. Co do serum to mam nadzieję, że będzie robiło więcej po dłuższym czasie używania, a krem również mi się sprawdza. Są to dobre produkty, które są wydajne i działają. Po prostu.

Mieliście coś z tej marki?


Pozdrawiam


20 maja 2020

97. AA - Skin Boost HA+ - Serum z kwasem hialuronowym + wyciąg z alg Jania Rubens


Hej :)

Jeśli chodzi o kosmetyki z AA to jest to pierwsze serum jakie posiadam z tej firmy. Jeśli jesteście ciekawe jak się sprawdza to zapraszam na recenzję :)



Opis producenta:

Koncentrat z kwasem hialuronowym i ekstraktem z alg stanowi aktywną kurację nawilżającą i detoksykującą,wzmacniającą działanie codziennej pielęgnacji skóry.
Dla osób ze skórą odwodnioną, osłabioną działaniem negatywnych czynników zewnętrznych.
Kwas hialuronowy intensywnie i długotrwale nawilża skórę oraz wypełnia drobne zmarszczki mimiczne. Ekstrakt z alg Jania rubens oczyszcza komórki skóry z toksyn oraz zatrzymuje cenne składniki mineralne, zapewniając jej rewitalizację.
Efekt:
- głęboko nawilżona skóra
- poprawa elastyczności
- idealna gładkość bez zmarszczek
- promienna, ożywiona cera

Moja opinia:

Opakowanie to szklana, przeźroczysta buteleczka z pipetką. Szata graficzna prosta, ale elegancka przez co produkt wygląda na droższy. W środku 30 ml produktu za około 23zł. Przy codziennym stosowaniu rano i wieczorem starcza na ponad miesiąc więc to dosyć dobry wynik moim zdaniem.
Koncentrat ma formułę delikatnego mleczka. Nie jest ani zbyt wodnisty ani zbyt gęsty. Bardzo przyjemnie pachnie. Zapach porównałabym do kwasu hialuronowego nie wiem czemu. Ostatnio kupiłam serum do paznokci z Long4Lashes i pachnie dokładnie tak samo przyjemnie.
Do aplikacji nie potrzebujemy zbyt dużo produktu, dzięki czemu jest to wydajny kosmetyk. Serum łatwo się rozprowadza, szybko się wchłania i nie pozostawia żadnej tłustej warstwy na skórze. Spokojnie można go używać nawet zamiast kremu. Serum nawilża naszą skórę. Sprawia, że jest gładka i miękka w dotyku i z każdym dniem wygląda coraz lepiej. Ja stosowałam go rano i wieczorem pod krem oraz przed maseczką również. Sprawdził się idealnie.
Moim zdaniem jest to świetny i wydajny produkt, który spełnia moje oczekiwania. Skóra jest nawilżona i odżywiona i o to mi właśnie chodziło.

Pozdrawiam


22 lutego 2019

32. Bielenda - Serum do twarzy "Zielona herbata"


Hej :)

Co prawda nigdy nie używałam kosmetyków posiadających zieloną herbatę, albo nie wiedziałam, że dany kosmetyk ją posiada :) Dlatego też postanowiłam zakupić te serum i zobaczyć jak zielona herbata sprawdzi się u mnie :)



Opis producenta:

Multifunkcyjne serum to idealny sposób na systematyczną i skuteczną pielęgnację cery. Jego treściwa, bogata w składniki pielęgnujące formuła skutecznie normalizuje wydzielanie sebum i reguluje pracę gruczołów łojowych, tonizuje, nawilża i odżywa oraz poprawia jakość skłonnego do niedoskonałości naskórka.
Zawartość antybakteryjnego olejku z drzewa herbacianego, seboregulującej azeloglicyny, antyoksydacyjnej witaminy C, złuszczającego kwasu migdałowego oraz regenerującej witaminy B3  zapewnia kompleksowe działanie.

Moja opinia:

Produkt jest zapakowany w szklaną, lekko zieloną buteleczkę z pipetką. Wygląda to bardzo elegancko i estetycznie. Opakowanie przy regularnym stosowaniu starcza na ponad miesiąc.


Serum ma lekką, odrobinę żelową konsystencję. Jest przeźroczyste i przepięknie pachnie zieloną herbatą.
Najważniejsze jest to, że poprawia wygląd i kondycję cery. Często wyskakują mi jakieś niedoskonałości, a gdy zaczęłam używać tego serum to wszystko zniknęło. Produkt sprawdza się jako baza pod krem. Szybko się wchłania, reguluje wydzielanie sebum, rozjaśnia przebarwienia, łagodzi, nawilża i odżywia naszą cerę. Nie wysusza i nie podrażnia skóry. Generalnie produkt idealny przynajmniej dla mnie :) 15 ml kosztuje około 25 zł. Wydaje mi się, że jak na te spektakularne działania jest wart swojej ceny, a nawet zapłaciłabym więcej gdyby trzeba było :)
Na pewno do niego wrócę jeszcze nie raz, gdyż na mojej skórze naprawdę działa cuda.

Znacie kosmetyki z serii Zielona herbata?
Jakich kosmetyków używałyście z tej serii?

Pozdrawiam